Zderzenie dacii z volkswagenem na skrzyżowaniu
10:24 02-02-2018
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 10 na skrzyżowaniu ul. Krochmalnej z ul. Diamentową w Lublinie. Kierujący pojazdem marki Volkswagen obywatel Estonii, jadąc w kierunku centrum, wjechał na skrzyżowanie wprost przed dacię, jadącą od strony ul. Wrotkowskiej. Doszło do zderzenia obu pojazdów.
Na miejscu interweniowała policja. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Galeria zdjęć
2018-02-02 10:02:28
(fot. lublin112.pl, nadesłane Jakub)
Kolizja,kolizja zawsze jest formuła że to kolizja…..przecież to wypadek jak h..
Wypadek ma miejsce, wówczas gdy w zdarzeniu są poszkodowani, ranni lub zabici.
Tutaj nikt nie ucierpiał, więc kolizja.
Weź pod uwagę fakt, że dla niektórych te blaszaki na gumowych kołach to całe ich życie.
Co i tak nie zmienia faktu, że to w dalszym ciągu kolizja.
W polskim prawodawstwie nie ma pojęcia KOLIZJA! Funkcjonuje pojecie zdarzenia drogowego bez ofiar w ludziach.
Na czas remontu powinni sygnalizację postawić na godziny szczytu. I tak są korki, a przynajmniej normalnie by przejechać można było..
I kierujących wyposażyć w pilota, który im będzie mówił którędy i jak jechać.
Obudź się chłopczyku i zejdź z drzewa. Dzisiaj każdy ma coś takiego w telefonie.. wystarczy skorzystać.
Estonia to może taka kraina, gdzie tak, jak w całej cywilizowanej drogowo Europie, to co jest okrągłe jest rondem z pierwszeństwem w ruchu okrężnym. Teraz Estończyk będzie miał co opowiadać – wjechałem na Rondo Represjonowanych Żołnierzy Górników, a tu niespodzianka, było okrągłe, nazywało się rondem, a rondem nie było. Nikt mu pewnie nie uwierzy, że coś takiego jest możliwe i możemy spodziewać się wycieczek z Estonii oglądających tą niesamowitość występującą w środku Europy.
Czy to nazwa decyduje o rodzaju skrzyżowania, czy znaki? Są ferie, spróbuj się podszkolić.
Na krochmalnej jest mała myjnia samochodowa,możecie mnie spotkać w lexusie gdzie uprawiam sex z żoną,lepsze to niż oglądać dzwony na rondzie
O dziwo jeżdżąc po 15 przez ten odcinek zauważyłem że już nie ma takich korków jak kiedyś, ale to tylko dlatego że są ferie… niech będą cały rok. A poza tym już nie da się jechać tak szybko jak przed remontem jadąc od strony wiaduktu.