Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Annopol: Nie żyje 24-letni motocyklista. Mężczyzna zderzył się ze skręcającym pojazdem osobowym

Wczorajszy wypadek w Annopolu okazał się tragiczny w skutkach. W szpitalu zmarł 24-letni motocyklista, który zderzył się z pojazdem osobowym na krajowej 74.

47 komentarzy

  1. I znów wypadek gdzie, kierowca nie ustępuje pierwszeństwa motocykliscie.. A niech cie szlak strzeli człowieku z alfy :/

    • a motocyklista na pewni jechał z dozwolona prędkością…

      • a zmierzyłeś ile jechał? Jest napisane jasno i wyraźnie kto i komu ma ustąpiś pierszeństwa i kiedy. Nie ma tam ani słowa o tym że tylko pojazdom jadącym z dozwoloną prędkością

        • Chyba żartujesz. Jeżeli pojazd wcześniej sygnalizowal manewr skrętu w lewo, to wina jest po stronie motocyklisty.

          • Chyba żartujesz. Włączenie kierunku nie sprawia, że automatycznie jesteś na pierwszeństwie. Lepiej oddaj kwit do urzędu, jeśli takowy posiadasz.

          • Mariano pało ,motocykl jechał z naprzeciwka ten baran wyjechał mu przed . Od kiedy lewoskręcający ma pierwszeństwo przed jadącym z przeciwka, nie odzywaj się więcej matole !!!!!!!!

          • Jeżeli masz PJ, to oddaj je niezwłocznie na najbliższy posterunek policji, bądź do starostwa powiatowego i powtórz tam to co tutaj napisałeś. Jesteś jednym z tych imbecyli, którym się wydaje że włączenie kierunkowskazu daje bezwzględne prawo do wykonania manewru. Często takich spotykam, za często.
            Co do prędkości, to widzę że forumowi rzeczoznawcy już oszacowali ją i to nie widząc zdarzenia, a nawet nie będąc tam na miejscu. To jest dopiero fach w ręku, może w przyszłości zostaniecie fotoradarami i nie będziecie się musieli ruszać nawet sprzed własnego komputera.
            Niektórzy piszą o tym, że pewnie gość nie mógł oszacować czasu dojazdu moto,, ze względu na prędkość. Ja na swoim moto jeżdżę praktycznie z przepisowymi prędkościami, nie jara mnie aż tak prędkość, rzadko przekraczam 100km/h poza zabudowanym, wolę pośmigać po bezdrożach, niż osiągać jakieś duże prędkości.
            Niestety pomimo tego, że nie zap***am, to wymuszenia pierwszeństwa przez kierowców auto, to nic niezwykłego. Pewnie im też ciężko jest oszacować, prawda?

          • Masz znak ustąp pierwszeństwo, to ustępujesz a nie jedziesz na chama. Czas wymienić prawko z wygranej w chipsach na takie prawdziwe. Albo ewentualnie proponuje podszkolić się w dziedzinie znaków drogowych poziomych i pionowych. 🙂

        • Widzisz a w Siennicy dziewczyna powinna była ustąpić pierwszeństwa kierującemu. Zamiast tego wpadła pod maske i az jej nogi urwało. Dlaczego postawiono zarzut kierowcy że przekriczyl prędkość? Skoro ona powinna mu ustapic to czemu chłopaka chcą wsadzić?

          • Kierowcy przedstawiono zarzut, bo świadomie, znacznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Chyba logiczne. Przekroczył, zabił i niech idzie siedzieć za swoją bezmyślność.

      • Strach jeżdżić motocyklem jeżeli przy prędkości 50 km/h można stracić życie .

    • […] ok 200km to się dojechał… Pozdrawiam

      • Hola, a ten motocyklem jak jechał to nieświadomie przekroczył? Ot wychodzi wasza dwulicowość i znastwo. W Siennicy winny kierowca bo przekroczył prędkość, ale tutaj motocyklista mógł jechać nieświadomie nawet 200 km/h i niewinny bo miał pierwszeństwo
        ? Gdzie masz gościu logikę, bo mnie to uczyli na studiach na pierwszym roku …

    • Szkoda chłopaka, ale sam sobie winien jadąc zgodnie z przepisami wyhamował by przed alfą być może połamał by się ale nadal byłby z nami. Fakt jest taki że kierowca alfy WYMUSIŁ nad tym niema co dyskutować, lecz kierowca motocykla sam sobie jest winien gdyby jechał 50 nawet 70 to by się tak nie skończyło ma tylko kask i to nie czyni go niezniszczalnym.

  2. zara się będą bronić że jeżdżą wolno
    i zgodnie z przepisami …

  3. jak widać wiosną motocykliści i rowerzyści są tak jak lód i śnieg pierwszych dni zimy, CIEMNOTA i niedowład umysłowy kierujących w pojazdach z czterema kołami daje o sobie znać. z tym że w pierwszym przypadku ginie i cierpi człowiek a w drugim duma i samochód kIEROWCY znajdującego się w rowie wraz z nim.
    Nie mam i nie jeżdżę motorem.

  4. Grabarz samotnie wychowujący dzieci

    I w tym przypadku dobry Bóg zrobił co mógł, a fachowcy się nie spisali – świeć Panie nad Jego grzeszną Duszą.

  5. Kolejny raz kierowca auta nie ustępuje pierwszeństwa a ludzie pytają o prędkość motocyklisty. Otóż zadufane w sobie gnoje nawet jak ktoś jedzie 150kmh to i tak dalej nie ustępując mu pierwszeństwa stajesz sie mordercą!

    • gnoju kln niedługo i ty będziesz z aniołkami śpiewał …
      …pędz dalej

    • Pewnie masz rację. Natomiast ty zasuwając 150km/h stajesz sie potencjalnym mordercą. Zresztą ludzi na motorach można prównać do pieszych wbiegających na ulice. Oba gatunki są przekonane że samochód jest w stanie wychamowac do zera w miejscu. Dodatkowo kierowcy motorów- nie motocykli- nie zdają sobie sprawy jaki dystans pokonują w ciagu sekundy jadąc 150 km/h.

    • jadąc 150kmh to ty stajesz się samobójcą i skazujesz niewinnego człowieka na życie z wyrzutami sumienia…

    • Nie zgodze się z Tobą bo może widział motocykliste oszacował odległość i przyją prędkość jednośladu na niech będzie 50-70 i pomyślał żs zdąrzy. Jeżeli motocyklista jechał tylko dwa razy szybciej to nie jest morderstwo a samobójstwo. Oczywiście w przekonaniu JA MAM PIERWSZEŃSTWO I NALEŻY MI USTĄPIĆ!!! To teoria niech biegli wypowiedzą się na temam prędkości. Kondolencje dla rodziny.

    • Bzdura, po to jest ograniczenie prędkości bo każdy manewr zajmuje jakiś czas jeśli jadąc 150 skracasz ten czas o 40 % to skutki są twoje i na twoje życzenie. Wytęż mózg, pooglądaj filmiki i może to zrozumiesz i schowaj swoją pewnośc do kieszeni bo może cię zgubić

    • Aaron Fleischman

      kln, mylisz się. Jeżeli znacznie przekroczysz prędkość i zderzysz się z samochodem, który wymusił na Tobie pierwszeństwo, to w najlepszym razie sąd orzeknie o Twojej współwinie, a w najgorszym – będziesz uznany za jedynego winnego tego wypadku. I jest to jak najbardziej logiczne i sprawiedliwe, bo włączenie się do ruchu samo w sobie nie stanowi złamania przepisów ruchu drogowego, a jazda z prędkością 120 km/h w terenie zabudowanym – tak. I sąd w takiej sytuacji zawsze powie: „Gdyby jechał pan z przepisową prędkością, do zdarzenia by nie doszło, bo drugi uczestnik kolizji swobodnie zdążyłby wtedy włączyć się do ruchu, a pan byłby jeszcze bardzo daleko od niego. Ograniczenia prędkości zostały wymyślone m.in. po to, aby umożliwić innym kierowcom włączanie się do ruchu”.

      http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,14602830,Precedensowy_wyrok__Winny__choc_mial_pierwszenstwo.html

    • do kln nazwij to po imieniu kierujący samochodem mordercą lub jak kto woli kierujący motocyklem samobójcą wszystko zależy od punktu widzenia tych twoich 150 kmh

  6. Zacytuje klasyka. Cmentarze sa pelne tych co mieli pierwszenstwo.

  7. czasem się zastanawiam czy ukończyliście jakikolwiek kierunek w dziedzinie ruchu drogowym. Ale widać ile osób tyle ekspertyz 😀 no cóż cebulaczki i jeszcze raz cebulaczki 😀 pewne każdy jest biegłym 😀 ale w dziedzinie buractwa 🙂

  8. Najszczersze konolencje dla rodziny zmarłego.
    Pozostałym może przyda się obejrzenie filmu instruktażowego nt. wypadków motocyklowych:
    https://www.youtube.com/watch?v=E7UBXCL2lPE

    • Film jest super. Ciekawe dlaczego nie poruszono w nim tematu znacznego przekraczania prędkości przez motocyklistów, zmiany pasów ruchu bez sygnalizacji i innych wariackich zachowań?

  9. Gdzie jest ta sprawiedliwość dla dobrych ludzi?
    Kierowca Alfy niech płaci za winy. Kierowanie pojazdem to odpowiedzialność, a jak się nie zna przepisów to może choć jakkolwiek sąd wyznaczy odpowiednie zadośćuczynienie i lata za kratami.
    Wszyscy jesteśmy z motocyklistą, łączymy się w smutku i pozostaje nam wierzyć, że tak miało być, że niestety pisana mu była śmierć… Straciłam cząstkę siebie, choć nie znałam go osobiście…

  10. Jednego wariata na drogach mniej. Ja jako kierowca osobowki wiem, że w zderzeniu z ciężarówką czy tirem mie mam szans o żadne tam „mam pierwszenstwo” mnie nie uratuje. Szybciej trzeba było jechac pajacu… A kolega ktory zwiał to już się znalazł?

Z kraju