Zwolniony z Kuriera Lubelskiego fotoreporter Jacek Babicz dziękuje czytelnikom na citylightach i billboardach
17:57 16-09-2014
Od dwóch dni na wybranych przystankach w mieście oraz bilbordach można zauważyć plakaty z Jackiem Babiczem, wieloletnim fotoreporterem Kuriera Lubelskiego. Dziękuje on w tej sposób czytelnikom Kuriera za 25 lat oglądania jego prac na łamach gazety. Reporter trzyma na zdjęciu aparat, w jednej ręce wydanie gazety z jego pierwszym zdjęciem a w drugiej ręce ostatni numer, w którym ukazały się jego fotografie.
Pierwsze zdjęcia Jacka Babicza ukazały się w Kurierze we wrześniu 1989 roku.
Jak podaje press.pl po 25-latach pracy w lubelskim tytule uniemożliwiono mu pożegnanie się z czytelnikami na łamach gazety. Wraz z nim zwolniono z pracy również kilku innych dziennikarzy.
Na 10 citylightach i 3 billboardach w Lublinie Jacek Babicz żegna się z czytelnikami, jednak nie żegna się ze swoją profesją. Planuje nadal, fotografować zarobkowo.
Z czytelnikami pożegnał się tak: „Dziękuję Czytelnikom Kuriera Lubelskiego za 25 lat oglądania moich zdjęć”.
2014-09-16 17:35:36
(fot. lublin112.pl)
Nawet jak to jego rodzina i ma za darmo to co z tego ? Co to ma do rzeczy.
no i czego sie doszukujesz? mial mozliwosc taka to z niej skorzystal skoro byly pracodawca go olal. powodzenia panie Jacku
{Pan Jacek i Pan Janusz to bracia
Kolejny masoński spisek zapewne. Dobra robota…
jak ma po znajomosci zle bo po znajomosci
jak zaplaci to zle bo zbednie wydaje de facto swoja kase
jak ma znizke to zle bo inni jej nie maja
jak by sie nie pozegnal to zle bo sie nie pozegnal
jak sie pozegnal to tez zle
co to za roznica czy ma z rodziny czy nie ludzie wam wszystko przeszkadza ….
a Ty true story majac w rodzinie taka firme poszedlbys zapewne do konkurencji co? ;)))))
zacznijcie od oceniania siebie to szybko odechce wam sie oceniac innych
Pan Jacek bardzo ceniony w mieście fotograf, zdarzyło mi się poznać go osobiście.
Przykre, że tak się traktuje profesjonalistów z ogromnym doświadczeniem.