Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Armia kupi śmigłowce ze Świdnika. Mają służyć do zwalczania okrętów podwodnych

To już pewne. Nowe śmigłowce dla Marynarki Wojennej będą dostarczone przez PZL Świdnik. Umowa ma zostać podpisana jeszcze w tym miesiącu.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o podpisaniu umowy offsetowej z firmą Leonardo, która poprzedza umowę główną dotyczącą zakupu na potrzeby Marynarki Wojennej RP nowych śmigłowców. Mają one służyć do zwalczania okrętów podwodnych i prowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczych. Umowa dotyczy stworzenia w Łodzi centrum serwisowego, które będzie się zajmowało serwisowaniem śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych oraz umożliwi działania związane z badaniem i rozwojem dla Politechniki Gdańskiej.

Z kolei umowa dotycząca zakupu czterech śmigłowców AW 101 produkowanych przez włoską grupę Leonardo, właściciela PZL-Świdnik, ma zostać zawarta jeszcze w tym miesiącu.

– Umowę główną podpiszemy jeszcze w tym miesiącu, w kwietniu tego roku. Bardzo się cieszę z tego, że po umowie podpisanej w Mielcu na zakup śmigłowców dla Wojsk Specjalnych mamy przygotowaną i wynegocjowaną kolejną umowę. Tym razem zostanie ona podpisana w Świdniku. Będzie to umowa dotycząca śmigłowców dla Marynarki Wojennej RP, a więc postępujemy w ten sposób, żeby kontrakty na sprzęt były zawierane z firmami, które produkują w Polsce – zaznaczył szef MON Mariusz Błaszczak.

W lutym Marynarka Wojenna przeprowadziła testy śmigłowca, które wypadły pozytywnie. Złożona armii przez Leonardo Helicopters, za pośrednictwem zakładów PZL-Świdnik oferta na śmigłowiec AW101 Merlin jest jedyna, jaka startowała w przetargu na zakup śmigłowców dla Marynarki Wojennej RP. Wcześniej ten sam śmigłowiec oferowano w przetargu na maszyny dla Wojsk Specjalnych. Wtedy Krzysztof Krystowski, Wiceprezes Leonardo Helicopters zapewniał, że w Świdniku może powstawać cały kadłub śmigłowca. Dodatkowo na koniec będzie on dostarczany przez Świdnicki zakład i finalnie w nim wykonywany.

(fot. Arkadiusz Wójtowicz – archiwum)

28 komentarzy

  1. Do zwalczania czego kuwa ? Równie dobrze mogliby kupić do zwalczania kacze? Jakich okrętów , czich skąd ,,,,

    • Sierpniaku, wyłącz TVN i spuść z krzyża bo ci ciśnienie szare komórki do końca zniszczy…
      Wywalili cię z tego zakładu i tak go teraz szkalujesz?

  2. Lubelski Koziołek

    Lord Kamaro
    Dobry gościu, musisz się tu więcej udzielać. Zacząłem czytać nawet z zaciekawieniem co tam wiesz, ale ilość politycznych wstawek, brak znajomości tematu lotnictwa i znajomości personalne sprawiły że srogo się uśmiałem. Dzięki zrobiłeś mi dzień.

  3. A Co nam po smiglowcach na okrety podwodne? Jesli bedzie jakiekolwiek zagrozenie to na ladzie – wojna hybrydowa, zielone ludziki I tym podobne akcje jak na Ukraine. Co wtedy?

Z kraju