Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zahamował autobusem, przewrócił się wózek z dzieckiem AKTUALIZACJA

W piątek przed południem na al. Tysiąclecia w jednym z pojazdów komunikacji miejskiej Przewrócił się wózek z dzieckiem. Interweniował zespół ratownictwa medycznego.

Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 12 na al. Tysiąclecia w Lublinie. W jednym z pojazdów komunikacji miejskiej, podczas hamowania, przewrócił się wózek z dzieckiem.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, nadzór ruchu MPK oraz policja. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala na badania. Do szpitala trafiła także jedna z kobiet podróżujących pojazdem

Policjanci pracują na miejscu zdarzenia. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku. Kierowca autobusu był trzeźwy. Nie ma utrudnień w ruchu.

2017-11-17_12.28.47

2017-11-17 12:30:04
(fot. lublin112.pl)

61 komentarzy

  1. Zatrudniają każdego jałopa który posiada kategorię D .. siadają pan i jedziemy !! W 90% firm transportowych już tak się dzieje i skutki widać .. cwiok automatem rusza szarpać a o hamowaniu strach mówić ..

    • A ćwok z Podlodówka komentuje, już zapomniał jak tatowa fura szarpała, tylko wtedy się trzymał, na ojca pluć nie będzie.

    • Co ty wiesz o jezdzie autobusem kupisz bilet za dwa i wielki pasazer a stary rdzewiak pod blokiem stoi pewnie jakby ci przyszlo wsiąsc za kółko autobusu to w gacie bys sie zesral

    • Domyślam się,że jesteś jednym z tych „jełopów”skoro znasz problem od środka?Szacunku trochę,jak nie znasz tematu

    • To swoją drogą.
      Kierowcy z łapanki w Urzędzie Pracy.
      Ale mamuśki z „horom curkom” nie lepsze. Byle zad posadzić na siedzeniu, wózek w poprzek autobusu i wzrok w komórkę.
      Nie potrafię sobie wyobrazić (a dzieci mam, trochę z wózkiem się w życiu nabiegałem) jak można przewrócić wózek ustawiony prawidłowo (wzdłuż kierunku jazdy i z zablokowanymi hamulcami). Dla odmiany to, jak można przewrócić wózek jadący w poprzek kierunku jazdy jest mi sobie bardzo łatwo wyobrazić.

    • Czekamy na Ciebie w MPK,dopiero Ty pokażesz prawdziwy styl jazdy wszystkim jełopom.

      • hehe człowieku, jak coś umiesz i masz we łbie, z tego kołchozu już dawno zwiał. Ci co potrafią jeździć i odezwać się do ludzi jeżdżą gdzie indziej. A tu zostali starzy co aby do emerytury dojeździć i murarze i piekarze po szkoleniach na woźniców co nie wiedzą co to zajezdnia a co pętla…

    • Kolego po Twoich komentarzach widać że pojecia to Ty o tym nie masz… Tak autobusy miejskie mają automatyczną skrzynie co znaczy że szarpnięcia w czasie jazdy najczesciej spowodowane są przelozeniami które to owa skrzynia sama wykonuje. Hamulce kolego w autobusie również troszkę inaczej sie zachowują przy mocnym hamowaniu i duzej masie kilkunastu ton niestety ludzie leca przewracaja sie… Awaryjne hamowanie niestety zdarza sie np. Ktoś Ci nagle droge zajedzie albo czlowiek Ci wyskoczy przed wóz więc wyluzuj trochę i swoją nienawiść do komunikacji miejskiej wyładuj w inny sposób. Ps. Amatorze 4 kółek.

  2. Czy w wózku był wciśnięty hamulec i czy rodzic trzymał wózek tak aby ten mały człowiek bezpiecznie sobie podróżował??

  3. Następny smieciarz że wsi. Wozil kartofle a teraz ludzi więc myśli że tj tosamo. A niejest. MPK nic napewno z tym niezrobi. Będzie dalej jeździł!!!

  4. Czy redakcja 112 może wystąpić do MPK o udostępnienie obrazu z kamer pojazdu z przodu i dwóch pierwszych z wnętrza autobusu?

  5. To są słowa współpasażerów „Byłam przy tym. Widziałam… Matka jak dla mnie rozsiadając się d*pą na siedzeniu i nie trzymając wózka sama naraziła swoje dziecko na takie niebezpieczeństwo” i ktoś mi powie, że transport publiczny przyszłością miasta budujcie buspasy a jak mam jeździć z takimi ludźmi w takich warunkach wolę iść na piechotę. Chamstwo draństwo i obłuda

  6. Kuba mylisz się i to grubo….,w urzedzie pracy nie ma bezrobotnych kierowców z kat na autobusy …tak samo jak nie ma tam z kat C na ciężarówki …oni mogą sobie przebierać w ofertach jak chcą ,a nie czekać jak im urząd pracy znajdzie .A apropo zdarzenia to już jakiś świadek opisał .WInna beztorska mamusia …co raz więcej takich przypadków bedzie,bo beztroskie pokolenie smartfonowo-internetowe dorasta i ma już dzieci …niedługo będą same podobne „newsy” świadczące o totalnym odmóżdzeniu tego pokolenia

    • Wcale się nie mylę.
      Ten „kierowca”, któremu na linii 29 w styczniu ubiegłego roku śmiało na drogę wkroczyło drzewo był miesiąc od pozytywnego egzaminu. Na kurs na kat. D wysłał go Urząd Pracy.
      Czytaj ze zrozumieniem, a nie imputuj komuś grubą pomyłkę.
      Proszę.

  7. Z tego co się orientuję to w autobusach jest monitoring, więc nie będzie problemu żeby ustalić co matka robiła w tym czasie. Jeśli nie zwracała uwagi na dziecko to szkoda, że to ona nie znalazła się w tym wózku. Do wdrażających psy na kierowcy- lepiej żeby spowodował wypadek i był korek? Wtedy to moglibyście co pisać. A jak nie pasuje jazda MPK to jest taxi, rower tudzież własne nóżki…

    • Matka stała jak trzeba trzymała wózek i pilnowała dziecka.ale co z tego jak sama się wywrocila? Co miała zrobić ? Była bezradna .i sama narażona na uderzenie w głowę. Wszyscy madrale.jak nie widzieli i nie byli przy tym.

      • Są specjalne miejsca na wózki.
        Wózek opoera się jego tyłem tak aby dziecko było tyłem do kierunku jazdy i wtedy żadne hamowanie go nie przewróci.
        Ale widać często – wsiądzie taka tępa ci.a jedną ręką trzyma wózek, stojący na środku, a w drugiej ręce telefonik i kur.a pejsbuk!

  8. Jechalam tym autobusem na rondzie przy placu singera facet w osobowce wymusic pierszenstwo. Dziecko 9mcy bylo w glebokim wozku. Nie wypadlo z niego tylko zablokowany wozek pod wplywem hamowania przewrocil sie matka tez sie przewrocila i niefortunnie upadla twarza na rurki w auobusie. To nie byla wina kierowcy.

Z kraju