Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

70-latek najechał skodą na nogę 4-latka. Dziecko trafiło do szpitala

Przed świętami na jednym z parkingów w Kraśniku doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierujący skodą najechał na nogę 4-letniego dziecka. Chłopiec z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Zdarzenie miało miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia na jednym z parkingów marketowych w Kraśniku. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu dziecka przez pojazd osobowy.

Policjanci ustalili na miejscu, że kierujący skodą 70-letni mieszkaniec gminy Gościeradów, wykonywał manewr cofania, w trakcie którego najechał na nogę przechodzącego obok dziecka pod opieką matki. Poszkodowany 4-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Kierowca pojazdu, jak i matka dziecka byli trzeźwi. Mundurowi wykonali oględziny miejsca wypadku z udziałem technika kryminalistyki. Kraśnicka komenda prowadzi dochodzenie, mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności i przyczyn tego zdarzenia.

(fot. Policja Kraśnik)

24 komentarze

  1. Matka polka ze s rajfonem w łapie a dziecko? co tam dziecko.

  2. Ktoś zaraz napisze, że na tym parkingu obowiązuje zakaz chodzenia.

  3. Piesi maja gdzieś czy auto cofa czy nie.

    Moja obserwacja. Nie mam na myśli tej konkretnej sytuacji.

    • Trzeba się odsunąć i złożyć pokłon, przed panem w samochodzie. A jak cofa ciężarówka, to wszystkie osobówki uciekają jej z drogi.

    • Akurat w tym miejscu mogą mieć gdzieś! To kisrowca ma sie upewnić czy wykonujsc ten manewr nie zagraza innym.. Az strach ze sa idioci którzy winę widzą w chlopaku i jego mamie… Chyba rzeczywiście te mandaty to za niskie

  4. Jeżeli dziadek ma ruchomość szyi na +/- 10%, to niech da już sobie spokój z kierowaniem samochodami. No i lekarz powinien o tym decydować, a nie osoba, w której interesie jest posiadanie uprawnień do kierowanie.

    • Co da ruchomość szyi, jak dziecko jest na tyle niskie, że go przez szybę nie widać?
      Matka nie upilnowała, niskie dziecko w martwym punkcie i tajemnica wypadku rozwiązana.

      • Ty już wiesz, że dziecko bawiło się w chowanego, a matka trzymała dziecko na 10-metrowej smyczy. Wiec obok 4-latka, nie było dorosłej osoby.

      • Czyli, gdy cofająca, albo zmieniająca pas ciężarówka uderzy w inny pojazd, to winny nie jest kierujący ciężarówką. To ciekawe. Bo duża część lamentu kierowców na drogach A oraz S, to ciężarówki „źle” zmieniające pas. A one po prostu nie widzą – więc nie ma co się denerwować.

  5. „Mundurowi wykonali oględziny miejsca wypadku z udziałem technika kryminalistyki” CIA Kraśnik 😉

  6. Przyczyna jest jasna brak odpowiedniej opieki matki nad dzieckiem. Jak można być tak nieodpowiedzialnym aby doprowadzić do takiej sytuacji?!

    • Gdyby dziecko siedziało w samochodzie, na który najechał dziadek, to napisałbyś, że winny jest stary, ślepy dziad.

    • Tu zbiegła się nieuwaga brak przewidywania obu stron.

      • A to ciekawa teoria. Bo, gdy do wypadku dochodzi z winy pieszego, czy rowerzysty, to nikt nie napisze, że to wynik nieuwagi obu stron. Takie rozmywanie odpowiedzialności występuje wyłącznie wtedy, gdy poszkodowany jest pieszy/rowerzysta z winy kierującego samochodem.

        • Uważasz, że gdyby doszło do kolizji dwóch samochodów znajdujących się w ruchu na parkingu, winny byłby jeden kierujący? Nie osądzam nikogo, ale z doświadczenia mogę powiedzieć o skrajnych sytuacjach ignorancji bezpieczeństwa ze strony kierowców, jak i pieszych.

  7. Lekcja, dla wszystkich przyjeżdżających z dzieckiem do sklepu. Parkujemy w drzwiach. Tak, jak przeważnie parkujące aŁdi. Ewentualnie parkujemy na kopercie. No i pamiętajmy jeszcze, o tym, że gdy wysiadamy ze swojego auta, jesteśmy traktowani przez kierujących jak śmieci.

  8. Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
    3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
    a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
    b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

    • Z tą pomocą innej osoby nie jest tak różowo. Taka osoba nie ma uprawnień do kierowania ruchem i może bezkarnie udzielić nieodpowiedniej informacji. Cofa, cofa, będzie słychać. Przepisy na niekorzyść kierowcy, zdarzenie na niekorzyść dziecka, sam staram się uważać jako kierowca i pieszy.

    • Brawo Franio !!
      Dobrze przytoczony cytat z KD

    • Wiesz co to takiego martwy punkt ?
      Czy sugerujesz, żeby za każdym razem jak ktoś cofa, to inna osoba sprawdzała, czy pozostawione bez opieki (choćby na moment) dziecko nie stoi gdzieś obok samochodu?

      Wsiądź do samochodu znajomego, ustaw lusterka tak, żeby to ustawienie miało sens podczas jazdy, a wcześniej postaw krzesło obok prawego koła.
      Daj znać jak zobaczysz to krzesło.

      • Widzę, że nie masz jeszcze dzieci. Czyli jak bym czysto hipotetycznie rozjechał twoją matkę na parkingu pod sklepem to mogę mówić, że była w „martwym punkcie” a my wtedy zbijemy sobię żółwika, wyściskamy się na misia, wymienimy telefonami i ustawimy na grilla w weekend? Ziomek spoko, nie przejmuj się to nie twoja wina. Ona była w „martwym punkcie”

        P.S. Mam nadzieje, że maluszek szybko wróci do zdrowia a pan kierowca straci uprawnienia i będzie skierowany na dodatkowe badania

        • Moja mama jest wystarczająco wysoka, żeby ją zobaczyć przez szybę, a nie w lusterku.
          Dodatkowo jest taka prosta zasada: Jak Ty nie widzisz twarzy kierowcy, to on nie widzi Ciebie.
          Jak masz dzieci to warto je tego nauczyć.
          Mnie mama tego nauczyła, więc jak widzę, że ktoś jedzie/cofa a ja idę i widzę, że on mnie nie widzi, to nie udaję nieśmiertelnego, żeby tylko pokazać, że ja mam pierwszeństwo i rację.

          Wiadomo, że od czterolatka nie można wymagać, ale już od rodzica czterolatka można jak najbardziej wymagać.

  9. zabierzcie temu psycholowi klawiaturę – Apel do sanitariuszy w sprawie Frania. Dajcie mu podwójną dawkę luminalu.

    • Franio opiera się na przepisach, ale one nie zabezpieczą w pełni życia i zdrowia. Ile razy daruję życie jadącemu niezgodnie z przepisami na czołówkę. A co, prawo po mojej stronie?

Z kraju