Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Były starosta i anonim o molestowaniu. Teraz odpowiada przed sądem i przeprasza

Były starosta ogłosił publicznie, że w Domu Pomocy Społecznej jedna z pracownic miała molestować podopiecznego. O wszystkim zaś wiedziała dyrektor placówki. Za swoje słowa stanął przed sądem, teraz przeprasza.

W maju spore zamieszanie wywołały słowa byłego starosty, a obecnie radnego powiatu krasnostawskiego Janusza Szpaka, na temat rzekomego molestowania w Domu Pomocy Społecznej. W trakcie sesji wyjaśniał on, że jedna z opiekunek DPS-u w Krasnymstawie miała wykorzystywać seksualnie jednego z podopiecznych placówki. Dodał też, że o sprawie wie dyrektor DPS-u Ewa Kowalik, jednak nic z tym nie robi. Dlatego też zażądał wyjaśnienia tej sprawy oraz przesłania mu wyników na piśmie. Radny wyjaśnił, iż informacje te pochodzą z anonimu podpisanego „pracownicy Domu Pomocy Społecznej”, jaki znalazł w swojej skrzynce pocztowej.

Obecna na sesji dyrektor DPS-u Ewa Kowalik zapewniła, że nic nie wie na temat poruszonej przez radnego sprawy. Dodała, że robi wszystko, aby podopieczni czuli się bezpiecznie, ma też z nimi bardzo dobry kontakt. Przypomniała, że kiedyś pojawiały się już anonimy uderzające w placówkę, było to za czasów, kiedy Janusz Szpak pełnił funkcję starosty. Podkreśliła również, że cała sprawa uderza zarówno w Dom Pomocy Społecznej, pracownicę, jak też ją osobiście, dlatego też złoży w tej sprawie zawiadomienie do organów ścigania.

Ewa Kowalik postanowiła też z oskarżenia prywatnego walczyć przed sądem o dobre imię placówki oraz jej załogi. Odbyło się już posiedzenie pojednawcze, w którym radny Janusz Szpak występuje jako oskarżony. Na ostatniej sesji Rady Powiatu Krasnostawskiego podkreślił, że po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji. Zapewnił też, że zna słowo przepraszam. Następnie odczytał oświadczenie, którego treść, jak sam wyjaśnił, została uzgodniona z prawnikami.

– Przepraszam dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Krasnysmtawie panią Ewę Kowalik oraz pracownicę panią (…) za to, że w dniu 5 maja 2022 roku na sesji 43 Rady Powiatu Krasnostawskiego, będąc zobligowany treścią anonimu skierowanego do niego zacytowałem treść tego pisma i zobligowałem pana przewodniczącego Rady Powiatu do przeprowadzenia stosownego postępowania w celu wyjaśnienia zarzutów podniesionych w tym piśmie i poinformowania o sposobie załatwienia – mówił Janusz Szpak.

Radny dodał, że jego zamiarem nie było rozgłaszanie nieprawdziwych informacji na temat molestowania seksualnego, wykorzystywania jednego z wychowanków, a więc o takie postępowanie które mogło dyrektor oraz pracownicę DPS-u poniżyć w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania swoich funkcji.

Janusz Szpak przypomniał jednocześnie, że na jednej z wcześniejszych sesji przeprosił już obie panie, tym razem postanowił to uczynić raz jeszcze, tym razem w obecności wysokiej rady.

(fot. DPS Krasnystaw)

8 komentarzy

  1. ,aa,boKrzycho.paPj

    Taki to jest świat ,nikomu nie jest potrzebna prawda, były starosta postąpił pochopnie bo osądzil pracownicę i dyrektorkę i teraz zwykły postronny człowiek już nie wie gdzie jest prawdą i gdzie szukać winnego ,tak jak u mnie w gminie Radecznica ,milicjanci i policjanci z dwóch posterunków ocenili wspólnie z ludźmi z terenu gminy,ocenili człowieka na podstawie wyglądu,nie na podstawie sprawdzenia co faktycznie dolega pracującemu człowiekowi i tu pan były starosta postąpił podobnie na podstawie donosu ocenił dyrektorkę i pracownicę.Ludzie teraz idą na łatwiznę, nieważne czy ksiądz,komendant policji, urzędnik,lekarz ,starosta czy rolnik.Nikomu nie zależy na prawdzie,a tym bardziej donosicielowi czy pseudokonfidentowi

  2. ,aa,boKrzycho.paPj

    Najważniejsza nie jest prawda , najważniejsze jest subiektywne wytłumaczenie

  3. Ale błazen. Niszczy dobre imię kogoś tłumacząc jakimś śmiesznym donosem? Nie powinien już nigdy obejmować stanowiska urzędnika za takie bezmyślne zachowanie. O ile ma odrobinę honoru, chociaż wątpię.

    • Jako radny gdy otrzymał anonim to ujawnił go innym radnym i jaka była decyzja radnych? Nadali temu rozgłos zamiast przyjrzeć się sprawie. Każdy ma swoich znajomych. Przecież ich obowiązuje jakaś tajemnica posiedzeń. Ciekawe co byś napisał gdyby treść anonimu się potwierdziła. Ludzie piszą anonimy w których zawsze jest część prawdy; są przypadki złośliwości ale chyba nie ma ich tak dużo. Jak jest nadawca zawsze można skonfrontować, w takim przypadku można przyjąć za prawdę tylko wyjaśnienia pani Dyrektor.

  4. Teraz odpowiada przed sądem i przeprasza – wielu tak postępuje jakby słowo „przepraszam” było czymś w rodzaju wyłącznika typu: ON-OFF.
    Pstryk: świeci… pstryk: nie świeci – jest wina, nie ma winy.
    Wszyscy zapomieli… przecież „przepraszam” było.

  5. Cyrk za pieniądze podatnika.

  6. Ale nie wiadomo czy to prawda czy kłamstwo, ktoś jednak ten donos napisał. Po prostu zabrakło dowodów, może jakby nie narobili szumu tylko zgłosili na policję to by wyjaśniono.

    • Anonim trafił do Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie i po zbadaniu prokurator sprawę umorzył. Nikt nie potwierdził zarzutów zawartych w anonimie czytanym przez Janusza Szpaka. Czyli wiemy że to było kłamstwo.

Z kraju