Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zastąpiła pogotowie i policję. Potrąciła pieszego, zawiozła go do szpitala i pojechała na komendę

Mieszkanka Zamościa po tym jak spowodowała wypadek zamiast powiadomić służby ratunkowe, postanowiła sama działać. Najpierw skierowała się do szpitala później na komendę.

-Potraciłam pieszego – usłyszał dyżurny Komendy Miejskiej w Zamościu od kobiety, która przyszła we wtorek do dyżurki. Na pytanie gdzie jest poszkodowany, kobieta odpowiedziała, ze zawiozła go do szpitala. Tam zostawiła go personelowi a sama skierowała się na policję.

Jak się okazało, około godziny 10, przy ul. Peowiaków kobieta przed jedną z posesji wykonywała manewr cofania. Nie upewniła się jednak, czy nie ma nikogo z tyłu. W wyniku tego potrąciła przechodzącego przez ulicę mężczyznę. Nie zastanawiając się długo, wpakowała poszkodowanego do swojego forda i pojechała prosto na izbę przyjęć zamojskiego szpitala.

Poszkodowany w wieku 86-lat doznał m.in. urazu nogi i ogólnych potłuczeń ciała. Mundurowi prowadzą teraz postępowanie w tej sprawie.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-11-26 21:37:08

10 komentarzy

  1. tępa pipa, po co dzwoniła na psy 🙂 dziadek niekumaty w tym wieku, mogła powiedzieć w szpitalu ze sie wywrócił czy coś i odejść…

  2. A tam od razu pipa… chciala by uczciwa fakt troche ja ponioslo z psiarnia, ale coz zrobisz, taka kobietka.

  3. Daleko nie miała na na tej samej ulicy jest szpital

  4. No tak te zamoyskie baby hahah

  5. Prawdziwie obywatelska postawa!

  6. dostanie większa karę niż rysiek jadacy setny raz po pijaku bez prawka

  7. Jasny gwint, ale się narobiło!!!

    Nie powiem, że całkiem niespotykany objaw, ale u nas w Polsce, nie często, by nie powiedzieć, że wcale.
    U nas zwyczajem staje się ucieczka z miejsca wypadku, a bywały przypadki kiedy ktoś potrącił, przejechał po ofierze, a potem cofnął i poprawił.
    Chyba z czystego, katolickiego miłosierdzia, żeby poszkodowany się nie męczył.

Z kraju