Na miejscu czwartkowego pożaru, który wybuchł w budynku u zbiegu ul. Pancerniaków i Grygowej trwa szczegółowe szacowanie strat oraz ustalanie okoliczności pojawienia się ognia. Żywioł doszczętnie strawił to, co znajdowało się w środku, jak też uszkodził konstrukcję budynku.
Pewnie wina lewego dogrzewania się w hali i nieodpowiednie składowisko materiałów łatwopalnych. Brak czujek zadymieniowych i systemu automatycznego gaszenia.
taaaadaaam!!!
a;e ty naiwny jesteś… przecież to klasyczne i najlepsze „zamknięcie biznesu” w czasie kryzysu…
miało się spalić i się spaliło… wszelkie „systemy”, jak są w takich przypadkach ulegają „niezadziałaniu…”…
Maks
O kurcze ja widziałem w nocy ze środy na czwartek około godziny 1 w nocy jak ktoś tam wjechał na posesję i to jeszcze z ronda pod prąd zjechał
Hans
Zobacz ile zastępów straży to gasiło, system automatycznego gaszenia nic by nie dał.
Pewnie wina lewego dogrzewania się w hali i nieodpowiednie składowisko materiałów łatwopalnych. Brak czujek zadymieniowych i systemu automatycznego gaszenia.
a;e ty naiwny jesteś… przecież to klasyczne i najlepsze „zamknięcie biznesu” w czasie kryzysu…
miało się spalić i się spaliło… wszelkie „systemy”, jak są w takich przypadkach ulegają „niezadziałaniu…”…
O kurcze ja widziałem w nocy ze środy na czwartek około godziny 1 w nocy jak ktoś tam wjechał na posesję i to jeszcze z ronda pod prąd zjechał
Zobacz ile zastępów straży to gasiło, system automatycznego gaszenia nic by nie dał.
Zastępy gasiły pełny pożar, zraszacze gaszą zarzewie pożaru. Łapiesz różnice j23?
No niestety w takich miejscach często przestrzeganie BHP to jest takie na słowo honoru, do pierwszej tragedii a potem i tak to samo.
ziemia obiecana
to wszystko wina Jarka i PiS ! tak jak pandemia i strajk kobiet !
Hurra nareszcie głos rozsądku !!!
Heh.. Biuro Rachunkowe… i wszystko jasne 😀
Biere złom jak coś 🙂
Będzie takich pożarów coraz więcej.
I tak tyle nie dostaną,jak w ogóle coś.