Z przymrużeniem oka: Kto zatrzymał pijanego kierowcę? (nasze śledztwo)

Postanowiliśmy z przymrużeniem oka rozwiązać zagadkę niedzielnego zatrzymania pijanego kierowcy. Mamy nadzieję, że strony wymienione poniżej również potraktują to jako powód do uśmiechu i dobrego humoru na dzisiejszy dzień.

Wczoraj poinformowaliśmy o zatrzymaniu w Dorohusku kompletnie pijanego kierowcy samochodu ciężarowego. Z informacji które do nas dotarły powstał materiał obrazujący to zdarzenie. Tymczasem kilka godzin później, już po opublikowaniu materiału, otrzymujemy informację o tym, że funkcjonariusz Służby Celnej zatrzymał w Dorohusku pijanego kierowcę ciężarówki. Zapada konsternacja, pierwsza myśl, znowu? Jednak za dużo jest wspólnych rzeczy,  jeden i ten sam dzień, to samo miejsce, również kierowca z Ukrainy, zgadza się nawet w promilach jego oddech, sprawdzamy informację. Jest potwierdzenie więc pojawia się pytanie: Która ze służb mundurowych chce laury zaszczytu wziąć dla siebie?

Sprawdzamy dokładniej, policja informuje że cyt.„ Uwagę funkcjonariusza zwrócił na siebie, gdy jechał środkiem jezdni zmuszając go do zjechania na pobocze” dobrze myślimy, wszak i policjant i celnik to funkcjonariusze, jednak idąc dalej „Dzielnicowy patrolujący teren tej miejscowości zwrócił uwagę na samochód ciężarowy marki Volvo jadący środkiem jezdni” tak więc jasno wynika że to policjant zauważył i następnie zatrzymał pijanego kierowcę.

Z informacji przesłanych przez Izbę Celną w Białej Podlaskiej wynika, że to celnik rozpoczął interwencję „Świadkiem zdarzenia był funkcjonariusz celny z przejścia granicznego w Dorohusku, który zawiadomił policję, a sam podjął pościg za tirem” a następnie „funkcjonariusz Służby Celnej zablokował swoim samochodem drugą stronę ulicy”  i po tej spektakularnej akcji kierujący ciężarówką Ukrainiec zmuszony był do zatrzymania się. Więc wychodzi na to, że celnik wyjechał sobie z rodziną na popołudniową wycieczkę za miasto, lecz widząc jakie zagrożenie stwarza będący pod wpływem alkoholu kierowca podjął interwencję, i mimo że nie był na służbie ścigał a następnie zatrzymał uciekającego.

Marcin Czajka z Izby Celnej informuje jednak, że kluczyki z ciężarówki wyciągnięto już wspólnie „Funkcjonariusz celny, wspólnie z funkcjonariuszem policji odebrali kierowcy kluczyki do ciężarówki” jednak w czyje ręce trafiły tego się już nie udało nam ustalić. No chyba, że były dwa i sprawiedliwie je rozdzielono – jeden dla funkcjonariusza policji, drugi dla funkcjonariusza Izby Celnej… Albo odwrotnie, żeby przynajmniej w tym przypadku szala zasług była w równowadze