Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie dwóch aut na skrzyżowaniu al. Sikorskiego i Solidarności

Dzisiaj wieczorem na znanym z częstych wypadków lubelskim skrzyżowaniu znów doszło do zderzenia. Były spore utrudnienia w ruchu.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 17. na skrzyżowaniu al. Sikorskiego i Solidarności w Lublinie. Zderzyły się tam dwa auta: mercedes i citroen.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna oraz policja. Przez ponad godzinę uszkodzone pojazdy utrudniały przejazd przez skrzyżowanie.

Okoliczności zdarzenia ustalają teraz funkcjonariusze lubelskiej drogówki.

Informację oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

(fot. nadesłane)

Zderzenie dwóch aut na skrzyżowaniu al. Sikorskiego i Solidarności
(fot. czytelniczka Karolina)
2014-11-06 19:36:32

8 komentarzy

  1. Samochody skręcające z Sikorskiego w lewo *notorycznie* wcinają się przed samochody jadące z Generała Ducha prosto (a więc mające pierwszeństwo). Wygląda to tak, że X samochodów skręca w lewo, a zaraz na Solidarności jest przejście, na którym w tym samym czasie jest światło zielone, więc samochody hamują i blokują całe skrzyżowanie. Zwłaszcza celują w tym ciężarówki, w myśl zasady że „duży może więcej”. Jeżdżę tamtędy kilka razy dziennie i widzę takie wymuszanie w 90% przypadków.

    • Choć tu akurat, patrząc na zdjęcia (samochody „przytuliły się” na wjeździe w Sikorskiego) było pewnie inaczej. Prawdopodobnie Mercedes jadąc lewym pasem – do skrętu w lewo – chciał pojechać prosto, zaś Citroen jadąc prawym pasem – do jazdy prosto i skrętu w lewo – chciał skręcić.

      • Dokładnie tak było. Gnój na białostockich numerach próbował pojechać prosto z pasa do skręcania w lewo.

    • Ten, który wymyślił skrzyżowania, na których bezkolizyjnie można skręcić w lewo powinien dostać nobla. Natomiast ten, który skręcającym w lewo dokłada jeszcze pieszych powinien dostać MALINĘ.

  2. Ja też widziałem, Marcedes jechał z gen. Ducha a Citroen jechał al. Solidarności z prawego pasa do jazdy prosto. Ruszył na zielonym i wtedy wpadł na niego Mercedes.

    • Hm, to dobrze byłoby znać pełen kontekst. Ja raz miałem taką sytuację, że jechałem z Ducha prosto i drogę zajechała mi ciężarówka jadąca z Sikorskiego w lewo, zatrzymując się przed przejściem i blokując przejazd (wymuszenie takie jak opisałem w pierwszym komentarzu). Jak już udało mi się ruszyć dalej by opuścić skrzyżowanie, to o mało nie wpakowałem się pod ruszające już z prawej z Solidarności samochody. 🙁

  3. Wszystko fajnie, ale na zdjęciu jest peugeot partner, a nie citroen.

Z kraju