Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie forda, BMW i autobusu komunikacji miejskiej. Jedna osoba trafiła do szpitala

Policjanci ustalają okoliczności wypadku, jaki miał miejsce na ul. Jana Pawła II w Lublinie. Jeden pas jezdni jest wyłączony z ruchu.

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 16:30 na ul. Jana Pawła II. W rejonie przejścia dla pieszych na wysokości kościoła zderzyły się trzy pojazdy: dwa samochody osobowe i autobus komunikacji miejskiej. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, wszystkie pojazdy jechały w kierunku ul. Krochmalnej. Kierowca forda wykonywał manewr zmiany pasa ruchu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z BMW, które z kolei uderzyło w autobus komunikacji miejskiej.

W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. 53-letnią pasażerkę autobusu przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują spore utrudnienia w ruchu. Zablokowany jest jeden pas jezdni w kierunku ul. Krochmalnej.

2018-07-31 18:02:36
(fot. lublin112.pl, nadesłane Mariusz, Ja pa)

11 komentarzy

  1. to nie był ford …to na pewno bylo „ałdi: prawda chlopaki ?

  2. Obtarcie lakieru na kilku samochodach a siły i liczba służb jakby się coś zawaliło.

    • Cieee, choroba !

      Oni tak na ten wszelki wypadek wysyłają cały zestaw ratunkowy w pakiecie.
      Do owego pakietu powinien być dołączany karawan – też na wszelki wypadek.

  3. Mariusz Tatary 2

    Kiedy obowiązkowe Prawo Jazdy dla kierowców?

  4. Trzeba wprowadzić takie zasady jak w Turcji w Stambule w latach 80-tych. Nie wiem jak jest dzisiaj. W Indiach w aglomeracjach miejskich to stała norma . Nie ma znaków, nie ma świateł, a nawet jak są to i tak nikt nie zwraca na to uwagi i jakoś się żyje.

    • Kołoprzyjaciółproboszcza

      Wystarczy zasada z Niemieckich autostrad.Nie ważne kto wymusił,winny jest ten kto jechał szybciej niż zalecana prędkość.

  5. Oho, AUDI? oooo

  6. Dziadek Bimmera

    Mój wnunio musi się jeszcze dużo nauczyć. Pownien dodać gazu i driftem ominąć autobus. Sam pamiętam jak Junakiem szarżowałem we wiosce i byłem pierwszy.

    • Ruski IŻ, węgierska Panonia – czy jakoś tak i Jawa 250 też były niezłe. SHLki, WSKi i Gazele to już nie to. Co nie Dziaduniu? Jeszcze Ci podpowiem, że Junaki zaczęli produkować, ale na zamówienie. Kosztuje pewnie tyle co BMka wnunia. Ja na Twoim miejscu wydałbym każdą kasę żeby znowu poszaleć ” we wiosce” Lublin.

      • Cieee, choroba !

        Miałem wspomnianą przez Ciebie VOLF’ie, Gazelę (z silnikiem 250, Pusch’a),
        Oj! Jeździło sie panie, jeździłooo!!!

        • W mojej rodzinie była, ale nie z takim silnikiem. Wyciągała 110 max. Junaka jak ojciec odpalał to mało mu nogi nie obrywało. Nie pamiętam czy to standard czy zapłon źle ustawiony. Szkoda, że to zezłomowane. Dzisiaj to skarb dla kolekcjonerów.

Z kraju