Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

80-latek zostawił pieniądze w koszu na śmieci, a 88-latka wyrzuciła gotówkę z balkonu. Razem stracili ponad 100 tys. złotych

Oszuści po raz kolejny dali znać o sobie w Lublinie. Tym razem przekonali telefonicznie do oddania swoich oszczędności dwie osoby. 80-latek wrzucił oszczędności do kosza na śmieci, zaś 88-latka wyrzuciła kilkadziesiąt tysięcy złotych z balkonu.

Oszuści nadal grasują w Lublinie i po raz kolejny udało im się wyłudzić pieniądze od starszych mieszkańców miasta. Tym razem metodą „na policjanta” dali się oszukać 88-latka i 80-latek.

Kobieta z balkonu wyrzuciła 65 tys. złotych, z kolei mężczyzna został poproszony o pozostawienie w koszu na śmieci 40 tys. złotych. Niestety mężczyzna zrobił tak, jak chcieli przestępcy. W obu przypadkach schemat działania sprawców był taki sam.

Do mieszkańców Lublina zadzwoniła oszustka i przedstawiła się jako policjantka. Rozmówczyni oświadczyła, że chce ich ochronić przed oszustwem. Jednocześnie poprosiła o pomoc w zatrzymaniu przestępców. W tym celu pokrzywdzeni mieli przekazać swoje oszczędności. Po gotówkę miał zgłosić się policjant operacyjny. Niestety pokrzywdzeni uwierzyli w historię fałszywej policjantki.

Przestępców poszukują lubelscy policjanci i po raz kolejny przypominają, że oszustwa przybierają różne formy. Sprawcy podają się za policjantów, członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcje publiczną.

Nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywania pieniędzy osobom obcym. Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia.

(fot. pixabay.com)

35 komentarzy

  1. Czy ten artykuł jest reklamą? tyle nowych przypadków, aż zachęca potencjalnych nowych złodziei, skoro państwo jest tak niedolne i nie potrafi nic z tym zrobić ani namierzyć sprawcy. Co trzeba mieć w głowie aby rzucać przez okno gotówką w kwocie ponad 10tys zł. lub wyrzucać je do kosza. To brak szacunku dla pieniędzy powinni ich ukarać za to!
    Swoją drogą jaki problem przedrukować ileś tam tysięcy ulotek, dać listonoszowi i niech wrzuci do skrzynek. Jaki jest to koszt? Ale urzędasy mają ważniejsze problemy.

    • rozumiem, że wyrzucenie z balkonu powiedzmy 9 tysięcy jest już ok? gdzie mieszkasz?
      a z osobami starszymi jest taki problem, że wezmą ulotkę, nawet ją przeczytają, a po godzinie zapomną, że był listonosz…

  2. TenCoZnaTegoKtóryNysePrzewrócił

    To że część starszych osób jest pod wpływem TVP i poszli zagłosować jak zagłosowali to było do przewidzenia i chyba nie dziwi. Za to dziwi w drugą stronę jak część młodych będąc pod wpływem TVN dała się tak zmanipulować i zagłosowali też wiadomo jak. Starszych broni wiek ale młodszych ? Obie wersje przerażają i są złe.

Z kraju