Zderzyła się z renault i odjechała. Wróciła na piechotę, zatrzymano jej prawo jazdy
13:52 21-12-2017
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 10:30 na Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Grabskiego zderzyły się dwa samochody osobowe:peugeot i renault. Na miejscu interweniowała policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca peugeotem kobieta jechała w kierunku Świdnika. Wykonując manewr skrętu w lewo, w ul. Grabskiego, wymusiła pierwszeństwo przejazdu na jadącym z naprzeciwka renault. Doszło do zderzenia obu pojazdów w wyniku którego renault wypadł z drogi
Gdy kierowca renault wysiadł z pojazdu, sprawczyni nie było już na miejscu. Jak się okazało, odjechała ona z miejsca zdarzenia. Zaparkowała samochód na pobliskiej uliczce osiedlowej i niebawem wróciła na piechotę.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że oboje kierujący byli trzeźwi. Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, jak też odjechanie z miejsca zdarzenia, funkcjonariusze zatrzymali kobiecie uprawnienia do kierowania pojazdami. Skierują też do sądu wniosek o jej ukaranie.
(fot. lublin112)
2017-12-21 13:33:01
A wystarczyłby zakaz skrętu w lewo z al. Męczenników i nie byłoby takich kolizji. Można pojechać dalej, na około, bezpiecznie.
Bez przesady, jeśli to tylko kolizja, to lepiej bezpiecznie zaparkować. Wróciła dla podania danych, więc o co takie halo? Na krawężnik źle wyjechać, skrzyżowanie za plecami, ofiar brak.
Ciekawe czy to ona tym samochodem jechala, czy na przyklad jej synek bez prawa jazdy. Moze kobieta nie jest taka glupia…
Stałem za tą Panią na skrzyżowaniu, zastanawiam się jak można być tak bezmyślnym i wyjechać zza samochodu bez upewnienia się, że nic nie jedzie na drugim pasie.
Załączam filmik znajdujący się na Youtube.
https://youtu.be/qbFHdk7F8Mc
Jedziesz ile widzisz! To ważne przykazanie, a po filmiku śmiem sugerować; nieszczęśliwy zbieg okoliczności i sugestii. Zatrzymujący się ,,uprzejmie” samochód, stworzył możliwość opuszczenia skrzyżowania, lecz kierowca pojazdu na drugim pasie, nie ,,interesił” się tym, będąc władcą i panem swojego pierwszeństwa! Uprzejmość bywa zabójcza. Na szczęście nie tym razem. Tego odjechania nie czepiałbym się, głupsze by było stanie w tym miejscu!
co sadzicie o predkosci tego uszkodzonego ? wjezdza na skrzyzowanie gdzie stoja auta ciasno ii on nie zwalnia.? wogole brakwyobrazni … to karałbym tej pani mala jej wina!!!!!!