Akcja leśników z całego regionu. Będą rozdawać sadzonki drzew
11:03 24-04-2019
W najbliższy piątek 26 kwietnia leśnicy we wszystkich nadleśnictwach na terenie województwa lubelskiego będą rozdawać sadzonki rodzimych gatunków drzew leśnych. Wszystko to w ramach ogólnopolskiej akcji Lasów Państwowych pod nazwą #sadziMy. Podobne działania przeprowadzone zostaną w całym kraju. Uroczystej inauguracji akcji dokona jej główny inicjator – Prezydent RP Andrzej Duda, który wraz z Pierwszą Damą weźmie udział w odnawianiu lasu w Nadleśnictwie Rytel, który to został zniszczony przez huragan 100-lecia w sierpniu 2017 r. Łącznie ponad 1000 osób posadzi tam ponad 300 tys. drzewek aby przywrócić 100 ha terenu leśnego.
W naszym regionie sadzonki będą wydawane w siedzibie nadleśnictw już od godziny 9:00. W Lublinie będzie to Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych przy ul. Czechowskiej 4. Łącznie w całym kraju leśnicy przygotowali do rozdania 100 tys. sadzonek, oznacza to, że w każdym nadleśnictwie będzie ich dostępnych kilkaset. Drzewa przeznaczone są do zasadzenia ich na własnych gruntach lub innych dostępnych poza zarządem Lasów Państwowych, aby móc później drzewko samodzielnie pielęgnować i podziwiać, jak z roku na rok rośnie. Wydawanie sadzonek potrwa do chwili wyczerpania ich zapasów.
Jak informują leśnicy, lasy zajmują już blisko jedną trzecią powierzchni naszego kraju. Każdego roku sadzonych jest około 500 milionów drzew. Trafiają one w miejsca, gdzie w ramach gospodarki leśnej drzewa zostały wycięte, na tereny gdzie lasy zostały zniszczone przez silne wiatry, lecz również zalesiane są nieużytki i tereny porolne.
(fot. Lasy Państwowe)
To sadzicie tylko własnymi rękami a nie naiwnych ludzi. Bo wycinać na pewno umiecie.
O co Ci chodzi frustracie? Lasy państwowe bardzo dobrze prowadzą gospodarkę leśną w Polsce. Jest to jedno z nielicznych państwowych (czyli nas wszystkich) przedsiębiorstw, które corocznie daje setki milionów wpływu do budżetu…! Powierzchnia lasów rośnie, miąższość też (ilość drewna w lasach), mamy mnóstwo parków narodowych itp a mimo tego drewno nie jest drogie. To fakty i dowody na dobrze działającą instytucję (pomijając kumoterstwo i nepotyzm… ale gdzie tej patologii nie ma..?).
Jeśli ktoś ma potrzebę sadzenia drzew a nie ma własnego gruntu to leśnicy dają taką możliwość. Nikt nikogo nie zmusza. Nie sadzisz twoja sprawa ale nie wylewaj swojej frustracji bo są jeszcze ludzie chcący coś zrobić dla ogółu!
Nasadzą tego badziewia a później nie ma gdzie zaparkować, bo drzewo rośnie na środku trawnika.
dokladnie,
chce wypalic trawe – nie moge bo na środku drzewo, bezsens.
Jeśli każdego roku sadzonych jest około 500 milionów drzew – to dlaczego ogłaszacie tę „akcyjność” – przecież to normalka.
Na moim prywatnym 50 hektarowym „ranczo” na Alasce jeśli wytnę 1 drzewo, (obowiązek zgłoszenia do Biura Szeryfa), zobligowany jestem do posadzenia 3 sadzonek w dogodnym dla mnie miejscu.
I nie ma „przeproś” bo za niedotrzymanie tego prawa kary są tak wysokie, że nie stać by mnie było zapłacić.
Tiaaa, sadzić sadzić a potem jak chce człowiek wyciąć to tona papierów, pozwoleń i na koniec okazuje się, że się nie da…