Zamość: Uderzył toyotą w latarnię i drzewo. Nieprzytomny trafił do szpitala
11:59 22-09-2015
Do zdarzenia doszło dzisiaj w nocy w Zamościu na ul. Peowiaków. Kierujący toyotą jadąc od ul. Wyszyńskiego najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na lewe pobocze, uderzył w latarnię a następnie w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
Nieprzytomny 33-latek został zabrany do szpitala. Mężczyzna podróżował sam pojazdem.
– Pobrana od mężczyzny do badania próbka krwi, pozwoli na ustalenie czy w momencie wypadku był on trzeźwy, czy też kierował pod działaniem alkoholu bądź też środków odurzających – informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.
2015-09-22 11:49:19
(fot. Policja Zamość)
To chyba Celica…była.
Też nie miał co robić.
obrazki powinny być prezentowane osobom przekraczającym prędkość lub pijanym wożnicom. Ilość punktów tyle obowiązkowych godzin na seansach. Przy promilach co najmniej razy 100. Skoro do świadomości nie dociera to może czas zacząć ingerować w podświadomość?
No i znowu BMW!!! Znowu BMW!!! Co tu się dzieje!!!
Toyota celica jeżeli już.
Tak to Celcia,a w Celci Ciołek.
Powinien zginąć na miejscu bo to potencjalny zabójca kretyn
Heniu masz rację.Życzę mu żeby nie przeżył.
co za [] z was!!!
Moje byle auto, sprzedałem je około roku temu, chłopakowi z Zamościa… Mam nadzieje ze kierowca z tego wyjdzie ;(
Jakby miał „wrócić do siebie”, to odczekajcie trochę z informacją, że już nie ma czym jeździć bo z powodu zawału natychmiast osiągnie stan stabilny. 🙂
gdzie tu sa te zdjecia? bo ja widze jedno i drugie powiekszone.