Nie zatrzymał się na STOP-ie, zderzył się z audi. Jedna osoba trafiła do szpitala
10:37 29-07-2017
Do wypadku doszło w piątek na drodze krajowej nr 48 w miejscowości Nowodwór. Policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku z udziałem dwóch pojazdów.
– Z policyjnych ustaleń wynika, że sprawcą zdarzenia jest mieszkaniec Żelechowa, który kierował dostawczym fordem. 66-latek nie zachował szczególnej ostrożności wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i nie udzielił pierwszeństwa przejazdu w związku ze znakiem STOP. Swoim zachowaniem doprowadził do zderzenia z audi, którym w kierunku Kocka podróżował 30-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego – relacjonuje wypadek mł. asp. Katarzyna Szewczuk z ryckiej Policji.
Siła uderzenia była tak duża, że audi zjechało z drogi i uderzyło w przydrożne drzewo oraz ogrodzenie posesji.
W zdarzeniu poszkodowany został 30-latek. Mężczyzna z obrażaniami ciała trafił do szpitala. Kierowca Forda i podróżujący z nim pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone na miejscu przez policjantów wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
2017-07-29 10:29:33
(fot. Policja Ryki)
Znaki są dla leszczy tak myślał
Zabrać prawo jazdy od razu. Skoro nie widzi znaku STOP to znaczy, ze ślepy albo za głupi na kierowanie pojazdem.
To, że mam BMW e60 535d 320 koni, nie znaczy, że jestem chamem
Jesteś jesteś tylko o tym nie wiedziałaś, teraz cię uświadamiam
tak stare wsioki jeżdżo i znaków nie respektujo potem wypadki powodujo.
I co z tego, że że obaj kierowcy byli trzeźwi, jak jeden był cepem lekceważącym zasady ruchu drogowego.
Dobrze, że skutki będą bolesne.
Bimber a ty znowu reklamujesz szesnastoletnie wielkie g… a te 320 koni to chyba jak na zlocie stoisz koło innych miłośników tych szankli