Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zbudowali tratwę z butelek i popłynęli Bystrzycą. -Rzucali w nas petardami

Tratwa zbudowana z palet i plastikowych butelek popłynęła Bystrzycą przez Lublin. Wyprawa była spontanicznym pomysłem i przyniosła uczestnikom wiele wrażeń i atrakcji.

Grupa przyjaciół z jednego z lubelskich osiedli postanowiła zrobić coś z wolnym czasem, jednak w niestandardowy sposób. Damian Golik, Łukasz Dziewa, Marcin Marć, Przemysław Kura, Łukasz Sawa oraz jedna dziewczyna Monika Rzędzicka wymyślili, że popłyną Bystrzycą przez Lublin. Pomysł wpadł trochę z nudów – wyjaśniają uczestnicy tej niezwykłej wyprawy. – Kolega Marcin wpadł na pomysł spływu rzeką i że można by coś takiego u nas zorganizować. Ponieważ trochę się nam nudziło i szukaliśmy rozrywki na weekend, pomysł od razu przypadł do gustu. Jednak zorganizowany spływ kajakowy wydawał się nudny i za prosty, wiec stwierdziliśmy, że zbudujemy własną łódkę – wyjaśniał nam Łukasz, jeden z uczestników spływu.

Ta zaś miała być również nietypowa jak sam spływ. Wszyscy wspólnie zaczęli kompletować materiały potrzebne do jej budowy. Palety znalazły się szybko, gorzej było z butelkami, jednak pozyskiwano je skąd się dało. Nawet po weselu znajomych zamiast ciastek przynosili worek pustych plastikowych butelek. Dzięki ich inicjatywie skorzystała również miejska zieleń, gdyż leżące butelki które dla innych były zwykłym śmieciem, dla nich to był materiał do budowy. I tak po uzbieraniu wszystkiego co potrzebne powstała tratwa, która nie czekając długo została przetransportowana nad rzekę. W sobotę 16 sierpnia w pobliżu mostu przy Parku Ludowym została ona zwodowana, trasa była ustalona, więc spływ się rozpoczął.

Podczas wyprawy jednak nie obyło się bez nieprzewidzianych atrakcji. –Gdy przepływaliśmy obok stadionu, okazało się, że rozgrywa się tam mecz. Dookoła było dużo policji, których oczywiście nasza inicjatywa momentalnie zainteresowała. Od razu nas zatrzymali i spisali, pytając o szczegóły oraz powód wyprawy. Odpowiedzieliśmy, że płyniemy do Anglii za chlebem. Wtedy puścili nas w dalszą drogę, wcześniej jednak powiadamiając przez swoje radio chyba wszystkich kogo tylko się dało. Po chwili widzieliśmy, jak sami kręcili komórkami nasz wyczyn – dodaje Łukasz.

Również ochrona stadionu zamiast pilnować tego co się dzieje na trybunach bardziej zainteresowana była nietypowym widokiem na rzece. Stali przy ogrodzeniu i wszystko nagrywali komórkami wyrażając chęć płynięcia z uczestnikami. Potem jednak na drodze wyprawy stanęli kibice. –Jedni byli przyjaźnie nastawieni i tylko robili zdjęcia, inni zaś, chyba chcąc dodać wyprawie pikanterii zaczęli rzucać w naszym kierunku petardami. Na szczęście żadna z nich nie sięgnęła celu- usłyszeliśmy.

Potem poszło już gładko i po 3,5 godzinach uczestnicy dopłynęli do mostu przy ulicy Turystycznej. Jednak choć wyprawę rozpoczęło pięcioro, ukończyło ją tylko dwie osoby. -Łódka nie była tak stabilna jak zakładaliśmy, w pewnym momencie zaczęły się delikatne problemy, zgubiliśmy trochę butelek więc pierwsze co zrobiliśmy to pozbyliśmy się majtka czyli Moniki. Potem co jakiś czas zaliczaliśmy kolejną wywrotkę a wraz z nimi na brzeg schodziły kolejne osoby. Jednak wyprawa zakończyła się sukcesem i to jest najważniejsze – wyjaśniają uczestnicy.

Jest już również pewne, że to nie ostatni tego typu spływ tej ekipy. Ich pomysł został zauważony przez organizatorów spływu tratwami z butelek, który odbędzie się na rzece Wieprz. Lublinianie już dostali zaproszenie do wzięcia w nim udziału.

(fot, wideo – materiały organizatorów)
2014-09-14 12:00:25

13 komentarzy

  1. Jak harcerze robią to 2 lata z rzędu, W.noc kultury, tylko na 5 tratw, to w mediach cisza…
    https://www.youtube.com/watch?v=WuRJpSlw2BQ
    Pozdrawiam, film sprzed roku

  2. Wielkie mi coś w czerwcu na bystrzycy miały miejsce drugie harcerskie regaty. Brało udział 5 tratw. Zaczynali od tamy kończyli pod mostem kultury. Podsumowując ten film to amatorka oni robili to o wiele lepiej i bez zbędnej otoczki, a ta ekipa definitywnie chce zaistnieć. Bardzo mnie to smuci że harcerze tworzą duża imprezę i nic nie słychać a tu takie byle co i od razu wielkie halo i szacunek dla nich. Więc nie jesteście pierwsi tylko ściągnęliście pomysł. Pozdrawiam.

    • Gdyby harcerze poinformowali nie ma problemu aby pokazać to co robią – pozdrawiamy!

    • Nagły Atak Spawacza miał rację

      „Podsumowując ten film to amatorka oni robili to o wiele lepiej i bez zbędnej otoczki, a ta ekipa definitywnie chce zaistnieć. (…) a tu takie byle co (…)”

      I potem, że niby „szacunek dla nich”? Za dużo gwiazdek ze sprawności umysłowej to wy druchu nie dostaniecie.

      • Sprawność ortograficzna

        „Druchu”… Może najpierw słownik, a potem się brać za komentowanie w internecie?

        • Nagły Atak Spawacza miał rację

          To celowy zabieg, ale Ty nie wyczułbyś ironii nawet, gdyby Cię targała za finkę, bo: patrz post wcześniej. Niech Wam chociaż zrobią kurs na rozluźnianie pośladków.

  3. Ciekawe ile stacji i gazet poinformowali harcerze 🙂 mi wystarczyło 10 i jedna przyjęła propozycje, dziękujemy 😀

  4. Tylko szkoda że tratwa została w rzece to raczej mało ekologiczne i niedaleko mety utknęła na powalonym drzewie i straszy

  5. daleko nie popłynęli na tym badziewiu

  6. a co sie stało z tratfą?lerzy w rzecza mostem na turstycznej!!!

  7. dzięki za tratwę. znalezliśmy ją wczoraj na wyskosci mostu na kalinie i popłynęliśmy dalej.pozdrawiamy

Z kraju