Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zainaugurowano kampanię społeczną „Czad i ogień. Obudź czujność”. Wiedza społeczeństwa dotycząca zagrożeń przeraża

Ruszyła kampania społeczna mająca na celu uświadomienie społeczeństwa o zagrożeniach, jakie niesie za sobą tlenek węgla, czyli czad. Zatrważające jest to, że co czwarty Polak jest przekonany, że wyczuje zagrożenie, sądząc iż gaz ten ma charakterystyczną woń.

Z przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji badań wynika, że Polacy mają bardzo niską znajomość, jaką niesie za sobą czad. Tymczasem każdego roku tylko w naszym regionie kilkadziesiąt osób trafia do szpitali po zatruciu tlenkiem węgla. Wiele z nich nie udaje się uratować. Wyniki badań wskazują, że 41% Polaków twierdzi, iż potrafi rozpoznać czad. Co czwarty Polak myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie. Tylko co piąty Polak wie, że ten bezwonny i bezbarwny gaz można wykryć tylko za pomocą specjalnych czujników.

Jak informuje Tomasz Stachyra z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, w 2015 roku w województwie lubelskim zanotowano 48 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. W ich wyniku 82 osoby zostały poszkodowane zaś dwie osoby straciły życie. W tym roku wystąpiło 41 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla, poszkodowane zostały 73 osoby i odnotowano 3 ofiary śmiertelne. W skali kraju statystyki wyglądają przerażająco. W sezonie grzewczym od września 2015 do końca marca 2016 ponad 2229 osób uległo podtruciu tlenkiem węgla i wymagało długiej hospitalizacji, a 50 zmarło. Z kolei tylko od września tego roku 169 osób zostało poszkodowanych a 1 osoba zmarła.

Podobnie niska świadomość mieszkańców związana jest z zagrożeniem pożarowym. Z badań wynika, że ponad 1/4 Polaków uważa, że żeby uchronić się przed pożarem wystarczy być ostrożnym. Tylko 6% wie, że trzeba mieć sprawne instalacje elektryczne, grzewcze i gazowe. Tymczasem według statystyk straży pożarnej, wady i niewłaściwa eksploatacja urządzeń i instalacji grzewczych to przyczyna ponad połowy pożarów w budynkach. Badania wykazały również, że tylko co dziesiąty Polak wie, że w domu trzeba mieć gaśnicę, a jedynie 8% uważa, że trzeba regularnie czyścić i sprawdzać szczelność komina. Mniej niż jeden na pięciu Polaków ma w domu czujnik dymu lub czadu.

W ramach kampanii „Czad i ogień. Obudź czujność” na antenie ogólnopolskich i lokalnych rozgłośni radiowych przeprowadzone zostaną rozmowy z ekspertami Państwowej Straży Pożarnej. Dla słuchaczy zorganizowane zostaną konkursy, w których do wygrania będą czujki dualne wykrywające czad i dym.

(fot. lublin112)
2016-10-28 22:37:11

4 komentarze

  1. Ja mam 3 czujniki czadu. Naprawdę życie jest dużo więcej warte!!

  2. Jasiek na tę wieść oderwany od Kaśki

    Co tu się dziwić, że Polacy mają bardzo niską znajomość, jaką niesie za sobą czad – przecież to „wyższa matematyka”.
    W dużo prostszych czynnościach większość sobie nie radzi – np. przechodzenie na drugą stronę jezdni, nieliczni rozumieją. 🙂

  3. W społeczeństwie widać wielki niedosyt dbałości o własne bezpieczeństwo, w wielu przypadkach- wypadkach pokusiłbym się nawet o posądzenie braku podstawowego instynktu samozachowawczego.
    To bliżej nieokreślony KTOŚ powinien zadbać o jednego, czy drugiego – on sam? Nigdy!
    To widać przy okazji łażenia po jezdniach po zmroku, przejeżdżaniu rowerami przez przejścia, a nawet samo przechodzenie przez jezdnię odbywające się na zasadzie: „zielone to ognia do przodu, przecież na przejściu jezdem , mom pirszyństwo, niech na mnie uważajom”
    A tu o czadzie?.

  4. Poziom wiedzy jeśli chodzi o osoby urodzone po 85 roku jest tragiczny mimo posiadanego wykształcenia które zdobywa się wiadomo jak. Szkoła przestała być instytucja wychowawcza i edukacyjna, ponieważ nauczyciel nie jest rozliczany z wiedzy przekazanej uczniowi a z zrealizowanego programu. Szkoła nie potrafi zainteresować ucznia nauka i przegrywa z internetem. W przeszłości szkole uzupelniala telewizja w której było masę programów edukacyjnych dla widza w każdym wieku. Obecnie są programy które bardziej wyjalawiaja odmozdzaja i nie zmuszają do zapamiętywania. Za kilkadziesiąt lat obecni 20 – latkowie będą mieli w wieku 60 lat głęboko posunięte zmiany zanikowe mózgu w szczególności dotyczące procesów poznawczych. Zresztą można zauważyć jak młodzi ludzie nie radzą sobie w prostych sprawach dnia codziennego. Nic dziwnego że o zagrożeniach nie wiedzą nic a ci co myślą że temat ich nie dotyczy to w przyszłości są potencjalnymi ofiarami.

Z kraju