Nie żyje „Krecik”, kucyk będący maskotką Muzeum Wsi Lubelskiej
21:13 31-07-2015
Kucyk „Krecik” miał 18 lat, od 10 lat zaś przebywał w Muzeum Wsi Lubelskiej. Odkąd w ramach darowizny trafił do skansenu, od razu zyskał olbrzymią popularność wśród zwiedzających. Stał się maskotką zarówno dzieci jak i dorosłych. Był też jednym z najczęściej fotografowanych zwierząt.
Często, zwłaszcza przy okazji organizowanych tam imprez, kucyk woził dzieci sprawiając im olbrzymią radość. W piątek „Krecik” zmarł. Jak nas poinformowano, nieoficjalnie mówi się, że kucykowi zaszkodziło jedzenie, którym poczęstowali go zwiedzający.
Dyrekcja Muzeum Wsi Lubelskiej na razie nie potwierdza przyczyny śmierci kucyka. – Pojawiają się różne spekulacje, jednak na razie nie wiemy jeszcze dokładnie, dlaczego kucyk zmarł – tłumaczyła nam Agata Kozak ze skansenu. – Kucyki zawsze cieszą się olbrzymią popularnością wśród zwiedzających, ten jednak był naszą maskotką, co więcej miał swój charakter i to też decydowało o tym, że był tak lubiany – dodaje Agata Kozak.
(fot. MWL)
2015-07-31 21:09:59
Biedny konik 🙁
szkoda, dziecko kolegi ma jego zdjęcie, ładny konik, pewnie dostał owsa z biedronki i end
Umiera to CZŁOWIEK. A ” Krecik” – ZDECHŁ lub PADŁ. No chyba, że żle doczytałem i ZMARŁ opiekun „Krecika”
Bob w pierwszym zdaniu na temat nieobecności Krecika napisano zdechł, ale ponieważ miałeś przeszklone oczy w następnych zdaniach użyto innego określenia
Wróć do nauki. Sezon poprawek za pasem. Jeżeli uważasz, że określenie „zmarł” w stosunku do zwierzęcia jest adekwatne. to zapewne zakończysz edukację jak niejaki Kiepski. Zawsze możesz uzupełnić wykształcenie wieczorowo, lecz sądząc po wpisie, możesz mieć z tym poważne trudności.
no dobra może i tak zrobię, a Ty czemu nie śpisz jeszcze, jesteś starszym portierem i jesteś teraz w pracy? Za młody jesteś na Heroda
Szkoda, że nie można uzupełnić braku empatii, tylko szerzyć przypierdalactwo.
18 lat to sporo, nawet jak na kucyka, miał prawo już zakończyć żywot
a że ludzie mózgów nie używają i trują zwierzaki na potęgę, to inna sprawa
ciasteczka, cukiereczki i inne badziewie dają zwierzętom i potem takie skutki
myślenie nie boli, a bezmyślność zabija
szkoda kucora
podobno były i kebaby z turbo chili, siatki z poliwęglanu i inne przysmaki, jako technolog sama rozumiesz, że tak musiało się to skończyć
Szkoda mi Go bardzo:-( No tak jak nie jakieś pożary to nocne balety się szykowały,staruszek potrzebował spokoju a nie takich atrakcji.
Trzeba było go bardziej teraz bo choroba nie może piechotą lazic to samo w Zakopanem
Wyciągnął kopyta…
Określenie ze wszech miar właściwe w tym przypadku. Trudno się z nim nie zgodzić.
Bob nie rób z siebie debila, bo pogrążasz się z każdym kolejnym wpisem. Każdy doskonale tu wie co znaczy „zmarł” i „zdechł” a twoje niedowartościowanie razi w oczy i naprawdę nie potrzeba nam tu twojego wykładu i udowadniania, że akurat Ty to wiesz i każdy musi się o tym przekonać, ale nas nie obchodzi co Ty wiesz…określenie sugeruje uosobienie, więc specjalny i bardzo szczególny stosunek do tego konkretnego zwierzęcia, oraz symbolizuje to, że ktoś odczuwa po jego śmierci stratę jak gdyby odszedł bliski przyjaciel. I Ty zrobiłeś z siebie głąba bo popisałeś się elementarnym brakiem zrozumienia, empatii i ogłady wyniesionej z obory. Domu znaczy…
i trzeba bedzie zlikwidowac skansen…. a flagi opuscic i oglosia narodowa zadume