Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Apelują do Andrzeja Pruszkowskiego, by pokazał szacunek dla publicznych pieniędzy

Fundacja Wolności zaapelowała do Andrzeja Pruszkowskiego, aby wziął przykład z Mariusza Grada i zrzekł się wynagrodzenia w związku z tzw. zakazem konkurencji. Co miesiąc otrzymuje on bowiem kilkanaście tysięcy złotych, choć przestał być członkiem zarządu PGE Dystrybucja.

W czwartek Fundacja Wolności wystosowała List Otwarty do Andrzeja Pruszkowskiego, byłego członka zarządu PGE Dystrybucja, z propozycją aby ten zrzekł się wynagrodzenia z tytułu zakazu pracy u konkurencji. Jako przykład podano decyzję polityka PO Mariusza Grada, który w dniu wczorajszym zrezygnował z kwoty 13 tys. złotych, jaka co miesiąc przez pół roku miała mu być wypłacana po odejściu ze spółki Lubelskie Dworce.

W zamian za to w tym czasie miał nie podejmować pracy w żadnej z firm o podobnym profilu działalności co Lubelskie Dworce. Jak wyjaśniał Grad, jego odejście ze spółki spowodowane jest decyzją osobistą i choć w umowie miał zapisane półroczne wynagrodzenie w związku z tzw. zakazem konkurencji, jednak nie chce tych pieniędzy i z nich rezygnuje.

Krzysztof Jakubowski z Fundacji Wolności zwrócił się więc z publiczną prośbą do Andrzeja Pruszkowskiego o wzięcie przykładu z Mariusza Grada. Jak pisze w Liście Otwartym, analogiczna decyzja ze strony Pruszkowskiego pokazałaby nie tylko szacunek dla pieniędzy publicznych, ale również, że politycy PO i PiS potrafią przedłożyć dobro publiczne nad własne interesy.

Andrzej Pruszkowski po odejściu z PGE Dystrybucja otrzymał ponad 107 tys. zł brutto odprawy oraz co miesiąc przez pół roku dostaje 18,9 tys. zł brutto wynagrodzenia z tytułu zakazu pracy u konkurencji.

(fot. archiwum)

33 komentarze

  1. żarty jakieś?

    Co to za umowa, że przez pół roku po odejściu z pracy dostaje 13 tys??

    • Standardowa umowa. Ja pracowałem w IT dla pewnego sektora 5 lat. W związku z redukcją etatów straciłem pracę i zgodnie z jednym z paragrafów przez 3 lata nie mogę pracować dla konkurencji/dawnych Klientów. Od razu dostałem pracę na analogicznym stanowisku w innej firmie IT, ale pracuję dla innnej branży. I przez te 3 lata pobieram podstawowe wynagrodzenie z poprzedniej firmy. To standardowa procedura.

  2. Jaka patologia! Jakie wynagrodzenie za nic w dup… ach im się poprzewracało. Tylko się publicznych pieniędzy nachapać. Jak nie sekretarka zwana dyrektorką w NBP biorąca duże pieniądze za coś tam to teraz branie kasy za nic… Nasze pieniądze.

  3. Ciekawe, która prywatna firma by go zatrudniła? Myślę, że żadna. Pieniędzy pewnie też nie odda.

  4. „”jemu te pieniądze się należą „”B.Kępa tacy „”ludzie””nie mają h…honoru

    • Za to honor ma Żuk, który w poprzedniej kadencji złamał ustawę antykorupcyjną.

      • Cała ta masoneria jest nietykalna. Jak zwykle się dogadali coby sądów nie reformować czytaj ,, nie móc rozliczać nietykalnych ,, Nawet Kaczor nic nie zrobi zresztą ile on jeszcze pociągnie, zdrowia już nie ma. Jak odejdzie, Vaty, ambergoldy, kamienice znów staną się modne. Przecież te całe pokolenia resortowych nierobów ( żeby nie napisać uczciwiej dosadniej ) musi dalej się grzać po Majorkach i obsadzać bezpiecznie swoje pomioty pod ,, wolnymi ,, sądami …

  5. Może Beti go zabierze do Brukseli lub Kurski go przygarnie do tvpis w końcu jedna partia.

  6. Nie żebym się czepiał, ale prawo jest po jego stronie. Jeśli tak mówią przepisy to powinien otrzymywać pieniądze. Tu nie chodzi o to czy jest biedny czy bogaty. Tak mówi prawo, czy jakby trafiło na biednego, który w ramach zakazu pracy u konkurencji otrzymuje wynagrodzenie, to jemu też byście kazali zrezygnować? A jakby to się Wam trafiło? Też byście tak ochoczo wołali za oddaniem należnego? Jeśli sytuacja się Wam nie podoba, to zgłoście potrzebę zmiany prawa.

  7. Taki zakaz pracy u konkurencji powinien być zagrożony więzieniem a nie nagradzaniem. Skończyłeś pracę w spółce więc masz zakaz podejmowania pracy podobnej przez pół roku. Łamiesz zakaz, to na pół roku do więzienia. Prościej się nieda.

  8. Głupie porównanie lewactwa. Grad za Donka zarabiał dziesięć razy więcej od Pana Pruszkowskiego.

  9. To karierowicz,osobnik bez ambicji i bez żadnych skrupółów.Pamietam go jak był prezydentem.

Z kraju