Zwolniła przed zakrętem, staranował ją volkswagen
18:39 04-01-2018
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 16:20 na drodze łączącej Lublin ze Świdnikiem. Na wjeździe z al. Witosa na wiadukt, czyli na al. Jana Pawła II w Świdniku, zderzyły się dwa samochody osobowe: mercedes i volkswagen. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, oba pojazdy jechały w kierunku Świdnika. Kierująca mercedesem kobieta wjeżdżając na wiadukt, zaczęła zwalniać przed łukiem drogi. Po chwili w tył jej auta uderzył volkswagen.
Uczestnikom zdarzenia ratownicy medyczni udzielili pomocy na miejscu. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez ponad godzinę występowały spore utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112)
2018-01-04 18:38:05
czyzby ZNOWU kierujacA?????
Nie, to tylko jozef analfabeta.
kiedy w końcu zabronią tych haków….
@popo masz problem z hakami?
Jak baba nie potrafi nezdzic to po co siada za kierownica. Jedzie taka co bez powodu hamuje .. jak mnie to irytuje.
Przecież to nie „baba” spowodowała tę kolizję, lecz ten kierujący, który nie potrafi utrzymać bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Na tych łącznicach jest ograniczenie bodajże do 40km/h, bo trzeba się mocno trzymać, żeby dużo szybciej przejechać.
Jest mokro, niewiele powyżej zera – kierująca zachowała się raczej prawidłowo – nie zwalniała bez potrzeby.
Jazda na pałę, byle jaka, zbyt szybka i ryzykowna Cie nie irytuje?
Skoro widzisz znak to wytracasz predkosc a nie hamujesz ze samochod deba staje … troche trzeba myslec za kierownica !!!
No właśnie. Trzeba myśleć i przewidywać, že kierujący przede mną może gwałtownie zahamować z byle powodu- ma do tego pełne prawo, a ja nie wiem czy mam lepsze hamulce od niego, dlatego trzymam dystans, a niejadę na zderzaku
Jak się zapitala lewym pasem i chce się wkleić przed samym skrętem to takie są skutki.
tez mi się tak wydaje, dziś 3 takich widziałem, tylko im się udało
Akurat to były dwie panie a ta „staranowana” tak zwolniła przed tym ostrym zakrętem że aż jej samochód zgasł… No i druga przydzwoniła.
Ostatnio tam dziadek też mi zahamował, tylko nie na dole a na samej górze, jak dojechał na koniec ślimaka to chyba nie wiedział co ze sobą zrobić bo zatrzymał się całkowicie. Takich kierowców powinno się kierować na ponowny egzamin bo stwarzają za duże zagrożenie dla innych