Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Żądamy oddania Lubelszczyzny Ukrainie. Rosyjska prowokacja, czy głupi żart?

Wczoraj na Facebooku założono profil „Żądamy oddania Ukrainie Podkarpacia i Lubelszczyzny”. Póki co, nie wiadomo czy to żart, czy początek wojny informacyjnej w sieci skierowanej przeciwko Polsce.

Profil na Facebooku pojawił się wczoraj, dziś ma już ponad 300 polubień. Jego twórca nawołuje do zwrotu Ukrainie dwóch regionów naszego kraju, Lubelszczyzny i Podkarpacia. Jako dowód historycznej przynależności tych terenów do Ukrainy umieszczono na profilu specjalnie stworzone mapy i propagandową grafikę.

Na zdjęcia prezentuje się m.in. polskie domy pod rządami Polaków oraz domy, jakie mogą być kiedy tereny te zostaną włączone do Ukrainy. Negatywnie również ocenia się polskich patriotów jako „Wychodzących z zaplutych nor parę razy na rok aby zniszczyć miasto”.

Na profilu najdziemy również zdjęcie Jana Pawła II z wypowiedzią „Powinniśmy jak najszybciej włączyć wschodnie ziemie Polski do Ukrainy, ponieważ wolna Polska nie może istnieć bez WIELKIEJ UKRAINY”.

Założyciel strony na Facebooku zapewnia, ze „W nadchodzącym czasie spodziewajcie się serii postów z dowodami na odwieczną ukraińskość tymczasowo polskiej ściany wschodniej”.

Patrząc na treści zawarte na stronie można wysnuć wniosek, również na podstawie licznych już komentarzy, że została ona założona w celu skłócenia Polaków z Ukraińcami. Motywem przewodnim jest hołubienie Stepana Bandery oraz nawoływanie do jedności wszystkich przyjaciół „Wielkiej Ukrainy”.

Już teraz twórcy tej strony zapowiadają: -W razie odpadnięcia od naszej Ukrainy Donbasu w kraju narośnie frustracja, którą jakoś będziemy musieli odbić i możecie być pewni, że nowa, narodowa Ukraina upomni się o swoje ukradzione ziemie: Przemyśl, Chełm i Bielsk, będące ukraińskimi od ponad tysiąca lat. Może stracimy sowieciarski Donbas, ale odzyskamy jedną z kolebek ukraińskiej państwowości.

Autorzy wpisów na profilu przedstawiają się jako dwie osoby, Олександр założyciel piszący łamaną polszczyzną i ukraińskim oraz „ja”. „Ja” nie chce się przedstawiać, bo jak pisze woli się chronić przed polskimi nazistami.

-Niech wam wystarczy że jestem członkiem antify który wyjechał na majdan od kiedy to się zaczęło – pisze o sobie.

Internauci odwiedzający profil są zbulwersowani informacjami zawartymi na stronie a pod każdym zdjęciem i grafiką trwa gorąca dyskusja, nie tylko merytoryczna. Strona prowadzona jest w dwóch językach po polsku i ukraińsku. Z minuty na minutę przybywa jej polubień. Czy jest to twór propagandowy, czy też rodzaj pewnego skrajnego, ukraińskiego manifestu, musicie ocenić sami.

2014-08-30 21:32:01
(fot. pixabay.com)

18 komentarzy

  1. Dodajcie sobie jeszcze taga #pierwszydzienwinternecie
    Wstyd redakcjo, wstyd. Skasujcie to i nie robcie z siebie posmiewiska.

  2. Ciupciasek zwyczajny

    Żałosna prowokacja dla co bardziej przygłupich.
    Wyżej ktoś rozwodził się, że :”nasze wojsko by roz…doliło całą tą Ukrainę…”.
    A po co przelewać krew naszych bohaterskich misjonarzy.
    Niech sobie rozwieszają na spoko te krzyżyki po talibskich jaskiniach.
    To co zostanie po Ukrainie na skutek działalności Putina, włączy się do Unii, tak jak nas włączono i potem Oni będą dla nas tanią siłą roboczą i rynkiem zbytu dla naszych wyrobów.
    Tak jak do tej pory my, unijni Polacy.

  3. A tam pierdolicie… Najpierw Ukraina potem będzie Litwa Białoruś i Polska wiec pomagać im jest jak najbardziej w naszym interesie

  4. Ledwo kupy się trzyma burdel zwany szumnie Ukrainą a oni chcą jeszcze polskich ziem .Bardziej mi to ruską prowokacją zalatuje niż jakimiś żądaniami od Ukraińców ,stara jak świat bolszewicka metoda .Skłócić wszystkich sąsiadów a my sobie wtedy zrobimy co chcemy ,nikt słowa nie sapnie a jeszcze pomoże że mu wroga ubędzie .

  5. mgr. Ćwierć - Cipkiewicz

    Eee, tam – zbyt daleko posunięte spekulacje panie Szumi.
    Przecież pan Putin wie, że jakbyśmy poszczuli na niego, wycofanych z Afganistanu naszych jakże bohaterskich misjonarzy, to nie tylko rozwalili by w pył Armię Czerwoną (albo innego, dowolnego koloru), ale i z prawosławia na katolicyzm byśmy ich nawrócili. Poganów jednych!
    A, to by było gorsze niż islamu na kotolstwo.

  6. facebook usunął stronę 🙂

  7. Na szczęście już została strona usunięta. Marna prowokacja.

Z kraju