Zderzenie dwóch aut na rondzie przy Makro
15:20 18-02-2017
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 14 na rondzie u zbiegu ul. Krańcowej i ul. Chemicznej. Zderzyły się tam dwa auta osobowe, toyota i nissan. Na miejscu interweniowała policja. Jak się okazało nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Przez kilkadziesiąt minut w rejonie kolizji były niewielkie utrudnienia w ruchu. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Informację o zdarzeniu i zdjęcia przesłał nam Czytelnik Borys – Dziękujemy!
2017-02-18 15:53:19
(fot. nadesłane Borys)
Ktoś wie dlaczego na Witosa jest organicznie do 30km/h?
Albo chodzi o to, że asfalt się „stopił” w tym roku zanim do końca śnieg stajał.
Albo chłopcy z Północnej są w plecy z planami mandatowymi i będą jutro robić wynik, a my na „112” przeczytamy ilu to drogowym bandytom odebrano w nocy prawo jazdy za 80/30 w „zabudowanym”.
Jak znam życie to jak robili drogę bylo do trzydziestki ograniczenie i zapomnieli ściągnąć i teraz wkurza kierowców.
Widzę ze chłopaki z T I R mają co robić
a wie ktoś (może redakcja?) co to za strzały/wybuchy po północy było słychać na Lsm?chyba ze 3 razy,w odstępach 10-15 minut. Co jakiś czas słychać takie huki,i nigdy nie wiem co to.Ktoś coś?
dziki straszą
Może tak raz na tydzień pisać o stłuczkach czy wypadkach przy tym rondzie. Bo tak codziennie to staje się pewną niebezpieczną rutyną.
Z drugiej strony można być jakimś wizjonerem czy wróżbitą wiedząc, że do końca lutego będzie ich co najmniej trzy. Ale najgorsze jest to, że nie można temu zaradzić. Powinien być tam pełen monitoring, wtedy fajne filmy by często były i ustalenie sprawcy było by tylko formalnością.
Na rondzie ustalenie sprawcy jest formalnością, nie trzeba do tego niczego poza wiedzą na temat tego, kto skąd jechał.
Często tam bywam i mniej więcej co 6-8 przejazd przez rondo albo widzę wymuszenie, albo to na mnie wymuszą. Chyba tylko dlatego, że większość zna to miejsce i myśli za głupoli, kolizji tam jest tak niewiele… bo mogłaby być przynajmniej jedna na godzinę, gdyby nie było tych „myślących za innych”… a nie jedna na 2-3 dni.
AAALE URWAŁ ALE TO BYŁO DOBRE
wiedzialem ze tak bedzie!
Ciekawe jest to, że tylko jedno auto na dziesięć zatrzymuje się na znaku stop…
Tak i to jedno z dziesięciu to akurat auto z „L-ką” na dachu.:)
ten z Nissana był na LCH i przod rozbity wiec mamy sprawcę