Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Przed sądem zapadł wyrok w sprawie bezdomnego, który w ubiegłym roku podpalał samochody na Czechowie. Mężczyzna przyznał się do winy, tłumaczył, że żałuje tego, co zrobił.

W piątek przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód zapadł wyrok w sprawie serii pożarów samochodów, jakie miały miejsce w maju ub. roku na lubelskim Czechowie. W dniu 3 maja, pomiędzy godziną 3 a 4 nad ranem, w płomieniach stanął zaparkowany na szpitalnym parkingu przy ul. Jaczewskiego volkswagen. Ogień niemal całkowicie strawił pojazd. Chwilę później zaczęły się palić samochody na parkingu przy ul. Hirszfelda. Tam ogniem objęte były trzy pojazdy: audi, land rover i mazda.

Kolejne samochody zaczęły płonąć po blisko dwóch tygodniach. W ciągu niespełna godziny, miały miejsce trzy pożary na różnych parkingach, w których uszkodzeniu uległo łącznie pięć aut. Na ul. Gorczańskiej w ogniu stanęła toyota, przy ul. Zakopiańskiej częściowo spłonęło audi, przy czym ogień uszkodził również zaparkowaną w pobliżu mazdę. Z kolei na ul. Harnasie strażacy gasili dwa fordy.

Oględziny wykazały, że każdy z pożarów spowodowany był celowym działaniem. Pojazdy zostały podpalone. Policjanci rozpoczęli więc poszukiwania sprawcy. Po kilku dniach funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji zatrzymali 44-letniego Eryka B. Podpalacz został zatrzymany na ulicy Kunickiego w Lublinie. Mężczyzna nie posiada stałego miejsca zamieszkania. W 2018 roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Wcześniej również był karany za różnego rodzaju podobne przestępstwa.

Po doprowadzeniu do prokuratury Eryk B. został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty. Przyznał się do winy. Wyjaśniał, że od trzech lat jest bezdomny i noce spędzał m.in. na klatkach schodowych. Na Czechowie jednak mieszkańcy wyganiali go na zewnątrz, nasyłali na niego straż miejską, do tego traktowali go „gorzej niż psa”. Na dodatek nie mógł znaleźć pracy, gdyż nikt nie chciał go zatrudnić. W wyniku tego załamał się i miał nawet myśli samobójcze.

Feralnej nocy włóczył się bez celu po osiedlowych uliczkach i w pewnym momencie za pomocą znalezionych w śmietniku gazet podpalił zaparkowany w pobliżu samochód. Potem kolejny. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Po dwóch tygodniach, będąc po raz kolejny w tej okolicy, przypomniał sobie o poprzednich pożarach. Nie zastanawiając się długo, dokonał kolejnych podpaleń. Samochody wybierał przypadkowo. Jak wyjaśniał, żałuje tego co zrobił.

Przed sądem Eryk B. przyznał się do winy, odpowiadał też na wszystkie pytania. Szczegółowo wyjaśnił swoje motywy, oraz wyraził skruchę. Usłyszał wyrok trzech lat i dziewięciu miesięcy pozbawienia wolności. Jednak to nie wszystko. Został zobowiązany do pokrycia wyrządzonych przez siebie strat. Te są zaś niemałe, gdyż wynoszą blisko 130 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

Bezdomny podpalał samochody, gdyż wyganiano go z klatek schodowych. Usłyszał wyrok, musi zapłacić 130 tysięcy złotych

(fot. archiwum)

53 komentarze

  1. tak powinno być

    To się nazywa „sprawiedliwosć po polsku ”.narobił strat na nie małe pieniadze ,a teraz pójdzie siedzieć ,gdzie jego miesięczne utrzymanie to pewnie kilka tys z naszych podatków .Utylizacja takich chwastów wyszla by i taniej i bardziej by spoleczenstowo skorzystalo …mam nadzieję ze dożyje takich czasów gdzie takie i podobne [***]

  2. „musi zpłacić ” hehe …on nic nie musi ,bo ten nasz „wymiar sprawiedliwosci ” nie jest w stanie tego od niego wyegzekwować

    • Krystian from Dżamajka

      Na pewno teraz siedzi i płacze skąd on tyle pieniędzy weźmie. Jak nie zapłaci to zrobią mu eksmisję do mieszkania z ulicy i będzie musiał płacić czynsz co miesiąc!

  3. a pamiętacie jeszcze dworcowego menela huberta h. ??? wzór cnót – kodziarska ikona. Ciekawe gdzie on teraz?

  4. Są ośrodki, które pomagają bezdomnym tylko trzeba CHCIEĆ i być TRZEŹWYM. Najłatwiej nie da się itd. Jeden zapier…. po 12h, żeby utrzymać rodzinę, a drugi/a do MOPSu z łapami bo „im się należy” i do domu przed tv.

  5. Jemu o to o to chodziło aby wrócić za kratki

Z kraju