Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Były obietnice, nie ma żadnych działań. Co dalej z Zalewem Zemborzyckim

W środę lubelska posłanka PO Joanna Mucha poruszyła temat Zalewu Zemborzyckiego, a dokładniej obietnic jego przebudowy. Akwen został przejęty przez Wody Polskie, jednak w związku z tym, nic się nie dzieje.

Wraz ze zbliżającym się sezonem letnim, kiedy to z Zalewu Zemborzyckiego korzystają tysiące mieszkańców Lublina, lubelska posłanka zapowiedziała wystąpienie do Wód Polskich o zajęcie stanowiska w sprawie jego rewitalizacji. W ubiegłym roku akwen został przejęty przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Miało to związek z wejściem w życie nowego prawa wodnego, na podstawie którego to Wody Polskie są jedynym zarządcą zbiorników wodnych w kraju.

Oznacza to, że wszelkie decyzje, co do zalewu, są teraz podejmowane nie przez miejskich urzędników, a przez pracowników Wód Polskich. W związku z tą decyzją w Lublinie gościł Przemysław Daca – Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, który zapowiadał liczne inwestycje związane z zalewem. Powstała nawet wstępna koncepcja na oczyszczenie zalewu, który powstał na torfowiskach. Mówiono o wykopaniu torfu, czy też wybudowaniu dodatkowego zbiornika przed zalewem, który będzie pełnił funkcję filtracyjną. Do współpracy planowano zaprosić naukowców z lubelskich uczelni, które w tym zakresie prowadziły przez wiele lat badania.

Podczas środowego wystąpienia Joanna Mucha krytycznie odniosła się do zarządu Wód Polskich w tej sprawie. Jak przypomniała, miasto już dawno przygotowało kompleksowy plan rewitalizacji doliny Bystrzycy. Jest on rozpisany na wiele lat i bardzo kosztowny. Plan został dobrze przygotowany, odbyły się w tej sprawie również konsultacje społeczne. Tymczasem pomimo szumnych zapowiedzi Wód Polskich o rewitalizacji tego miejsca, nic w tej sprawie nie jest robione.

– Mamy kompletny impas. W styczniu prezydent Lublina przedłożył Wodom Polskim propozycję porozumienia w sprawie chociażby przebudowy przepompowni i nadal nic się nie dzieje. Nie ma nawet odpowiedzi na tę propozycję. Jest zaś duża szansa sięgnięcia po środki unijne, żeby zintensyfikować rewitalizację, aby rzeczywiście dla mieszkańców naszego miasta to miejsce przystosować tak, żeby naprawdę im służyło. Dzisiejszy chaos kompetencyjny, brak reakcji ze strony Wód Polskich, brak reakcji ze strony wojewody powoduje, że ta papierologia przedłuża się i utrudnia również sięgnięcie po środki unijne – tłumaczyła Joanna Mucha.

Posłanka wyjaśniała jednocześnie, że pomimo planów wybudowania nowego polderu, który miałby doprowadzić do tego, że z Zalewu Zemborzyckiego można było by wyeliminować nawet 80% zanieczyszczeń, nie ma żadnych decyzji w tej sprawie. Co więcej, oprócz ubiegłorocznych zapowiedzi rewitalizacji zalewu, do chwili obecnej nikt z Wód Polskich nie odniósł się w żaden sposób do obietnic prezesa. Tymczasem wokół zalewu pełno jest śmieci, które odstraszają od tego miejsca.

(fot. Zwiedzaj Lubelskie)

47 komentarzy

  1. Proponuję zrobić zalew na górkach czechowskich 😉

  2. Droga redakcja. Proszę albo jakiś filtr wiadomości zapewnić aby ukryć wiadomości o stłuczkach samochodowych albo zmienić nazwę na stłuczka 112 np. Auto ledwo porysowane i już „sensacja” tyle że kto to czyta? Lubię wasz portal i czytam go od lat tylko z tymi kolizjami to Przesada.

  3. Dionizos Złotopolski

    Srali muchy będzie wiosna.

  4. Mucha ma tu akurat najmniej do powiedzenia

Z kraju