Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Autobus pełen pasażerów zderzył się z bmw. -Gdzie są światła pytają kierowcy?

Dzisiejszej nocy na skrzyżowaniu ulicy Krańcowej z Drogą Męczenników Majdanka zderzyły się dwa pojazdy. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, nikt nie został poważnie ranny.

25 komentarzy

  1. A od czego są znaki drogowe? Jak widać, wystarczy wyłączyć światła, a już miejskie barany nie mają pojęcia jak jechać.

  2. Jezdze tamtędy dosyc często, również w nocy przy wylaczonej sygnalizacji i uważam ze skrzyzowanie jest dobrze oznakowane. Jezeli ktoś nie potrafi ocenić prawidłowo odległosci od nadjezdzającego pojazdu należy go skierować na badania kontrolne.

  3. Bez jaj, znaków tez kiedyś uczyli na kursach prawa do jazdy.

  4. Dla niektórych to i szlaban nie wystarczy…

  5. Wystarczy zabrać sygnalizatory i miejska szlachta posówa pieszo bo bez świateł nie dadzą rady hahaha

  6. Kierowca autobusu pewnie myśli ze zdąży ale jednak beema mnknela za szybko i wyszło wymuszenie pierwszeństwa

    • Zgadzam się z tobą. Przy obowiązujących w obszarze zabudowanym 50 km/h zdążył by wyhamować. Ale który z mistrzów kierownicy w BMW stosuje się do ograniczeń. Jeżdzić z dozwoloną prędkością to dla nich i wielu innych, po prostu obciach.

      • CHŁOPIE ogarnij się, jedziesz miastem o 12 w nocy…zaznaczam miastem, a nie polną dróżką w Świdniku…możesz jechać 60, a nie 50 to po pierwsze. Po drugie w ciągu dnia sam jeździsz szybciej, chyba i tu dwa punkty masz 15 lat i jeździsz z Mamą albo człowiekiem który z prawo jazdy i z samochodem ma, ale nie powinien mieć nic wspólnego. Jak zwykle „koneserzy” marki BMW udowadniają, że internet powinien być im odcięty dożywotnio za szerzenie bzdur…wypadku nie spowodował kierowca osobówki, ale to i tak jego wina…głupota i ograniczenie umysłowe komentujących w ten sposób. Nie mówcie mi, że autobus jechał zgodnie z przepisami, czyli zwolnił przed znakiem ustąp pierwszeństwa, nie oszukujmy się, gdyby tak zrobił widział by jadący samochód nawet z prędkością dużo przewyższająco prędkość dozwoloną, BMW zostało uderzone w bok, wiec na zdrowy rozsądek to autobus jechał za szybko, albo BMW za wolno skoro w niego trafił…od razu napisze, że to ironia, aby „koneserzy” nie mieli pożywki do kolejnych ambitnych komentarzy. Po za tym, gdyby myślał, że się wyrobi to on został by uderzony w bok, a nie na odwrót. ŚWIATŁA są tam zbędne, wystarczy nauczyć się myślenia…zrozumcie ludzie, że większość wypadków, które mają tam miejsce są zasługą przyjezdnych nie znających znaków, jadących na pałe…tak mam BMW I jestem z tego powodu dumny, co więcej nawet nie zarobiłem mandatu jadąc swoim samochodem, a robię więcej kilometrów po mieście i trasie w ciągu miesiąca niż niektórzy z komentujących w ciągu roku…patrzcie da się…

        • Szkoda że nie ma plusików 🙂 pozdrawiam wspaniała odpowiedź dla wielu użytkowników dróg.

        • Najlepsze jest to, że gdyby poszkodowany jechał czymś mniejszym, to mógłby go bezmózg z autobusu zabić i miał szczęście, że jechał sporym E70 a nie czymś mniejszym.

          Ach – też mam kolejne auta marki BMW – od ponad 10 lat już. Wypadek przez ten czas miałem jeden… gdy jechałem Oplem i nie ze swojej winy 🙂

  7. jezeli nie wystarcza znak ustap pierszenstwa to postawic STOP a to dziala calkiem inaczej zapewniam o tym wladze miasta bo nawet smiertelne ofiary nic nie nauczyly sluzb ktore dbaja o bezpieczenstwo obywateli tam swiatla w nocy niepotrzebne tak jak niepotrzebne sa na Orkana-A.K.

  8. Jeżdżę tamtędy codziennie, w nocy również i trzeba być kompletnym debilem żeby komuś wymusisz, najpierw wystarczy sprawdzić jedną stronę dojechać do środka skrzyżowania i drugą, może kierowca autokaru myślał że jest na drodze z pierwszeństwem? A tak swoją drogą to ten autokar uderzył w coś jeszcze? Wygląda jak by w ścianę uderzył a po bmw tego nie widać

  9. niech okoliczni mieszkańcy naucza sie kolorów świateł…

  10. kierowca był na końcu skrzyżowania jak widać na zdjęciach kierowca bmw powinien zwolnić a nie zawalać 100

Z kraju