Żyrafy z zamojskiego zoo dały się przekonać i wyszły na dwór. Pomogła sztuczka
19:52 10-06-2015
We wrześniu ub.r. do zamojskiego zoo przyjechały 3 żyrafy. Choć pochodzą z 3 różnych ogrodów zoologicznych, to doskonale zaaklimatyzowały się w nowym miejscu a także zaprzyjaźniły. Na wiosnę miały opuścić pawilon, zwłaszcza że czekał na nie specjalnie wybudowany w tym celu wybieg za 4 mln. zł. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich, zwierzęta te za nic w świecie nie chciały wyjść na zewnątrz. Pracownicy zoo stosowali liczne zabiegi, mające je skłonić do spaceru, jednak wszystkie zakończyły się fiaskiem.
Co więcej, nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, jaki istnieje problem, który zniechęca żyrafy do wyjścia na zewnątrz. Podejrzewano stresujący transport, lecz cały czas starano się zrobić wszystko, by zwierzęta w końcu przekonać do spaceru po wybiegu. W końcu dzisiaj rano się to udało. Pomogła sztuczka z zapachem żyraf z ogrodu zoologicznego w Warszawie. We wtorek do Zamościa przyjechał pielęgniarz warszawskich żyraf, który przywiózł ze sobą szmaty nasączone moczem żyraf oraz ich świeże odchody. Zostały one rozłożone na wybiegu.
Dodatkowo progi w korytarzu zamaskowano trocinami a na zewnątrz zamocowano gałęzie z liśćmi. To wszystko sprawiło, że żyrafy jedna za drugą zaczęły nieśmiało wychodzić na zewnątrz. Pracownicy zoo mają teraz nadzieję, że zwierzęta teraz już bez problemów będą się przemieszczały pomiędzy pawilonem a wybiegiem.
(fot. zoo Zamość)
2015-06-10 19:53:49
„…odpowiedzieć na pytanie, jaki istnieje problem, który zniechęca…”
„…Pracownicy zoo mają teraz nadzieję, że zwierzęta teraz już bez problemów…” Z językiem polskim też chyba problemy macie. Może by tak jakiegoś korektora poprosić o pomoc…
Graty dla żyraf 🙂
Gościu z Warszawy, po podróży, mogł już rekwizyty zostawić w hotelu i sam udał się na wybieg. Poskutkowało, podobnie jak na współpasażerów w INTERCITY. ZOO ma zapewnioną frekwencję.
No nareszcie!!! ktoś ruszył głową i? „Włalaaaa” 😉
2 tyg. temu byłem z rodzinką i? nam z żoną b. sie spodobały, synkowi tez, a córka? w płacz i… „zabieź mnie stąd tatusiu boie siee” 🙂
„żyrafy wchodzą do szafy”
pawiany na ściany