Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zabójstwo w Rakowiskach: Syn zamordowanych działał z pełną świadomością

Prokuratura otrzymała wyniki obserwacji Kamila N., który wraz ze swoją dziewczyną zamordował swoich rodziców. Biegli stwierdzili, że był on poczytalny, nie jest chory psychicznie i może odpowiadać za swoje czyny.

Prokuratura Okręgowa w Lublinie otrzymała opinię psychiatryczno-psychologiczną dotyczącą Kamila N., który w Rakowiskach pod Białą Podlaską, wraz ze swoją dziewczyną zamordował swoich rodziców. Obserwację syna zamordowanych prowadziło trzech lekarzy psychiatrów i dwóch psychologów. Po 8-tygodniowej obserwacji oraz przeprowadzonych badaniach uznali, że u Kamila N. nie występują objawy choroby psychicznej ani też żadne inne zaburzenia psychiczne. To sprawia, że w momencie gdy wraz z Zuzanną M. zabijali rodziców, był on w pełni świadom popełnianego czynu. Tym samym mógł rozpoznać jego znaczenie, a także pokierować swoim postępowaniem. Opinia ta sprawia, że podejrzany może brać udział w postępowaniu oraz stanąć przed sądem. W pełni także odpowie za popełnioną przez siebie zbrodnię. Biegli dodali również, że nie stwierdzili u niego cech, by mógł znajdować się pod silnym wpływem swojej dziewczyny. – Kamil N. nie posiada cech charakterystycznych dla osobowości zależnej czy antyspołecznej – informuje Beata Syk – Jankowska z lubelskiej Prokuratury.

Podobną opinię wydali w ubiegłym miesiącu biegli w sprawie Zuzanny M. Przez cztery tygodnie przebywała ona pod obserwacją biegłych lekarzy psychiatrów a także psychologów. Śledczy chcieli mieć pewność, czy w nocy 12 na 13 grudnia 2014 roku, kiedy to wraz z Kamilem N. wspólnie pozbawili życia rodziców chłopaka, miała ona zdolność rozpoznawania swoich czynów. Po zakończeniu obserwacji biegli z Łodzi przygotowali raport, w którym szczegółowo wyjaśnili, że młoda kobieta może w pełni odpowiadać za zabójstwo. – Zuzanna M. nie jest ani chora psychicznie, ani też upośledzona umysłowo. Ma jednak nieprawidłowo kształtującą się osobowość z wyraźnymi cechami narcystycznymi oraz dyssocjalnymi – informuje Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Ta opinia również sprawia, że była ona w pełni poczytalna dokonując zabójstwa a tym samym w pełni rozumiała i świadoma swoich czynów.

Przypomnijmy, Zuzanna M. i Kamil N. z zimną krwią zamordowali w nocy z 12 na 13 grudnia Jerzego N. i Agnieszkę N. małżeństwo mieszkające w Rakowiskach (rodziców Kamila N.). Sprawcy zadali im po kilkanaście uderzeń trzema nożami powodując rany kłute i cięte szyi, tułowia, kończyn górnych i dolnych, co doprowadziło do wstrząsów krwotocznych w wyniku których pokrzywdzeni zmarli. Oboje planowali morderstwo od dłuższego czasu. Oboje przyznali się do popełnienia zbrodni, jednak odmówili składania wyjaśnień. – W ostatnim czasie Kamil N. dodał , że żałuje iż doszło do tego wszystkiego – dodała Beata Syk-Jankowska. Najprawdopodobniej w następnym miesiącu prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

(fot. KWP Lublin)
2015-05-21 11:57:23

9 komentarzy

  1. Teraz chłopak żałuje??? A gdzie wcześniej jego rozum podział się? Mam nadzieję, że sumienie zeżre go doszczętnie i jego najlepszą przyjaciółką okaże się pętla

  2. i za nasze podatki będziemy ich utrzymywać przez długiii czas, mam nadzieję, że szybko nie wyjdzie bo strach ulicą chodzić. oby kiedyś rodzina się nad nim nie zlitowała bo kto wie co może im zrobić za dach nad głową.

  3. ciekawe skąd w nim taka „miłość” do rodziców? Pewnie ktoś powie, że to normalna rodzina była, ale czy na pewno?

    • ja wnioskuję, że normalna. typowa. ojciec za mało czasu był w domu, matka nadrabiała. kasa była więc i przyszłość ludzie sobie zapewniali i jemu. standard albo nawet więcej bo w rodzinach gdzie kasy nie ma to i czasu dla dzieci też. u mnie kasy nie było, rodzice pracowali dużo więc ich niewiele widziałem i jakoś żyję, nikogo nie zabiłem i nie zabije. zamordowani jedynie co może błąd popełnili, że w porę gnoja nie wyrzucili. a fakt prawo nakazuje utrzymywać do póki się uczy to i są skutki.

      • Żałosny jesteś, wykastrowany maminsynku. Stary, były postmilicjant, potem wojskowy i stara – belferzyca wychowywali syna bezstresowo ? Moja naiwność ma swoje granice. Ścierwa znęcały się nad synem latami, więc syn odpłacił gnojom pięknym za nadobne. Tak się kończy stresowe wychowanie.
        Nie podał prawdziwego motywu, bo wiedział, że i tak nikt mu nie uwierzy.

  4. teraz żałuje bo spadek mu już nie zostanie a myślał że będzie tak pięknie mam nadzieję że sędziowie nie stwierdzą że- za młody wiek i pierwsze przewinienie a także „żal za grzechy” damy mu 5 lat w zawieszeniu na 6.

  5. W imieniu Polski Podziemnej za zabójstwo rodziców skazuje go na śmierć! Tak być powinno

  6. A co z synalkiem lekarza lubartowskiego,ktory poderżnał gardlo dziewczynie? tatuś załatwił żółte papiery zapewne i teraz syn sie smieje na wolnosci..

  7. ciekawe pytanie

    No właśnie , dlaczego nic się nie pisze o synku lekarz z Lubartowa???

Z kraju