Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Aktywiści blokujący granicę ogłaszają sukces. „Zwyciężyliśmy!”

Po tym, jak Unia Europejska ogłosiła wprowadzenie piątego pakietu sankcji wobec Rosji za zbrojną napaść na Ukrainę, aktywiści zakończyli blokadę przejścia granicznego w Koroszczynie. Jak tłumaczą, jest to ich zwycięstwo.

W sobotę uczestnicy trwającej od kilku dni blokady polsko – białoruskiego przejścia granicznego w Koroszczynie ogłosili, że kończą swój protest. Jak wyjaśniali, była to już trzecia akcja w tym miejscu, gdyż wszystko zaczęło się 12 marca, kiedy to zobaczyli skalę problemu. Postanowili więc pokazać, że sankcje Unii Europejskiej nie działają i że niezależnie od tego, jak głośne były deklaracje UE o wsparciu dla Ukrainy, to jednak cały czas trwa handel z Rosją.

– Kiedy przyjechaliśmy tutaj po raz pierwszy byliśmy w szoku. Zobaczyliśmy bowiem ile tirów rosyjskich i białoruskich przejeżdża przez granicę i wiezie towary do Rosji. Wtedy po raz pierwszy podjęliśmy decyzję aby wyjść na blokadę a tym samym zwrócić uwagę polityków na to co się dzieje. Dzisiaj zwyciężyliśmy – mówiła organizatorka pikiety Natalia Panchenko.

Jak tłumaczą aktywiści, Unia Europejska oficjalnie opublikowała piąty pakiet sankcji wobec Rosji za zbrojną napaść na Ukrainę. Jest to także odpowiedź na zbrodnie wojenne, które odkryto m.in. w Buczy. Głównym ich punktem jest zakaz zakupu i importu z Rosji do UE węgla oraz innych stałych paliw kopalnych. Ma to nastąpić za cztery miesiące.

Do tego dochodzi zakaz eksportu do Rosji m.in. paliwa lotniczego, komputerów kwantowych, zaawansowanych półprzewodników, wysokiej klasy elektroniki, oprogramowania, maszyn oraz sprzętu transportowego. Z Rosji nie będą też mogły być przywożone: drewno, cement, nawozy, owoce morza i alkohol. Jednak protestujących najbardziej zainteresowały sankcje nałożone na przewoźników.

– Ciężarówki rosyjskie i białoruskie muszą opuścić teren Unii Europejskiej. Mają na to czas do 16 kwietnia i przynajmniej do czasu, kiedy wojna z Ukrainą się nie skończy, nie mają prawa wjazdu do unijnych krajów, nawet tranzytowo. Dlatego też dzisiaj świętujemy jedno zwycięstwo, które zbliża nas do naszego największego zwycięstwa, czyli pokonania wroga i zwycięstwa Ukrainy w tej strasznej wojnie – dodaje Natalia Panchenko.

W blokadzie drogi dojazdowej do terminala towarowego w Koroszczynie brali udział aktywiści z Polski, Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, Niemiec i Czech. Dodatkowo szereg kolejnych osób wspierało akcję lub też angażowało się w nią na różne inne sposoby. Uczestnicy akcji podziękowali też rządom tych krajów, które wstawiły się za zablokowaniem transportu do Rosji i na Białoruś.

Przypomnieli jednak, że wciąż pozostaje otwarta kwestia polskich ciężarówek. Tutaj jednak zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego, aby rozważył wprowadzenie systemu rekompensat dla przewoźników, by nie musieli jeździć na wschód i wspierać kraju, którego obywatele gwałcą i mordują ukraińskie kobiety i dzieci.

(fot. Euromajdan Warszawa)

17 komentarzy

  1. Wszyscy zwykli lidzie przegrywają aktualnie w unii i ukrainie a nawet w krajach nie europejskich. Z czego tu się cieszyć?
    Wegiel był po 800zł teraz jest za 2800zł w limicie. Na wszystkim Nas łupia w imię naszego dobra.
    Na wojnie się zarabia tyle że kosztem zwykłych ludzi.

Z kraju