Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

89-latek zatrzymał się nagle na lewym pasie jezdni. Zaskoczyło to kierowcę mazdy (zdjęcia)

Dwa auta zderzyły się na al. Andersa w Lublinie. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują policjanci. Są utrudnienia w ruchu.

23 komentarze

  1. chciałbym poznać werdykt milicjantów ewentualnie orzeczenie z rozprawy sądowej

    • „Spowodowanie kolizji drogowej, poprzez najechanie na poprzedzający pojazd z powodu nie zachowania odstępu od poprzedzającego pojazdu.”

      -niekiedy można mieć pewne wątpliwości, ale tutaj nie ma ani grama.

    • 1. Kto w kogo wjechał/uderzył?
      2. Czy zachodziły tutaj takie okoliczności, że któryś kierujący był zobowiązany komuś ustąpić pierwszeństwa?
      Czy następowała zmiana pasa ruchu?
      Czy krzyżowały się tory jazdy?
      Czy któryś kierujący włączał się do ruchu?
      Czy pojazdem najeżdżającym był autobus/ tramwaj/podobny pojazd o dłuższej drodze hamowania, i bezpośrednio przed najechaniem nastąpiła zmiana pasa ruchu przed pojazd poprzedzający?

      Jeżeli w pkt. 2 wszystkie odp. brzmią nie, to sprawcą zdarzenia jest kierujący pojazdem najeżdżającym.

    • łojtam, łojtam…dziadkowi się coś przypomniało i się zatrzymał żeby się zastanowić…jedna pani zatrzymała sie zaraz za rondem na Smorawińskiego też na przyśrodkowym pasie…zrobił się korek…zablokowane rondo…myślałam, że samochód się zepsuł…a tu zonk…widocznie do pani zadzwonił telefon…bo siedziała i śmiejąc się rozmawiała sobie…

  2. No i co z tego, że się zatrzymał? Równie dobrze mógł się zatrzymać, bo zdarzył się korek, pies wybiegł na drogę, albo osoba o obniżonej sprawności ruchowej przechodziła przez jezdnię. Równie dobrze mogła nastąpić awaria pojazdu, omdlenie kierującego albo nawet UFO wylądować na jezdni.
    To wszystko nie ma żadnego znaczenia. Jedynym winnym, i jedynym sprawcą zdarzenia jest kierujący mazdą.

    Natomiast starszego kierującego nie zaszkodzi wysłać na egzamin sprawdzający, albo na badania lekarskie.

    • bo kierującego mazdą, to z całą pewnością trzeba. Takie ameby to jest największe zagrożenie na drodze.

    • Jeszcze jedną ewentualność należy wziąć pod uwagę. Może dziadek jechał za wolno, czym utrudniał ruch innym.
      Wtedy kierujący mazdą miał prawo wymierzać sprawiedliwość na drodze. Mógł staranować tico, a potem jako dowód w sprawie przepchać je nawet pod komendę policji.
      Tak w Wawie robią kierowcy autobusów z rowerzystami. Ale skoro w Wawie tak robią z rowerami, to może w Lublinie poszli dalej i w ten sam sposób taranuje się inne pojazdy.
      Jeżeli kierowcy samochodów chcą być takimi samymi uczestnikami ruchu jak rowerzyści to chyba mają prawo do bycia zepchniętym z drogi przez inny pojazd.

  3. Żdżerba_i_yońzki

    I co z tego? Ważne żeby ***** ***!

  4. Zanim napiszecie, że dziadek jest winnym tego zdarzenia, wyobraźcie sobie, ze dziadek zatrzymał się, bo przez drogę przebiegało wasze dziecko. Wiem, że to jest niemożliwe, bo wasze dzieci nie popełniają błędów, bo wszystkiego ich nauczyliście, ale tylko tak załóżmy.

  5. Franiu, nie nakręcaj się tak,bo Cię święta ominą.

    • Dlaczego mam się nie nakręcać? Skoro są osoby mogące mieć wątpliwości, co do winy, to spieszę z wyjaśnieniami.

  6. Mistrzowie w jednej kategorii. Do Warszawy w 40 minut, ale wyprzedzić rowerzysty czy ominąć dziadka na drodze to nie potrafią.

  7. ograniczenie jest 50kmh a jadą 70-80
    przy 50 samochód staje w miejscu po dotknieciu hamulca i do tego pewnie jazda na zderzaku wina capa w mzdzie

  8. Piszesz, że dziadek ma stracić PJ za wiek. A czy Twoim zdaniem, sprawca kolizji też powinien utracić PJ?

  9. Winny jest najeżdżający. Dziadkowi może się nagle przypomniało, że wody nie zakręcił. Ograniczenie do 50km więc kierowca mazdy bezwzględnie winien nie zachowania odległości i prędkości.

  10. dobrze,że franio się zawsze podpisuje „franio” to wiadomo od razu,które komentarze można od razu pominąć w czytaniu

Z kraju