Awantura i kradzież na stacji paliw, potem ucieczka przed policją. Jednym autem jechało dwóch pijanych kierowców (zdjęcia)
16:58 22-11-2020
W niedzielę około godziny 13:30 lubelscy policjanci zostali zaalarmowani o napadzie na stację paliw przy ul. Mełgiewskiej. Na miejsce skierowane zostały wszystkie znajdujące się w pobliżu patrole. Jednak w międzyczasie sprawcy uciekli.
Jak się okazało, na stację paliw przyjechało dwóch mężczyzn. Nie zapłacili za zatankowane paliwo, do tego jeden z nich wdał się w awanturę z pracownikiem. Potem miało dojść też do szarpaniny.
Policjanci zaczęli więc penetrować okolicę w poszukiwaniu sprawców. Jeden z patroli zauważył pojazd na ul. Pliszczyńskiej. Kierowca zignorował dawane mu znaki do zatrzymania się i zaczął uciekać. Funkcjonariusze drogówki ruszyli więc w pościg.
Kierowca skody chcąc zgubić ścigający go radiowóz zjechał w drogę gruntową, tak jednak prowadziła tylko do pobliskiej posesji. Wtedy mężczyźni zostali zatrzymani.
W trakcie czynności wyszło na jaw, że za kierownicą siedziała inna osoba, niż na stacji paliw. Mężczyźni po odjechaniu z ul. Turystycznej, zamienili się miejscami. Badanie alkomatem wykazało, że jeden miał 1,8 a drugi blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Obaj zostali przewiezieni na komisariat, samochód trafił zaś na policyjny parking. Mężczyźni odpowiedzą za kierowanie pojazdem po pijanemu, zostaną też rozliczeni za pozostałe czyny, których się dopuścili.
(fot. lublin112)
Felicjaną chcieli zgubić drogówkę hahaha
te PISuary coraz więcej sobie pozwalają