Samochód osobowy zderzył się z karetką pogotowia ratunkowego. Na szczęście uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń ciała. Nie ma już utrudnień w ruchu.
Normalnie dzban do potęgi etnej , jechać i nie widzieć , słyszeć to tylko takie typy nie potrafią.
Subaru
No właśnie słyszał i chciał zjechać, tylko że karetka zmieniła pas pierwsza.
Akuk
A to przed zmianą pasa nie trzeba sprawdzać czy na tym pasie coś jest? Po to głowa jest na szyi, żeby nią kręcić.
On
Wygląda jakby jechali inaczej niż napisane (odwrotnie pasy, osobówka na prawym karetka na lewym) . Wygląda jakby osobówka nagle w lewo skręciła i zepchnęła karetkę, a nie w prawo!!
ostry
ON
No właśnie też się zastanawiam nad tym całkiem odwrotnie jak opisują
Ja
poprawili tekst na szczescie, widać, że nie do końca myślą, tylko piszą, jak in nadesłali, albo sami tak wymyśłili:)
redakcja
Każdy tego typu materiał oparty jest na ustaleniach policji. Pierwsze, wstępne informacje, jakie otrzymaliśmy, tak rzeczywiście brzmiały. Dlatego też po kolejnych ustaleniach, materiał został zaktualizowany.
co? kierowca słuchał brzucholem a nie uchem i usłyszał w końcu karetkę, tylko zapomniał spojrzeć, gdzie ta karetka?
Za głośno grało radio i smerfowanie , a potem panika i dzwon .
Wina karetki jeszdzo jak pijany miecio popolu
A taki był ładny, amerykański, szkoda.
A gdzie jest napisane, że amerykański?
kumaty inaczej, postrach asfaltu, bo może !!!!
piękna hamerykańska taksówka. szkoda tylko, że szofer krajowym, narodowym zakutym łbem
Cadilac to nie John Deer. To auto osobowe
Normalnie dzban do potęgi etnej , jechać i nie widzieć , słyszeć to tylko takie typy nie potrafią.
No właśnie słyszał i chciał zjechać, tylko że karetka zmieniła pas pierwsza.
A to przed zmianą pasa nie trzeba sprawdzać czy na tym pasie coś jest? Po to głowa jest na szyi, żeby nią kręcić.
Wygląda jakby jechali inaczej niż napisane (odwrotnie pasy, osobówka na prawym karetka na lewym) . Wygląda jakby osobówka nagle w lewo skręciła i zepchnęła karetkę, a nie w prawo!!
ON
No właśnie też się zastanawiam nad tym całkiem odwrotnie jak opisują
poprawili tekst na szczescie, widać, że nie do końca myślą, tylko piszą, jak in nadesłali, albo sami tak wymyśłili:)
Każdy tego typu materiał oparty jest na ustaleniach policji. Pierwsze, wstępne informacje, jakie otrzymaliśmy, tak rzeczywiście brzmiały. Dlatego też po kolejnych ustaleniach, materiał został zaktualizowany.