Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Autobusy i trolejbusy będą kursowały częściej, jednak kosztem inwestycji w dzielnicach. Ratusz przedstawił szczegóły

W zamian za częściej kursujące autobusy i trolejbusy komunikacji miejskiej w Lublinie, z ograniczona zostanie lista planowanych inwestycji w dzielnicach. Na razie miasto nie zdecydowało jeszcze, które z nich zostaną przesunięte na kolejny rok.

W poniedziałek informowaliśmy, że od dzisiaj niektóre autobusy i trolejbusy komunikacji miejskiej w Lublinie wykonują dodatkowe kursy. Zmiany zostały wprowadzone w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Jak wyjaśniała Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, wzmocnienie linii dodatkowymi kursami nastąpiło na polecenie Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka i ma to na celu wzmocnienie podaży, a jednocześnie poprawę komfortu podróży na newralgicznych odcinkach. Więcej kursów pojawiło się na liniach nr: 2, 7, 15, 17, 26, 32, 55, 57, 150, 156 i 160.

Dzisiaj prezydent Lublina Krzysztof Żuk wyjaśniał, że na ten cel z budżetu miasta przeznaczono kwotę 5 mln zł. Pozwoli to na zwiększenie liczby połączeń na liniach, których pasażerowie najbardziej odczuli wprowadzone na początku lutego cięcia w rozkładach. Miasto przeznaczyło bowiem na ten rok na komunikację miejską o 28 mln zł mniej, niż w roku ubiegłym, w wyniku czego o ok. 15 proc. ograniczono liczbę kursów.

Krzysztof Żuk zaznaczył jednak, że dodatkowe pieniądze, które trafią na komunikację zbiorową, będą przesunięte z wydatków inwestycyjnych, które zaplanowano wspólnie z radnymi i mieszkańcami poszczególnych dzielnic. Na razie nie wiadomo jeszcze, które z inwestycji zostaną skreślone z listy. Prezydent tłumaczył, że decyzje będą podejmowane na bieżąco.

(fot. lublin112)

31 komentarzy

  1. Kto zabrał samorządom kasę?Przecież to wiadomo kto zwalcza samorządy i narzuca im centralne sprawowanie,sprawdzone w poprzednim ustroju Polski.Kto ma micj głosował?Ja tego nie zrobiłem.

  2. Lublin jest jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce , gorzej jest chyba tylko w Łodzi , samych odsetek od tego długu trzeba już spłacać grubo ponad 30mln zł rocznie , czyli więcej niż zostało zabrane na ograniczenie komunikacji miejskiej. Jest źle a będzie jeszcze gorzej bo długi trzeba spłacać. Dług miasta ciągle rośnie , rosną też odsetki. Trzeba gdzieś szukać pieniędzy ale ja nie wiem gdzie . Wszyscy będą się bronić by nie sięgać do ich kieszeni ale komuś trzeba będzie trochę kasiorki wyciągnąć , nie ma innej rady . Albo coś sprzedać . Albo przestać coś utrzymywać. Coś trzeba będzie zrobić .

  3. Skoro jawne sa dochody lubelskich samorzadowcow to moze niech ujawnia tez ktorymi nr komunikacji jezdza do pracy. Wkonicu promowanie komunikacji miejskiej powinno isc od samej gory

  4. zadowoleni pełowcy? nie teraz nie kwiczą ci którzy głosowali na żuczka! zadłużenie ponad 1mld zł i dalej rośnie ale plebs sie cieszy że inwestycje, stadiony, pływalnie, itp itd…a wszystko przynosi straty!

  5. A tu już chyba prawie wszystko wyprzedane ….

  6. Zabrać pieniądze dzielnicom, które mają wysoką średnią wieku – to zwolennicy PiSu. Niech dalej łażą po koślawych chodnikach.

  7. Żeby chociaż raz cięcia i ograniczenia dotyczyły pensji naszych drogich włodarzy…

Z kraju