Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Alkohol spożywa 65 proc. mieszkańców Lublina. Ustalono kiedy piją, co, z kim oraz dlaczego

Z „Diagnozy w zakresie problemów alkoholowych na terenie miasta Lublina” wynika, że alkohol spożywa ponad 65 proc. dorosłych mieszkańców oraz 49% uczennic i 54% uczniów. Najpopularniejszym napojem alkoholowym wśród mieszkańców miasta jest wódka.

Miejscy urzędnicy przygotowują się do przeprowadzenia konsultacji społecznych, w sprawie projektu Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych dla Miasta Lublin na 2021 r. Określa on lokalną strategię w zakresie profilaktyki uzależnień oraz minimalizacji szkód zdrowotnych i społecznych wynikających z używania alkoholu. Program wyznacza też kierunki, w ramach których miasto zamierza podejmować działania określone w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W Lublinie jest 397 lokali gastronomicznych i 604 sklepy, w których mieszkańcy mogą kupić alkohol.

Z badań wynika, że po napoje wyskokowe dość często sięgają uczniowie lubelskich szkół. Jest to 49% uczennic oraz 54% uczniów. Z tego 44,58% badanych po raz pierwszy sięgnęło po alkohol będąc w wieku 14 – 16 lat, 28,52% uczniów pierwszy raz piło alkohol w wieku 11 – 13 lat, zaś 7,93% mając 17 i więcej lat. Niepokojący jest fakt, iż 18,97% uczniów spożywało alkohol pomiędzy 8 a 10 rokiem życia. Wśród chłopców 9% z nich pije alkohol bardzo często, niektórym zdarza się to nawet codziennie. Co piąty ankietowany sięga po alkohol dosyć często, nawet raz w tygodniu, 43% uczniów pije co najmniej raz w miesiącu, 26% spożywa alkohol sporadycznie, a jedynie 3% wskazało odpowiedź „rzadko”. W przypadku dziewcząt bardzo często alkohol spożywa 5% uczennic, 18% pije alkohol dosyć często, 41% sięga po niego często, a 32% uczennic sporadycznie, a 5% rzadko.

Ankieterzy sprawdzili również, ilu uczniów sięgało po alkohol w czasie ostatniego miesiąca przed wykonaniem badania. 42,60% badanych określiło, że pili raz albo dwa razy, 18,02% 3 – 4 razy, zaś co piąty uczeń pił 4 i więcej razy. Jedynie 19,08% uczniów nie piło w tym czasie wcale alkoholu. Jeżeli chodzi o płeć, nie ma w tym przypadku większej różnicy. Uczniowie najczęściej sięgają po piwo, na drugim miejscu jest wódka, na trzecim wino, a dalej szampan, likier i nalewki. Jedna osoba na sto wskazała whisky oraz bimber. O ile większość uczniów wyjaśnia, że spożywa alkohol w trakcie imprezy towarzyskiej, to jednak co druga osoba, że pije ze znajomymi na podwórku. Kolejnymi okazjami są wyjścia do dyskoteki, uroczystości rodzinne, nieobecność rodziców czy wyjazd na szkolną wycieczkę.

Większość uczniów przyznaje, że pije towarzysko, a więc nie doprowadza się do takiego stanu, aby potem nic nie pamiętać. Jednak 20,20% z nich zdarzyło się to raz, 16,08% 2 – 3 razy, natomiast 5,80% osób wypiło taką ilość alkoholu, która sprawiła, że nie pamiętali potem co się z nimi działo od 4 do 10 razy. Aż 6,87% osób było upojonych alkoholem więcej niż 10 razy. Dodatkowo uczniowie w większości przyznają, że są alkoholem częstowani. Z badań wynika również, iż zdaniem większości młodzieży, rodzice mają wiedzę o tym, że ich dzieci piją alkohol, jednak w większości nie podejmują działań. Młodzież uważa ponadto, że alkohol dla osób poniżej 18 roku życia w Lublinie jest łatwo dostępny, przyznają też, że sami sobie go kupują

Jeżeli chodzi o osoby dorosłe, alkohol spożywa 65,33% mieszkańców biorących udział w badaniu. 23,00% z nich sięga po alkohol kilka razy w roku, 26,60% pije kilka razy w miesiącu, 13,50% osób spożywa go kilka razy w tygodniu, zaś aż 2,66% badanych sięga po napoje alkoholowe codziennie. Co więcej, blisko 10% badanych przyznało, że w swojej ocenie pije za dużo alkoholu. Wśród kobiet kilka razy w roku po alkohol sięga 34% z ankietowanych, kilka razy w miesiącu – 20%, kilka razy w tygodniu – 12% oraz codziennie – 3%. Natomiast wśród mężczyzn 34% spożywa alkohol kilka razy w roku, 41% kilka razy w miesiącu, 23% kilka razy w tygodniu a 4% codziennie. Abstynencję zadeklarowało 30% kobiet i 10% mężczyzn. W dni powszednie oraz w weekendy spożywa alkohol 42,60% mieszkańców Lublina, tylko w weekendy 41,33% ankietowanych, zaś tylko w tygodniu 16,07%.

Najpopularniejszym napojem alkoholowym wśród mieszkańców miasta jest wódka, po którą sięga 51,28% osób. W dalszej kolejności jest piwo – 50,00%, wino – 19,13%, nalewki – 13,27%, alkohol własnej roboty – 12,76%, likiery – 11,99%, whisky – 0,77%, drinki – 0,26%, zaś po alkohol spoza legalnego źródła sięga 1,53% osób. Dla towarzystwa pije 68,11% osób, ze względu na preferencje smakowe 21,43%, z z powodu stresu 15,31%, pod wpływem znajomych 13,01%, aby lepiej się bawić 10,20%, zaś żeby zapomnieć o problemach 7,14% mieszkańców. Dodatkowo 1,53% pije bez powodu, oraz tyle samo osób wybiera alkohol na kaca. Jeżeli chodzi o miejsce, to 65,31% osób alkohol spożywa u znajomych, 39,54% w domu, 31,12% w pubie, restauracji lub kawiarni, 3,06% na świeżym powietrzu, 1,79% pod sklepem a 1,28% w pracy. Mieszkańcy Lublina najczęściej raczą się alkoholem ze znajomymi – 83,16% osób, z rodziną 20,15% osób, zaś 11,73% ankietowanych nie musi mieć towarzystwa.

Spożywanie alkoholu wywołuje niejednokrotnie problemy. W ubiegłym roku straż miejska przeprowadziła 984 interwencji dotyczących spożywania alkoholu w miejscu zabronionym. Lubelscy policjanci zatrzymali 1047 osób, które prowadziły pojazdy w stanie nietrzeźwości bądź po użyciu alkoholu. Wobec 680 osób istnieje podejrzenie, że znajdując się pod wpływam alkoholu stosują przemoc w rodzinie. Dobrą informacją jest fakt, iż 82,91% badanych mieszkańców miasta nigdy nie prowadziła samochodu w stanie nietrzeźwości. U 12,50% ankietowanych zdarzyło się to raz, u 0,77% osób sporadycznie a u 3,83% badanych osób często. Do izby wytrzeźwień przyjęto 4362 osoby, największą grupę wiekową stanowiły osoby powyżej 51 roku życia, następnie 30-40 lat i 41-50 lat. Najmniej było osób w wieku poniżej 18 roku życia.

(fot. pixabay.com)

44 komentarze

  1. A co nam innego zostało. Wolska ich marzeń, lub Polska w ruinie.

  2. A cywilizowanej Francyji i Germaniji alkohol spożywa we Francjii 95 procent społeczeństwa a w Niemczech ponad 80 procent więc czym tu się szczycić niemcy jeżdżą pijani a żabojady od śniadania walą gaz zresztą niemlachy też sznapsy od 9 godz schodzą jak świeże bułeczki.

Z kraju