Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Burmistrz chce zarabiać mniej, aby nie było podwyżek opłat za śmieci. Jednak również radni dostaliby po kieszeni

Od radnych Rady Miasta w Łęcznej będzie zależało, czy burmistrzowi miasta obniżone zostaną pobory. Wiąże się to jednak ze znacznie niższymi dietami dla nich samych.

W najbliższą środę radni z Łęcznej zajmą się sprawą zmniejszenia wynagrodzenia burmistrza Leszka Włodarskiego. Wniosek o to, aby pobory obniżyć do minimum, złożył on sam. Jednak projekt uchwały zawiera coś jeszcze. Mianowicie to samo dotyczy radnych, którzy również w ostatnim czasie zaczęli otrzymywać wyższe kwoty za udział w posiedzeniach.

W przypadku burmistrza, obecnie zarabia on 17 348 zł, a radni od 1204 zł do 2107 zł. Leszek Włodarski proponuje, aby jego pobory wynosiły 14 435 zł, a radni otrzymywali od 100 do 140 zł. Oczywiście wszystkie te kwoty są brutto. Dzięki temu w kasie miasta pozostanie rocznie około 430 tys. złotych. Środki te miałyby być przeznaczone na utrzymanie dotychczasowych stawek, jakie mieszkańcy muszą płacić za wywóz śmieci.

Propozycja nie jest przypadkowa. W Łęcznej od dłuższego czasu nie ma nici porozumienia miedzy burmistrzem a radnymi. Na sesjach nie brakuje krytycznych słów pod adresem Leszka Włodarskiego, czy też spięć w różnego rodzaju sprawach. Podobnie było kiedy dyskutowano na temat podwyżki opłat za odbiór odpadów komunalnych, na co radni nie wyrazili zgody. Dlatego też burmistrz postanowił znaleźć środki na pokrycie deficytu. Mają one pochodzić właśnie z oszczędności uzyskanych w jego poborach i dietach radnych.

– W odpowiedzi na wnioski radnych, aby nie drenować kieszeni mieszkańców i oszczędności zacząć od siebie, ja mówię – sprawdzam. Dlatego zaproponowałem obniżkę diet radnych i mojej pensji do minimum, a wygospodarowane oszczędności proponuję przeznaczyć na pokrycie dziury budżetowej w systemie śmieciowym – wyjaśnia Leszek Włodarski.

Burmistrz Łęcznej wskazuje również, że radni nie uchwalili też inflacyjnego wzrostu podatku od nieruchomości, który płacą m.in. duże sklepy jak Stokrotka, Biedronka, Lidl, parki handlowe. W ten sposób ucieszyli zagranicznych właścicieli tych sklepów i ograniczyli wpływy do miejskiej kasy przeznaczane na odśnieżanie czy oświetlenie uliczne. Podkreśla jednocześnie, że w tym samym czasie bardzo mocno zwiększyli budżetowe wydatki podnosząc swoje diety.

Po zmianach radni pracowaliby społecznie i otrzymywaliby symboliczne 100 zł diety miesięcznie. Jak obliczono, na samych dietach miasto zaoszczędzi 20 tysięcy złotych rocznie. Co więcej, w uzasadnieniu wniosku podkreślono, że propozycja burmistrza na temat pokrycia części kosztów działania systemu odbioru odpadów z obniżek diet radnych zostanie bardzo pozytywnie odebrana przez mieszkańców Łęcznej. Jaka będzie decyzja w tej sprawie radnych, dowiemy się w środę.

(fot. UM Łęczna)

14 komentarzy

  1. Burmistrz umie liczyć – niby zarobi mniej, wskoczy w niższy próg podatkowy i zapłaci mniejszy podatek 😉

  2. Dobry strateg, obniżka dla siebie o 3 tys. i całkowite zabranie diet radnym. Radni się nie zgodzą więc cena za odpady rośnie z ich winy, burmistrz chciał dobrze 🙂

  3. Wygląda na to, że urząd miejski przesłał nie tylko zdjęcie ale i treść artykułu. Ten burmistrz musi odejść!

  4. Czyli sobie zabierze około 21% pensji, a radnym nawet po 96% ich pensji. Nie ma co, chłop na lekcjach matematyki nie spał i liczyć umie dobrze! 🙂

  5. Haha.. Niezły z niego… UJ!

  6. Chodzi o dietę ! Radni Łęcznej podwyższyli sobie pensję już 3 krotnie w tej kadencji ! rozumiecie ? dietę chce im obniżyć a nie całą pensję .Jak bronicie tych darmozjadów to zapraszam w okolice Łęcznej na drogi okoliczne np. Ciechanki ,takiego dziadostwa jak w tej gminie to nigdzie nie ma .Błoto ,dziury jak za PRLu ,nic się nie zmieniło chociaż domków stale przybywa a ludzie płaca podatki od pokoleń.

    • Nikt sobie trzykrotnie diety nie podwyższał. Nie wierz we wszystko co piszą media powiązane z burmistrzem i nie pisz tu bzdur.

  7. A czy da się częściowo podjąć uchwałę i obniżyć tylko pensje a diet nie ruszac? Taki manewr

  8. Ja nie pojmuję tego, że w ogóle się radnym płaci, to jest paranoja. Powinni dostawać zwrot tylko kosztów dojazdu, oczywiście po udokumentowaniu, że w danym miejscu się mieszka.Przecież to jest służba obywatelom, własnym wyborcom.

    • dokładnie a skoro tak to posłowie, prezydent, premier, senatorowie nie powinni otrzymywać wynagrodzeń przecież służą własnym wyborcom.

  9. Zobaczcie, na nagrody 200 koła znalazł a tu płacze, że nie ma pieniędzy. Ktoś nas robi w wała.
    lle24.pl/leczna/wlodarski-przyznal-urzednikom-nagrody-za-ponad-224-tysiace-zlotych-kto-ile-dostal-lista/

    • Z tym się jednak nie zgodzę. Funkcja senatora lub posła to już co innego. Wymaga większego zaangażowania i poświęcenia czasu, no i bądź co bądź trzeba być dosyć często na Wiejskiej, więc raczej ciężko byłoby prowadzić firmę, czy pracować na etacie jednocześnie. Jednak czy wynagrodzenia Panów z Wiejskiej są za małe czy za duże, to już inna para kaloszy.

  10. Bardzo dobrze!! W grudniu sobie podwyższyli darmozjady. Niby czemu?

Z kraju