Zderzenie dwóch aut na ekspresówce. Kierowca jednego z nich w szpitalu
22:14 25-10-2015
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 20 na drodze ekspresowej nr 12/17 Kurów – Lublin. Na wysokości miejscowości Sieprawice zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i audi. Jak nas poinformowano, kierujący renaultem, jadąc w kierunku Lublina prawym pasem jezdni, zauważył, że poruszający się przed nim pojazd gwałtownie hamuje. Nie chcąc uderzyć w jego tył, zjechał na lewy pas, gdzie uderzył w jadące nim audi. Następnie renault uderzyło w bariery linowe.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala, był to kierujący renaultem. Obaj kierujący byli trzeźwi.
Na miejscu pracują policjanci ustalając szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu. Przejazd możliwy jest tylko jednym pasem jezdni.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2015-10-25 22:01:20
Widzę, że bariery linowe, niezła rzeźnia…
Czy stosowanie barier Linowych jest w ogóle bezpieczne? , widać ze auto zostało zaciśnięte na tych linach. Motocyklistę taka lina potnie na kawałki.
@kucek
Dla motocyklisty to pewnie bez różnicy. Patrząc na te zdjęcia to pasażer pewnie byłby pocięty… Może i w testach bariery linowe lepiej zatrzymują auto, ale jak widać na powyższym przykładzie mogą przyczynić się do większej liczby rannych czy zabitych. Dobrze, że kierowca jechał bez pasażerów.
Nie chce mi się szukać, ale jakiś czas temu była informacja o oddanej drodze po remoncie i tam bariery linowe ochraniały las… Nie wiem co gorsze: wypadnięcie z drogi i po kilkunastu metrach uderzenie w drzewo z lekko wytraconą prędkością czy od razu spotkanie z takimi linami… Te liny można porównać do linek na motocyklistów w lesie… tyle tylko, że te są legalne… a skutek może być podobny.
poszukałem http://www.lublin112.pl/przedluzaja-sie-prace-prostowaniu-serpentyn-zdjecia/
Auto z niskim przodem i podczas wypadku liny ścinają dach…
te bariery są bez sensu, na TIRy może i zadziała ale na kierowców lub pasażerów osobówek i motocyków to jak wyrok..
Przejeżdżałem, widziałem, wyglądało na śmiertelny, dobrze, że kierowca przeżył !
Na szczęście wszyscy jechali z przepisową prędkością i wszystko skończyło się na strachu i siniakach. A znafcom proponuję wrócić do szkoły i zapoznać się dokładniej z fizyką i odpowiedzieć na pytanie od czego zależy siła? A przy okazji może odpowiedzą czy woskowa świeca jest w stanie przebić 10 cm. grubości dębową deskę?