Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

16-latka zgłosiła, że została zgwałcona nad jeziorem. Teraz ma poważne problemy

Nastolatka zgłosiła, że w trakcie spaceru brzegiem jeziora, jej towarzysz przemocą wprowadził ją w zarośla, a następnie wbrew jej woli wykorzystał. W trakcie postępowania okazało się, że oskarżyła mężczyznę bezpodstawnie. Teraz to ona odpowie przed sądem.

Zakończyło się prowadzone przez Prokuraturę Rejonową we Włodawie śledztwo w sprawie zgłoszenia gwałtu na 16-letniej dziewczynie. Jak już informowaliśmy, w niedzielę 28 lipca nastolatka złożyła na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, do którego miało dojść wcześniejszej nocy w Okunince. Dziewczyna przyjechała nad jezioro ze znajomymi, wszyscy mieli się bawić w jednym z lokali i spożywać alkohol.

Po pewnym czasie nastolatka wraz z 22-letnim mężczyzną wyszli z baru i udali się na wspólny spacer brzegiem jeziora. Potem, w pobliskich zaroślach, miało dojść do stosunku seksualnego. Nastolatka twierdziła, że mężczyzna przemocą wprowadził ją w to miejsce, a następnie wbrew jej woli wykorzystał.

Policjanci zatrzymali 22-latka, a następnie został on przesłuchany. Jak ustaliliśmy, mężczyzna kategorycznie zaprzeczył zeznaniom nastolatki, przedstawił też zupełnie inny przebieg zdarzenia. Złożył w tej sprawie szczegółowe wyjaśnienia, w których dokładnie opisał jak przebiegał wieczór, a następnie spotkanie z 16-latką. Policjanci zaczęli więc podejrzewać, że dziewczyna wprowadziła ich w błąd. Dlatego też wobec 22-latka zastosowano jedynie dozór policji i zakaz kontaktowania się z 16-latką.

Aby rozwikłać sprawę, zabezpieczone zostały zapisy z zamontowanych w tym rejonie kamer monitoringu, jak również przesłuchano świadków. Funkcjonariusze zwrócili też uwagę, że zeznania nastolatki nie są spójne. W trakcie kolejnych przesłuchań również podawała ona rozbieżne informacje. W końcu okazało się, że do żadnego gwałtu nie doszło. Mężczyzna został oczyszczony z podejrzeń, zaś 16-latka odpowie przed sądem za zgłoszenie przestępstwa do którego nie doszło oraz składanie fałszywych zeznań.

To nie pierwszy tego typu przypadek nad Jeziorem Białym. W lipcu ub. roku policjanci z Włodawy zostali powiadomieni o próbie gwałtu na trzech nastolatkach. Jak później ustalono podczas postępowania, w trakcie dnia dziewczyny poznały trzech mężczyzn, z którymi udały się do wynajętego przez nich domku letniskowego. Tam przez kilka godzin trwała impreza. Wieczorem nastolatki złożyły zawiadomienie o przestępstwie.

Policjanci zadziałali błyskawicznie. Pod domek podjechało kilka radiowozów, a mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. W trakcie przesłuchań każdy z nich zapewniał, że do niczego, o co są podejrzewani, nie doszło. Szybko okazało się, ze mówili prawdę. Nastolatki w końcu wyjaśniły, że był to tylko żart.

(fot. lublin112.pl – zdjęcie ilustracyjne)

45 komentarzy

  1. Teraz powinno sie ja jakos oznakowac, np jakis X wypalone zelazem na czole, zeby kazdy potem wiedzial z kim ma do czynienia.

  2. No to rodzice nastolatki mogę być dumni. Rośnie nowa Pani od Jagód.

  3. Takie numery to od wielu lat się dzieją. Teraz to jak zapraszasz laskę do siebie to najlepiej kamerę zainstalować żeby były dowody na to że jej nie zgwałciłeś. Takie czasy. Bez dowodów że to nie gwałt można mocno popłynąć finansowo albo iść siedzieć. Sam znam przypadek jak żona wnerwiona na męża dogadała się z koleżanką żeby oskarżyła jej męża o gwałt na niej. Nim się wyjaśniło siedział gość 3 miesiące.

  4. Kodeks karny wymaga nowelizacji – pomówienie powinno być zagrożone taką samą karą, jak przestępstwo o które się kogoś pomawia – czyli w tym przypadku od 2 do 12 lat BEZWZGLĘDNEGO więzienia… Może wówczas takie „yntelygentki” przez chwilę by się zastanowiły, zanim spróbują komuś zniszczyć życie…

  5. A NIE PISAŁEM WTEDY ŻEBY NIE WIERZYC PIJANEJ MAŁOLACIE,! DOBRZE ŻE BYL MONTORING BO NIEWIADOMO JAK BY BYLO.

  6. POwinna pójśc siedzieć przynajmniej na tyle lat co minimum za gwałt. Kolejne zastanowiłyby się nad głupimi żartami.

  7. Z naszym systemem sądownictwa i śledczych nie jedna osoba siedzi niewinnie.A po 15 latach wychodzi zupełnie coś innego.I moim zdaniem prowadzący takie sprawy powinni odsiedzieć tyle lat co ta niewinna osoba.

  8. Okuninka się nie zmienia. Usłyszane nad jeziorem ze 30 lat temu lekko po północy: i pójdź tu z małolatem na dyskotekę Z własnym palcem w p…e wrócisz

  9. Wie ktoś jak skończyło to dziewczę ?

Z kraju