Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

723 mln złotych kary dla właściciela sieci sklepów Biedronka za wykorzystywanie przewagi kontraktowej

To największa jak do tej pory sankcja za wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Spółka Jeronimo Martins Polska zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych.

Sieci handlowe otrzymują od dostawców różnego rodzaju rabaty handlowe, w ten sposób mogą nabyć produkty w najkorzystniejszych cenach. Prawo wymaga, aby cena zakupu towarów ustalana była w wiążącej umowie. Może dopuszczać ona udzielenie upustu w momencie sprzedaży do sieci, bądź też po osiągnięciu określonych w kontrakcie warunków.

Nieuczciwymi rabatami są jednak te, których dostawca nie udzielił w umowie ustalającej warunki rozpoczęcia współpracy lub kontynuacji, lecz których sieć handlowa zażądała już po zapoznaniu się z wynikami sprzedaży z określonego okresu. Prowadzą one do nieprzewidzianej dla dostawcy obniżki  cen, spadku osiąganych wyników i marż oraz utrudniają jakiekolwiek planowanie działalności gospodarczej.

Takim przypadkiem jest Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci sklepów Biedronka. W zebranych przez Urząd informacji w trakcie postępowania oraz kontroli w biurach przedsiębiorcy wynika, iż spółka w nieugięty sposób narzucała niektóre rabaty dostawcom owoców i warzyw. Kontrahenci byli informowani o konieczności udzielenia rabatu dopiero na koniec okresu rozliczeniowego, po zrealizowaniu dostaw.

Zawierając umowę nie wiedzieli ile zarobią, ponieważ w każdej chwili właściciel Biedronki mógł zażądać pomniejszenia wynagrodzenia poprzez przyznanie dodatkowego rabatu. W przypadku braku dokonania korekty we wcześniejszych fakturach z uwzględnieniem tego rabatu, dostawcy groziła kara finansowa. Patrząc na siłę rynkową sklepu Biedronka, dostawcy godzili się na niekorzystne warunki obawiając się, że zakończenie współpracy mogłoby oznaczać jeszcze większe straty finansowe.

W ciągu tylko trzech lat badanych przez UOKiK, spółka Jeronimo Martins Polska zarobiła na zakwestionowanych praktykach ponad 600 mln zł. W okresie postępowania niedozwolone działania dotknęły ponad 200 przedmiotów. Blisko 80 proc. dotyczyło dostaw owoców i warzyw. W skrajnych przypadkach wysokość nieuczciwego rabatu przekraczała 20 proc. całego obrotu wypracowanego przez Biedronkę.

– Spółka Jeronimo Martins Polska stosowała nieuczciwy mechanizm arbitralnego zmniejszania kontrahentom wynagrodzenia za już zrealizowane dostawy. Co istotne, dodatkowe rabaty uzyskiwane od dostawców żywności nie miały przełożenia na niższe ceny produktów dla klientów sieci Biedronka. To absolutnie niedopuszczalne wykorzystywanie siły rynkowej przez sieć handlową. Biorąc pod uwagę, że dla wielu firm dostawy do Biedronki to znaczny wolumen produkcji, ponosili oni ogromne koszty. Tego typu praktyki niszczą podstawy uczciwej konkurencji i odpowiedzialności za kontrahentów, są przejawem głębokiej nieuczciwości i braku szacunku dla innych przedsiębiorców. Kara musiała być adekwatna do stopnia naruszenia przepisów prawa, uciążliwości praktyki oraz wysokości nieuczciwie uzyskanych korzyści przez portugalską sieć. Jeronimo Martins Polska, w ciągu trzech zbadanych przez nas lat, pozbawiła w ten sposób kontrahentów – głównie dostawców owoców i warzyw – kilkuset milionów złotych. Za tego typu praktyki, niszczące fundamenty uczciwości i odpowiedzialności w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami, sankcja nie mogła być niska. Zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary finansowej w wysokości 723 milionów złotych – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Sposób pobierania opłat od dostawców przez spółki z grupy Jeronimo Martins budzi zastrzeżenia nie tylko w naszym kraju. W ubiegłym roku portugalskie organy ścigania zatrzymały pracowników firmy, którzy podejrzani są o pobieranie  od kontrahentów niedozwolonych opłat za pierwszeństwo dostaw do sklepów. Prezes UOKiK przygląda się rabatom retro uzyskiwanym przez inne sieci handlowe działające na terenie Polski.

(fot. lublin112.pl, wideo UOKiK)

6 komentarzy

  1. Szkoda że trzeba było czekać tyle lat żeby ktoś dostrzegł

  2. A kto dostanie pieniądze z tej kary? Poszkodowani, czy państwo i czy rząd to rozdysponuje?

  3. Szkoda tylko że pokrzywdzeni nie dostaną z tego nawet 1gtosza. Całość weźmie Panstwo na nowe auta i inne niezbędne wydatki rządu ?

  4. Będą się odwoływac w nieskonczoność.

Z kraju