Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zadzwonił po policję i oddał posiadaną przez siebie marihuanę. -Uprawiałem ją z synem

Wyjątkowo zaskoczeni byli parczewscy policjanci, kiedy podczas interwencji, mężczyzna oddał im trzy słoiki z narkotykami. Wcześniej sam po nich zadzwonił.

W nocy z czwartku na piątek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Parczewie odebrał telefon od mężczyzny, który prosił o interwencję związaną z awanturą domową. Przed północą patrol dojechał pod wskazany adres w gminie Podedwórze. Gdy mundurowi wykonywali czynności, mężczyzna który prosił o interwencję nagle przyznał, że posiada w domu marihuanę.

Zaskoczonym funkcjonariuszom wskazał gdzie przechowuje narkotyki, po czym wyjął trzy pokaźne słoiki z zawartością suszu i wydał je policjantom. Został on przewieziony do komendy. Tam po zważeniu okazało się, że w słoikach znajduje się aż 230 g marihuany. Mężczyzna przyznał również, że narkotyki pochodzą z własnej uprawy a w jej pielęgnacji pomagał mu jego 17-letni syn.

Policjanci zatrzymali 41-latka w areszcie, gdzie rano do towarzystwa dołączył jego syn. Prokurator przedstawił obu mężczyznom zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich uprawę. Ojca pozostawiono w areszcie zaś wobec syna zastosowano dozór policyjny. Teraz sprawą zajmie się sąd. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 – lat pozbawienia wolności.

(fot. KWP Lublin)
2014-10-13 10:10:46

32 komentarze

  1. Powinni go przebadać czy nie jest jakis psychiczny skoro takie rzeczy robiii xD

  2. Autorowi tekstu – 10 lat pozbawienia wolności (słowa) za grafomanię!

  3. Może cały czas żył w strachu przed tym, że prawda jednak wyjdzie na jaw, zalękniony w końcu nie wytrzymał i pomyślał, że jak się przyzna do tego czynu to będzie miał mniej poważne konsekwencje. Jednak realia są inne… Ciekawi mnie jak zareagował…

  4. Taki konfident za az sam siebie sprzedał 😀

  5. Najgłupsze jest to że to ziele jest mniej szkodliwe od alkoholu czy papierosów. Poczytajcie statystyki – nie odnotowano żadnego zgonu po marihuanie. Do tego pomaga w walce z stwardnieniem rozsianym oraz różnymi nowotworami w tym i złośliwymi.

  6. TYPOWE POLSKIE PRAWILNE MORDECZKI.
    TAK TO VÓDA, POPELINA I AWANTURY (i oczywiscie CH.W.D.P), a jk przyszło co do czego to wlasnego syna sprzedał i siebie.

    Ja bym mu postawil zarzut przymusowego wykorzystywania do nielegalnej pracy, osoby niepełnoletniej.

    Przynajmniej komenda ma zapas jarania dla siebie na miesiac gora…

  7. To straszne, mozna wyczuc ze to porzadny czlowiek i ze nie chcial nikomu robic krzywdy, wiedzial ze to co robi jest zle i ze nie powinien tego robic – postanowil oczyscic swoje sumienie i wydac siebie w rece policji zeby odbyc kare. Warto tez dodac ze marihuana nikomu nie szkodzi, uprawial ja z synem, nie bawili sie w chemie i nie ruszal twardych narkotykow…bo tak to by je oddal razem z marihuana bo wiadomo ze czekalo go jeszcze przeszukanie mieszkania…ale polska niesprawiedliwosc zrobi teraz z niego i jego syna powaznych kryminalistow…na rowni z pedofilami, mordercami itp ktorzy czesto dzialaja pod wplywem alkoholu ktory jest legalny…ludzie powinni otworzyc w koncu oczy i nie niszczyc czyjegos zycia za to ze czasem zapala i sie posmieja jak przy kieliszku wodki…szczegolnie mlodemu chlopakowi ktory po wyjsciu z wiezienia nie bedzie miec prawie zadnych aspiracji do zycia

Z kraju