Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Budując drogę ekspresową natrafili na zbiorową mogiłę. Carscy żołnierze spoczęli na cmentarzu (zdjęcia)

Dzisiaj odbył się ponowny pochówek żołnierzy armii carskiej, których szczątki znaleziono podczas budowy ekspresówki z Lublina do Warszawy. Jak się okazało, zginęli oni w Bitwie pod Żyrzynem.

W poniedziałek na cmentarzu parafialnym w Baranowie w powiecie puławskim pochowanych zostały 80 żołnierzy armii carskiej, których szczątki odkryto latem 2017 roku w trakcie prac przy budowie trasy S17 Lublin – Warszawa. Mogiła znajdowała się w okolicy wioski Żerdź, gdzie stał pomnik upamiętniający sukces powstańców styczniowych dowodzonych przez Michała Heydenreicha nad rosyjskim oddziałem przewożącym 200 tys. rubli. Po jego przeniesieniu archeolodzy znaleźli liczne pociski z broni palnej, małe działko wiwatowe, armatni wycior, guziki i przypinki z umundurowania. W trakcie dalszych prac natrafili na dużą zbiorową mogiłę. Oprócz szczątków ok. 80 żołnierzy i ich przedmiotów osobistych, natrafiono na kilka szkieletów koni.

Stracili oni życie w 8 sierpnia 1863 roku w trakcie Bitwy pod Żyrzynem. Polskimi siłami dowodził pułkownik Michał Heydenreich „Kruk”, absolwent petersburskiej Akademii Sztabu Generalnego i działacz konspiracyjny. Po zwycięskiej bitwie pod Chruśliną koło Urzędowa, gdzie 4 sierpnia 1863 roku 1600 powstańców pokonało 1300 Rosjan, Kruk mając informacje o transporcie 200 tys. rubli z dęblińskiej twierdzy do Lublina zastawił pułapkę w okolicy Żyrzyna. Pod dowództwem Kruka walczyło ok. 2500-3000 powstańców, w tym ok. 1400 strzelców a reszta kosynierzy i jazda, zaś transport pieniędzy ochraniało ok. 500 Rosjan dysponujących 2 działami i kilkunastoosobowym zwiadem kozackim. Zasadzka okazała się skuteczna. Powstańcy zablokowali kolumnę od czoła, uderzyli z obu boków i odcięli odwrót.

Po trzygodzinnym boju niewielka część rosyjskiego oddziału przebiła się z okrążenia w kierunku Kurowa. Zginęło od 77 do blisko 200 żołnierzy rosyjskich, ok. 150 zostało rannych i blisko drugie tyle trafiło do niewoli. Straty polskie były minimalne, w zależności od źródła jest mowa o od 10 do 40 zabitych i kilkudziesięciu rannych. Zdobyte ruble przeznaczono na wzmocnienie oddziałów powstańczych i tworzenie nowych. Bitwę pod Żyrzynem uznano za największe polskie zwycięstwo w okresie powstania styczniowego a Heydenreicha mianowano generałem brygady.

W ponowny pochówek znalezionych szczątków żołnierzy zaangażowały się władze samorządowe Baranowa, wójt Mirosław Grzelak oraz proboszcz miejscowej Parafii Rzymskokatolickiej pw. Świętego Jana Chrzciciela ks. kan. Andrzej Maleszyk. Pokonani żołnierze spoczęli na tym samym cmentarzu, na którym niemal 155 lat temu pochowano czternastu powstańców styczniowych z oddziałów dowodzonych przez „Kruka” którzy zginęli w trakcie bitwy lub na skutek odniesionych ran. Jak wyjaśniał w trakcie nabożeństwa proboszcz parafii prawosławnej w Puławach ksiądz Jarosław Szczur, dziś nie są ważne wspomnienia sprzed 150 lat lecz to, aby chrześcijanie jakimi byli ci żołnierze, spoczęli w godnych warunkach.

(fot. GDDKiA)

2 komentarze

  1. Okradli Ruskich i to nazywają sukcesem.

  2. Był to sukces bo to jak byś okradł złodzieja który wcześniej okradł ciebie .

Z kraju