Zderzenie ciężarówki z osobówką na al. Solidarności (zdjęcia)
08:40 16-10-2018
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 8 na al. Solidarności, na pasie w kierunku Warszawy.
Zderzyły się tam dwa pojazdy – ciężarowy i osobowy. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Ze wstępnych informacji wynika, że jedna osoba została poszkodowana. Na miesjcu pracują policjanci, trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Do zderzenia pojazdów doszło także na al. Witosa, na odcinku pomiędzy Makro a Felicity. Tam w zdarzeniu udział brały trzy pojazdy osobowe. W kolizji nikt nie ucierpiał.
Występują utrudnienia z przejazdem.
(fot. lublin112.pl)
haha tuman z osobowki pewnie gacie osral ze strachu
Co za pajac.
ponoć gacie uratował bo miał pod ręką wiklinowy nocnik i udało mu się w porę do niego narobić, prosto in your face pierw rzadkim całość zabryzgał a na koniec gęstym wszytko wyrównał
Nie rozumiem ???Pewnie z osobówki zmieniał pas ruchu nie upewniwszy się czy nic nie jedzie po tym pasie.Gdyby fotograf się postarał widział bym kto w domu jest?
Mial szczescie, pewnie trudno zauwazyc taka mala ciezarowke.
Patrz w lusterska ciezarowki sa wszedzie 😀
Widzę, że stado ekspertów się znalazło.
To uważajcie na przyszłość, to możecie być Wy! Część ciągników siodłowych nie jest wystarczająco oblusterkowana dookoła i mają w swoim polu widzenia martwe pola. Wystarczy, że osobówka jechała w takim martwym polu – na równi z sąsiadem, a zmiana pasa przez jej kierującego CIĘŻARKÓWKĄ kończy się DOKŁADNIE w taki sposób jak na zdjęciach – samochód jest pchany nawet przez paręset metrów.
Jak można mieć w polu widzenia martwe pole? Czy jest to takie pole widzenia, w którym widać, że nie widać, czy też nie widać, że widać?
Dziękuję Ci przyjacielu, bo właśnie tak było. Jestem osobą poszkodowaną w tym zajściu i kierowca tira naprawdę nie uważał i jechał za szybko. Jestem cały i zdrowy, a panów od zasranych gaci i nocnika też pozdrawiam i nie życzę Wam byście się nie znaleźli w takiej sytuacji. Hubert
Widziałem jak doszło do zdarzenia, wina kierowcy Tira, zepchnął citroena zmieniając pas.
Tak się kończy jazda w martwym polu kierowcy ciężarówki. Zawsze staram się unikać takich sytuacji. W trakcie wyprzedzania warto też zwracać uwagę na światła w przyczepie czy na ciągniku, czy drajwer nie zamierza wykonać jakiegoś manewru, by w razie co, zaprzestać swojego. Kij z pierwszeństwem. Jest większy i może kuku osobówce jak i kierowcy zrobić. Zwłaszcza będąc po jego prawej stronie.
Ludzie się spieszą, są zamyśleni i zmęczeni tą pogonią za kasą na podatki i życie. Szkoda, że nawet zmiana władzy nie poprawi statystyk. Coraz więcej nas ginie w tym kraju…