Lublin: Zwierzęta z szopki przy Parafii św. Rodziny wróciły do właściciela
03:17 05-01-2016
Po burzy w Internecie wywołanej informacjami, że zwierzęta przebywające w szopce przy Parafii św. Rodziny w Lublinie, marzną przy dość niskich temperaturach, interweniowała lubelska Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege. Do naszej redakcji pisały i dzwoniły osoby, które informowały nas, że pomimo zgłaszania problemu służbom miejskim nikt nie chciał zainterweniować. Dopiero dzięki Fundacji Ex Lege udało się dojść do kompromisu.
– Fundacja przeprowadziła interwencję dotyczącą oceny dobrostanu i warunków utrzymania zwierząt w szopce przy Parafii św. Rodziny w Lublinie. Działania zostały podjęte ze względu na bardzo liczne zgłoszenia płynące do Fundacji z wielu źródeł. Na miejscu nasi wolontariusze zastali dwie kozy oraz osła. Zwierzęta przebywały w drewnianej szopie, miały zapewnioną głęboką ściółkę oraz stały dostęp do siana – informuje Marta Włosek z Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege.
Wolontariusze dowiedzieli się od księdza odpowiedzialnego za opiekę nad zwierzętami, że szopa posiada specjalny system ogrzewania w postaci lamp nagrzewających, jednak na prośbę właściciela zwierząt nie są one włączone.
– Postanowiliśmy wyjaśnić tę kwestię z właścicielem zwierząt. Podczas rozmowy telefonicznej właściciel wyjaśnił, że zwierzęta są utrzymywane w systemie wolno wybiegowym – są przyzwyczajone do różnych warunków atmosferycznych. Uruchomienie systemu lamp nagrzewających mogłoby doprowadzić do przegrzania zwierząt, a w dalszej konsekwencji do ich zachorowania na skutek nagłych zmian temperatur – wyjaśnia Marta Włosek.
Przedstawiciele Fundacji po rozpatrzeniu wszystkich kwestii zaproponowali, aby zwierzęta jak najszybciej wróciły do właściciela, gdzie mają najlepsze dla siebie warunki rozumiemy bowiem, że warunki wolno wybiegowe przy zapewnieniu dostępu do zadaszonego pomieszczenia najlepiej sprawdzają się gdy zwierzęta mają możliwość swobodnego ruchu.
Przedstawiciel parafii oraz właściciel zgodzili się na powrót zwierząt, które trafiły z powrotem do gospodarstwa.
– Warto podkreślić, że ze strony parafii nasze działania spotkały się ze zrozumieniem, zaś osoby odpowiedzialne za zwierzęta wykazywały chęć współpracy. Spokojna rozmowa i wysłuchanie argumentów wszystkich stron zawsze daje dobre rezultaty – dodaje Marta Włosek z Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege.
2016-01-05 03:56:36
(fot. Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege)
Parę lat temu przed tym samym kościołem była szopka, w której oprócz zwierząt była też kobieta, mężczyzna i dziecko odgrywający Świętą Rodzinę. Ubrani byli na styl bliskowschodni, więc lekko. Mrozy były siarczyste, a oni tam stali z uporem godnym lepszej sprawy.
Dając przykład ze wspomnianej szopki poruszyłeś Waść niebezpieczny temat fanatyzmu religijnego.
Taka kobitka wcielona w rolę dziewicy, która nie tylko zaszła bez straty dziewictwa, ale jako chyba pierwsza i ostatnia w dziejach ludzkości urodziła nie uszkodziwszy se przy tym błonki i ten facio udający nieudacznika seksualnego, który dał se to wszystko wmówić o imieniu Józio, dla jedynie słusznej religii gotowi zamrozić i to dziecię, byleby publicznie zaistnieć.
Jesteś debilem. Niebezpiecznym internetowym jaskuniowcem. Powinieneś być ścigany za obrazę uczuć, ale na takiego durnia szkoda czasu.
Zastanawiam się, co robi administrator tego forum. Czy nie widzi tego, co wypisują tacy durnie jak Ciupciasek?! Może ten chlew mu nie przeszkadza? A powinien!
Do wszystkich komantujących i porównujących zwierzęta lesne do tych hodowlanych… zwierzeta w lesie mają mozliwosc swobodnego poruszania czy biegania i dzieki temu ich organizm sie rozgrzewa a stojąc w miejscu w szopce nie maja takiej mozliwosci… WOLNY WYBIEG TAK ZAMKNIĘTE W SZOPKACH NIE!!!!! Polska to nie Jerozolima tam jest ciepło!!!!!!!!!!
Daj spokój, niektórych nic nie przekona, że czarne jest czarne, a białe – białe.
Jak ty dobrze pamiętasz cytaty Wodza Narodu Jarosława Wielkiego !!!
Ja rozumiem, że to tradycja i w ogóle, ale czy problem by się nie skończył, gdyby żywe zwierzęta w takiej szopce zastąpić sztucznymi? Nawiedzone czepiły by się czegoś innego, oszczędzono by prąd, kasę i przede wszystkim stresu zwierzakom.
a na stronie fundacji zachęcają do zakupów w takim a nie innym sklepie zoologicznym to część zysku idzie do nich….pewnie to ich sklep i żerują na ludziach poruszonych krzywdą zwierzaczków…
pomogliby lepiej rolnikowi z Bogucina co po pożarze nie ma siana i paszy dla zwierząt
Lewactwo wygrało. Najważniejsze że dokopali kościołowi bo zwierzęta to tam są na drugim albo trzecim miejscu.
To Ty dokop lewactwu i będzie kwita.
Ej, a nie byłoby lepiej dowiedzieć się u źródła, czy jest problem? Ja się dowiedziałam, rozmawiałam z księdzem, rozmawiałam z właścicielką, i wiem. A wy nie ruszyliście d…pki sprzed kompa, ale się wypowiadacie, jakbyście byli autorytetami.. No sorry, nie jesteście. Problem nie w tym, że zwierzaków nie podgrzewają, bo lampy są i w każdej chwili można. Problem w tym, że sztucznie podgrzewane zwierzaki tracą naturalną odporność i po powrocie do domu chorują. Jak jesteście tacy miłosierni, to może byście wyłożyli kasę na antybiotyki, bo to chamsko droga impreza.
Ty też jesteś sztucznie podgrzewana i tobie nie przeszkadza
Trzeba wokół siebie szum zrobić aby zaistnieć w Internecie
O jej jakie wspaniałe są takie fundacje, natychmiast przybiegają na ratunek. Z chęcią przygarnęłyby zwierzątka, poddały leczeniu, i prosiły o wpłatę na konto bo biedne zwierzęta zostały pokrzywdzone przez właściciela i groziła im śmierć z przemarznięcia. a ludzie płacą bo przecież szkoda zwierzątka…