Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Będą dodatkowe kursy komunikacji miejskiej w Lublinie. „Na polecenie prezydenta”

Od jutra uruchomione zostaną dodatkowe kursy niektórych linii komunikacji miejskiej w Lublinie. To kolejne w ostatnich dniach tego typu zmiany w rozkładach, które wprowadzono po obowiązujących od początku lutego cięciach w kursowaniu autobusów.

Od wtorku 11 lutego niektóre autobusy i trolejbusy komunikacji miejskiej w Lublinie będą wykonywały dodatkowe kursy. Zmiany zostaną wprowadzone w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Jak wyjaśnia Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, wzmocnienie linii dodatkowymi kursami nastąpiło na polecenie Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka i ma to na celu wzmocnienie podaży, a jednocześnie poprawę komfortu podróży na newralgicznych odcinkach. Więcej kursów będzie na liniach nr: 2, 7, 15, 17, 26, 32, 55, 57, 150, 156 i 160.

Na linii nr 2 dodatkowy kurs wyjedzie o godz. 7.14 z os. Borek, na linii nr 7 o godz. 8.20 z ul. Zbożowej, na linii nr 32 o godz. 15.15 z Dworca Głównego PKS do os. Widok, na linii nr 150 o godz. 16.08 z os. Poręba do przystanku Mełgiewska WSEI, na linii nr 156 o godz. 8.11 z Paderewskiego do Felina a na linii nr 160 o godz. 14.44 z Choin. Po dwa dodatkowe kursy będą na liniach: nr 15 o 14.05 z Koncertowej oraz o 15.00 z Żeglarskiej, nr 26 o 7:00 i 16.00 z os. Widok do Paderewskiego oraz nr 57 o 6.33 z Kalinowszczyzny i 7.20 z os. Poręba. Najwięcej dodatkowych kursów będzie zaś na liniach nr 17 i 55. W pierwszym przypadku o 7.03 oraz 7.23 z Abramowicka Dominów oraz o 8.28 z Paderewskiego do przystanku Abramowicka Dominów, w drugim zaś o 14.40 i 15.25 z przystanku Felin Europark do Koncertowej, 7.51 z Zelwerowicza do pętli Felin Europark oraz 14.28, 15.36 i 15.55 z Koncertowej do pętli Felin Europark.

To kolejne w ostatnich dniach dodatkowe kursy, które uruchomiono po wprowadzonych od początku lutego cięciach w komunikacji miejskiej. Od ubiegłego tygodnia autobusy linii nr 31 kursują co 10 minut, zaś linie nr 151 i 158 z podwójną częstotliwością. Linia 159 zwiększyła swoją częstotliwość z 20 na 15 minut, zaś linia nr 7, z 30 na 20 minut. Wszystkie te zmiany dotyczą tylko godzin szczytu komunikacyjnego.

– Wraz z wejściem w życie, z początkiem lutego, nowych rozkładów jazdy, priorytetem działań ZTM jest bieżąca analiza sytuacji w kursowaniu. Cały czas prowadzone są badania za pomocą systemu bramek liczących. Również pracownicy bezpośrednio prowadzą obserwacje na mieście, szczególnie kursów porannych, dowożących mieszkańców do pracy i szkoły, ale też i weekendowych. Analizy są również prowadzone pod kątem przydziału taboru czy też wzmocnienia poszczególnych linii tzw. kursami szczytowymi. Cały czas również zbierane są wnioski i opinie od pasażerów. A w przypadku tzw. linii podmiejskich, które są współfinansowane przez gminy ościenne, będą prowadzone rozmowy z władzami tych gmin, w kontekście zwiększenia liczby kursów – dodaje Justyna Góźdź.

(fot. lublin112.pl)

32 komentarze

  1. Czy w tym całym ZTM pracuje jakaś kompetęntna osoba? Straszną amatorką wieje z tej miejskie j spółki. Panie Żuk może czas najwyższy pogonić darmozjadów rządzących w ZTM tak jak miało to miejsce w MOSiR

  2. Dalej cisza na linii 152. Z Wileńskiej, Głębokiej, Zana nie ma połączenia na dzielnicę Dziesiątą. 152 ma skróconą trasę tylko pod Dworzec PKP I solidnie uciętę kursy. Ponadto jedzie przez Nadbystrzycką, a nie przez LSM głównie os. Piastowskie. Wożę codziennie Tatę na rehabilitację na Abramowicką. Ja mieszkam na Dunikowskiego, Tata na Chrobrego… Dlatego nie rozumiem kto „mądry” zamienił trasę 152.

  3. Bardzo bym prosił o przedłużenie linii nr.2 do szkoły podstawowej w turce często dzieci z Borka muszą iść na piechotę .W zimie jest to naprawdę duże utrudnienie .

  4. A Wy dalej jezdzijta spalinowytwarzaczami produkującymi smog i się duśta. A Pan Żuk dalej toczy kulkę…

    • Mój nowy samochód wytwarza zdecydowanie mniej spalin niż te ponad 10 letnie używane powarszawskie Jelcze z niespełna milionem przebiegu, bez klimatyzacji i biletomatu….

  5. I po co? Tak się składa że dzis jezdziłam od 13-16 liniami 150;31; 57 bo załatwiałam przeróżne sprawy urzędowe i rozwoziłam CV w wielu firmach i tak się składa że ani razu nie było jakiegoś wielkiego tłoku, a jezdziłam co 20 minut, pomiedzy Szpitalem Wojewódzkim a Zamkiem.
    Strasznie pusto w ogóle na mieście, nie wiem skąd te narzekanie.

    • TE narzekanie stąd, że jeśli do centrum jeździ dużo autobusów to i co 5 minut tam będą. A gdzieś dalej, gdzie jedzie tylko jeden autobus, to szlag człowieka trafia, jak ma czekać na niego pół godziny.

    • Bo ludzie myślą, że przejadą z punktu A do punktu B bez przesiadek i najlepiej co 15 minut lub o ich porach wyjścia/powrotu…

    • fanka żukowa czy jakoś tak ?

  6. Komunikacja miejska na Botanik to tragedia, nie dziwota że ludzie wybierają swoje auto zamiast kisić się w 7 i 2.

  7. Latający Kubrak

    Dobry Pan!

  8. rolnik co nieznalazł żony

    Tylko że ZTM zatrzymał się mentalnie 10 lat temu kiedy powstał i jest ślepy. Nie widzi że osiedla na Ponikwodzie, Felinie, Wrotkowie czy na Węglinie południe się bardzo rozrosły, a oni zamiast kierować komunikacją dalej z nowymi połączeniami dalej rzeźbią z istniejącymi liniami, wydłużając je na wioski, podczas gdy coraz większe miejskie osiedla są coraz gorzej skomunikowane z centrum, a komunikacja dociera na skraj osiedla który jest coraz dalej. Nie ma co się dziwić że jak ludzie zaczną jeździć samochodami to nawet darmowa komunikacja nie przekona ich do przesiadki do autobusu który nie dość że jeździ dookoła, jest raz na godzinę i do tego o niskim standardzie. Jest rok 2020 i pojazd bez klimatyzacji czy biletomatu nie powinien opuścić bram zajezdni !! Nie mówiąc już o szybkich liniach łączących dzielnice sypialne z pominięciem centrum. obecna komunikacja powinna być albo zlikwidowana albo całkowicie przebubowana.

Z kraju