Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

3-latek z matką potrąceni na przejściu dla pieszych

Wczoraj w Modliborzycach doszło do wypadku na przejściu dla pieszych. Do szpitala z obrażeniami ciała trafiło 3-letnie dziecko z matką.

Do wypadku doszło w środę po godzinie 10 w miejscowości Modliborzyce na drodze krajowej nr 19.

Policjanci ustalili wstępnie, że 41-latek kierujący motorowerem marki Romet potrącił przechodzącą przez przejście ciężarną kobietę i jej trzyletnie dziecko.

Motorowerzysta ominął auto, które zatrzymało się przed przejściem, aby przepuścić pieszych.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Kobieta oraz dziecko zostali przetransportowani do szpitala. 3-latek trafił do szpitala w Lublinie.

Kierujący był trzeźwy. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.

2018-06-14 10:34:43
(fot. Policja Janów Lubelski)

9 komentarzy

  1. kobieta powinna bardziej uważać – motocykle są wszędzie i motorowery też

  2. Ostatnio na Jana Pawła w Lublinie tak samo zrobił jołop na hulajnodze.Ja stanąłem przed przejściem a on nawet nie zwolnił tylko lewym pasem i dzida.Badania i jeszcze raz badania dla wszystkich kierujących.

    • Pomieszanie z poplątaniem. Na chodnikach kierujący rowerami albo zaparkowane samochody, a pieszy na hulajnodze poruszający się jezdnią? Ludzie – dajcie spokój.

      • Niestety bywają tacy agenci. Na rowerze chcą rozjeżdżać pieszych na chodniku, a na rolkach i hulajnodze chcą równo z samochodami jeździć.

    • Niektórzy nie wiedzą co to jest manewr wyprzedzania i myślą, że tylko wtedy gdy oni zmieniają pas ruchu. Jeśli jedzie taki matoł lewym lub prawym pasem i wyprzedza pojazd przed przejściem, który jedzie sąsiednim pasem to matoł twierdzi, że nie wyprzedzał, bo nie zmieniał pasa ruchu. Potem zdziwienie, że zatrzymuje go policja albo rozjeżdża człowieka na przejściu.

  3. Gdyby miał prawo jazdy, to by już go nie miał.

  4. Zabrać motorower i jak nie umie to niech na piechotę chodzi.

  5. Pewnie jeszcze niedawno właził na przejście jak mu się podobało a, teraz nagle zapomniał i jadzie jak mu się podoba. To jest problem społeczny , najczęściej widzimy CZUBEK WŁASNEGO NOSA i nic dalej, więcej szerzej. Uczymy się też powoli lub wcale bo przeświadczenie o własnej racji i nam wystarcza.

Z kraju