Żniwa rozpoczęte, na pola wyjechały kombajny
12:13 18-07-2014
W regionie na polach pojawiają się kombajny, co oznacza że tegoroczne żniwa powoli ruszają. W pierwszej kolejności do przyczep trafia wymłócony rzepak. Za dwa tygodnie rozpocznie się koszenie pozostałych upraw. Rolnicy na polach mówią, że tegoroczne zbiory będą bardzo dobre i mają nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje prac polowych.
Według wstępnych danych wynika, że z hektara można zebrać 60 kwintali jęczmienia. Podobnie będzie z pozostałymi zbożami. Na chwilę obecną, w pierwszej kolejności kombajny pracują na polach z rzepakiem. Powoli do skupów tworzą się już małe komitety kolejkowe.
Żniwa w różnych regionach kraju różnie się rozpoczynają, wszystko wynika z długości okresu wegetacyjnego roślin i warunków pogodowych. Na północy kraju już na początku lipca było widać pierwsze maszyny na polach.
Te pierwsze żniwa rzepakowe nazywane są przez rolników małymi żniwami, czyli takim wstępem do koszenia pszenicy lub żyta.
Przy okazji żniw pamiętajmy o bezpieczeństwie na drodze. W tym czasie na drogi regionu wyjedzie większa ilość niż zwykle maszyn rolniczych, kombajnów i traktorów. Apelujemy również do rolników o bezpieczne pokonywanie tras w obrębie koszonych pól. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo na drogach podczas żniw.
2014-07-18 12:04:45
(fot. lublin112.pl)
Dobra dobra, zdejmować header, może i powinni, ale myślę że jeżeli kierowcy zachowają ostrożność na drodze to też by im korona z głowy nie spadła. Wszyscy z miasta myślą, że „chłop śpi, a pole samo rośnie”, doceńcie to, ze kupując jakiekolwiek pieczywo w sklepie to jest ono najprawdopodobniej z naszej lokalnej mąki, frytki to z miejskich ziemniaków sa zrobione ? szacunku trochę.
Poza tym jak ktoś myśli że może zapierdzielac 110km/h przez wieś, bo tam policja rzadko jeździ to się grubo myli, policja coraz częściej pojawia się w małych wioskach, a taki wariat wyskoczy z za zakrętu i pod kombajn, albo traktor z dużą przyczepą, jakby jechał te 50 czy chociażby 70 km/h to wychamował by lub chociaż rozwalił tylko zderzak a nie pół samochodu
jedzie taki k**** ze wsi kombajnem po drodze z hedrem który powinien demontować jak chce jechać po drodze i ciągnąĆ GO ZA SOBĄ.
Nic innego jak mordercy bo jeżdzenie z hedrem z przodu po tak ruchliwych drogach to jak jazda po pijaku
ANTYDEBILU Dla Twojej informacji stary poczciwy BIZON hmm nawet 56-tka ma takie oto ”ślizgi” naprowadzające wiec nie chrzań głupot skora nie posiadasz odpowiedniej wiedzy Pozdro ze wsi;-)
A i na równym terenie hah to co k**** zboże w górach siejesz;-)
wielebny na takich debili jak ty nie ma ratunku jak ktoś jest kasztanem to i w heder przypięty na wózku z tyłu wjedzie bo mieszczuchowi się spieszy
spróbuj minąć lub ominąć z szerszym kombajnem niż bizon na drodze krajowej bo na wojewódzkiej jeżdze się da ale na powiatówkach i krajowych to wygląda to tak że trzeba zjechać na przeciwne pobocze bo inaczej się nie da dzisiaj mijałem zwykłego bizona na powiatówce i byłem zmuszony wjechać na przeciwne pobocze .
Kto tu jest wiekszym debilem. Na widok kombajna nawet z odpiętym hedrem i kogutem każdy zwalnia.
Zresztą to jest maszyna żniwna a nie pojazd zarejestrowany i który ma opłacone oc i ważne badania dopuszczone do poruszania się po drogach. O takich kombajnach nic nie wiemy w jakim są stanie
Panowie każdy jest znawca tematu budowy maszyn przepisów drogowych ale kultury wymiany zdań za grosz. Jeżdzę bardzo dużo po naszym województwie i mogę z cała odpowiedzialnością powiedzieć ze debili na drodze nie brakuje czasem włos sie jeży jaki brak jest wyobraźni. Fakt z hederem jeździć sie nie powinno ale życie pisze inne scenariusze. W nocy jest to niedopuszczalne a prawda jest ze wielu rolników sam nim jestem nie dba o stan oświetlenia chociaż lampa i żarówki mozna kupić dosyć tanio i to powinno być bezwzględnie karane tylko ze odpiecie hederu w starych kombajnach jest prawie nie wykonalne a takie maszyny dominują na naszych polach, w nowych kombajnach jest dosyć łatwe wszystko działa i tutaj nie ma wymówki. Osobiście mam zrozumienie i zajdę jak trzeba a generalnie w okresie zniw należy bardziej uważać na wsiach i drogach lokalnych noga z gazu i wyobraźnia ze ktoś uwalony całym dniem pracy w kurzu i gorącu może mieć gorsza ocenę sytuacji zasada ograniczonego zaufania która mi już nie raz życie uratowała A co do typowych ludzi z miasta niestety przykro jest ze zapominają często jak to życie wyglada i nie zawsze da sie przepisowo tylko zastanawia mnie jak na tego rolnika najeżdżają a wokół Lublina,Swidnika itd Pchają sie na masę i budują domki na wsi z przeświadczeniem ze wsi spokojna itd ale wtedy zapachy przeszkadzają, ciągniki głośne, kombajny jeżdżą , pryskają i ciagle dzwonią na policję ze po 22 jak ktoś może jeszcze w polu robić ludzie zasady współżycia zrozumcie ze my z tego żyjemy i wy tez.