W piątek wieczorem na skrzyżowaniu ul. Tymiankowej z ul. Jana Pawła II doszło do zderzenia trzech pojazdów osobowych. W rejonie kolizji występowały spore utrudnienia w ruchu.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 19 na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Tymiankową. Na miejscu zdarzenia ustaliliśmy, że kierująca toyotą, wyjeżdżając z ul. Tymiankowej, zderzyła się z fordem poruszającym się w kierunku al. Kraśnickiej. Wytrącony z toru jazdy ford zderzył się jeszcze z drugim fordem, którego kierująca oczekiwała na skręt w lewo w ul. Tymiankową.
Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja. Na szczęście w kolizji nikt nie ucierpiał. Przez kilkadziesiąt minut w rejonie zdarzenia występowały spore utrudnienia w ruchu.
Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Policjanci ustalają dokładne okoliczności zderzenia pojazdów.
2018-01-12 20:19:55
(fot. lublin112.pl)
A dzisiaj 2 kierujace….poczekamy na 3 kierujace moze kiedys sie tak zdarzy…
Zgłoś komentarz
znowu kierujaca tempota za kolkiem…
Zgłoś komentarz
wypraszam sobie takie szowinistyczne komentarze ty tępa zarazo
Zgłoś komentarz
Ty się nawet do tego nie nadajesz.
Zgłoś komentarz
Rodzic dzieci niż za prawko
Zgłoś komentarz
W tamtym miejscu to nie pierwszy i nie ostatni raz. Projektant tego wyjazdu wykazał się sporą fantazją.
Zgłoś komentarz
Wszystko jest tam ok lecz jak ktoś nie patrzy na znaki i pcha się to efekt mamy jak na powyższych fotkach.
Zgłoś komentarz
ten zjazd funcjonuje od 1985 r gdzie były podkreślam były plany z połączeniem z kraśnicką, dalej przez pierwsze dekady to końcowy był zaraz za mostem, i inne natężenie ruchu… teraz jest to niejako mini obwodnica więc wyjechać to czasem ze 3 min zanim włączysz się do ruchu… jak nie umiesz się wkleić to takie są efekty… tyle w temacie
Zgłoś komentarz
Ta, ale coś mi się zdaje, że cała ta ulica została wybudowana no nowo. I nie można sobie tak po prostu walnąć drogi o takim natężeniu ruchu na starych skrzyżowaniach (jak sam piszesz – niedostosowanych do takiego ruchu).
Zgłoś komentarz
Jakoś wszyscy inni jeżdżą tamtędy dziesiątki lat i potrafią sobie poradzić. Nie ma powodu żeby z powodu jednego cielęcia przebudowywać całego skrzyżowania. Jak się nie potrafi jeździć to nie powinno się wsiadać za kierownicę. Przez tego typu nieuków mamy wysyp sygnalizacji świetlnych i innych pseudoułatwień w mieście, które powodują jedynie zatory. Jestem gorącym orędownikiem egzaminów sprawdzających dla wszystkich, bo to co się dzieje na naszych drogach woła o pomstę do nieba. Wystarczy wyłączyć światła a cielęta rozbijają się jak głuche nietoperze, postawi się policjanta kierującego ruchem a co drugi nie rozumie komend przez niego wydawanych. Postawienie ogromnego znaku STOP na skrzyżowaniu Krochmalna/Diamentowa tez nic nie daje i nie ma tygodnia żeby jakaś pała nie wyjechała komuś na kolizję „bo myślała że rondo”…. Zaostrzenie przepisów spowoduje sporą ulgę dla porządnych i kompetentnych kierowców i chyba nie ma nikogo trzeźwo myślącego kto się ze mną nie zgodzi.
Zgłoś komentarz
Głuche nietoperze 😀 W punkt
Zgłoś komentarz
Żadne dziesiątki lat, bo dziesiątki lat temu to była w zasadzie ślepa uliczka. Po drugie – wypadki, zagapienia, przesłonięcia widoczności itd. się po prostu zdarzają. Ludzie to ludzie, a nie automaty. I po to wymyśla się rozwiązania, które minimalizują prawdopodobieństwo wypadku. Ale nie, bo ty wiesz lepiej – ojce tak jeździły i jak tak bede jeździł. Równie dobrze możesz negować konieczność rozdzielania pasów ruchu – bo przecie linia jest i co nie widzo że jest?
Zgłoś komentarz
A ty parsonie w ogóle czytałeś te swoje bzdury na spokojnie? Tak się kolego składa że właśnie dziesiątki lat to skrzyżowanie istnieje i od końca 1988 roku kiedy istnieje os Poręba nie jest to mój drogi ślepa uliczka. Od 1992 roku sama pętla była już mniej więcej na wys. dzisiejszego Lidla. I tak się składa że jeżdżę tak jak byłeś łaskawy to śmiesznie nazwać „ojce” i być może dlatego nigdy nie spowodowałem żadnego wypadku bo „ojce” myślały i myślenia nauczyły. Prawo jazdy to nie jest przywilej tylko umiejętności i myślenie, a jeśli z tym jest na bakier to żadne udogodnienie zmniejszające prawdopodobieństwo wypadku nie pomoże. Przesłonięcie widoczności to można mieć jadąc do tyłu, a nie do przodu na tym skrzyżowaniu.. A dobrego kierowcy nie linie na drodze stanowią.
Zgłoś komentarz
Za mostem? To gdzie tam rzeka płynie?
Zgłoś komentarz
Efekty rozdawania prawka przez ORD 🙁
Zgłoś komentarz
i ZNOWU kierujacA???? to juz sie staje nudne…..
Zgłoś komentarz
„Statystki ” na tym forum ,przeczą przeczą innym statystykom ,które mówią że one „jeżdzą ostrożniej i są mniej skłonne do brawury ” …nie wsiadł bym do auta z taką „mniej skłonną do brawury ” za kierownicą ….a już za żadne skarby świata po opadach śniegu …dzwon murowany
Zgłoś komentarz
„Statystyki” to jedyny denny argument jakiego baby potrafią używać w dyskusji,próbując się dowartościować… Warto wtedy przypomnieć ze te same statystyki mówią ze pijani są lepszymi kierowcami niż trzeźwi:”W 2016 roku uczestnicy ruchu pod wpływem alkoholu spowodowali 2295 wypadków, czyli 6,8 proc. ogółu.”… Logika i sens ten sam.
Trochę z moich prywatnych licznych doświadczeń: Gdy mężczyzna powoduje wypadek najczęściej przyczyną jest brawura, w ogromie przypadków kolizji spowodowanej przez kobiety jest to bliżej nieokreślone „coś”, jednak one bardzo często nie są winne według logiki którą tylko one same rozumieją…
Daleko w pamięci szukać nie muszę: Rzeszów. Na skrzyżowaniu jadę na zielonym świetle. Z podporządkowanej, zza zasłaniającego pas autobusu, „na strzałce”, wjeżdża mi w koło w DAFie baba. Odbija się. Po przyjeździe Policji, tłumaczy im że nie widziała zza autobusu czy może wyjechać, a ja jak prowadzę „duży” to przecież mogłam przyhamować… Mandatu długo przyjąć nie chciała. Policjant później mówił mi że niektóre maja takie teorie że człowiekowi włos dęba staje ze tacy ludzie jeżdżą po ulicach.
W praktyce wszystkie kobiety są oceniane z góry przez takie idiotki…Ciężko jest dostać dobrą prace na wyższej kategorii PJ… Bardzo to krzywdzące, ale trzeba być mało obiektywnym żeby stwierdzić ze to zupełnie bez powodu.
Zgłoś komentarz
sie spotkały fordy i toyota sam złom i trafił tam gdzie trzeba
Zgłoś komentarz
Al. Racławickie. Jadą samochody dwoma pasami od strony centrum. Na chodniku stoi pieszy i spokojnie sobie czeka. Jedzie od strony Al. Kraśnickiej idiota lewym pasem i nagle się zatrzymuje na środku drogi przed przejściem (po swojej prawej nie ma żadnego pieszego) i na siłę pcha tego pieszego z lewej pod jadące samochody. Stoi, trąbi, drzwi otwiera. Chory pacjent, który swoim zachowaniem powoduje zagrożenie.
Zgłoś komentarz
Może Franio tematu do dyskusji szukał a Aron spękał i nie wlazł?
Zgłoś komentarz
Slepa kobita i tyle, łeb się odwraca najpierw i jedzie a nie wali jak ruskie na pałę.
Zgłoś komentarz
Przed tym skrzyzowaniem jest ograniczenie do 40/godź ale jeszcze nie widzialem, zeby ktoś oprocz mnie zwalnial, omijają mnie 80-100godź lewym pasem. Lubelska kultura jazdy, znana w całej Polsce.
Zgłoś komentarz
wina BMW
Zgłoś komentarz
W tamtym miejscu na JPII jest ograniczenie do 40, niestety większość jedzie 90. Tyle w temacie. Kiedy policja stoi i mierzy temperaturę od razu wyjazd z Tymiankowej staje się bezproblemowy. A gdybym przy każdym kierującym, który spowodował wypadek, miała pisać „i znowu kierujący” jak niektórzy nudni komentatorzy, co nic innego tu do powiedzenia nie mają, to lepiej zaprzestać komentowania.
Zgłoś komentarz
Dokładnie 🙂
Zgłoś komentarz
Kuźwa zrobić tam prawoskręt !
Zgłoś komentarz