Awaria wodociągowa w Lublinie. Zalany blok, samochody w wodzie i rzeka płynąca ulicą (zdjęcia)
14:50 16-12-2019
W poniedziałek po południu doszło do awarii wodociągowej na lubelskim Czechowie. Przy ul. Oratoryjnej rozszczelnieniu uległa rura doprowadzająca wodę na teren osiedla. Wyciek był tak duży, że ulica zamieniła się w rwący potok.
Woda zebrała się też w miejscach, gdzie występuje obniżenie terenu. Jak nas poinformowano, zalała m.in. parking oraz wejście do jednego z bloków. Dostała się też do środka budynku.
Obecnie na miejscy pracuje już ekipa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, która usuwa awarię.
Galeria zdjęć
(fot. nadesłane Paweł, nadesłane)
Uwaga kierujący. Gdy poziom wody przekracza 5cm, to znaki poziome przestają obowiązywać.
Ja nie podam na to paragrafów, bo są tutaj specjaliści od wyznaczania alej głównych na drogach równorzędnych i to oni powinni wyjaśnić graniczną wartość 5cm, przy której zmienia się pierwszeństwo przejazdu.
Teraz, na przełomie jesieni oraz zimy, warto przypomnieć sobie graniczne wartości dla poszczególnych warstw: wody, śniegu, lody, liści oraz błota, przy której znaki poziome przestają obowiązywać.
no i stało się, znowu mam pełne gacie
Czy redakcja lublin112.pl nie planuje przypadkiem logowania do forum dla jego użytkowników/komentujących poprzez profil zaufany, choćby poprzez login.gov.pl?…
😛
podobno są takie plany, a także poprzez skan siatkówki i linii papilarnych, oraz specjalnie dla mnie poprzez skan okrężnicy
Od dzisiaj wszyscy jesteśmy Franiami.
Tylko ja jestem prawdziwym Franiem. Poznacie mnie po pełnych gaciach.
Ja jestem Franiem z wymiaru numer 1845620.
Frania chcesz zakneblować? A to raczej się nie uda, to taki dostarczyciel lokalnego kolorytu i ruchu na stronach L112.
Mówi się dostawca, powiększ swój zasób słownictwa.
to po co sie wypowiadasz jak nie wiesz?
teraz samochody beda spszedawac utopione bendzie smrud
bierzta ponton chamy haha
Bendzie, bierzta.
Widać kto jest ze wsi i zamiast uczyć się w szkole wywoził gnój z obory.
Z obory, która kiedyś znajdowała się na lubelskim Czechowie.
WENECJA WSCHODU – MIASTO INSPIRACJI
A jeszcze nie ma zimy i mrozu …
a szkoda byłoby lodowisko można by też bobslejem pojeździć
Wielka szkoda, Były by mrożone fekalia przed blokiem aż do wiosny.
No to teraz burak z Oratoryjnej rzucający jajami w samochody i ludzi ma za swoje. Widzisz pajacu, chciałeś parking dla siebie, to go masz, cały w szczynach i odchodach, możesz się teraz w tym wykąpać razem ze swoim samochodzikiem, karma wraca.
Pierwszego zdania pod tytułem artykułu nie zrozumiałeś. ło cym mowa…