Wypadł z drogi, citroenem ściął drzewo. Jedna osoba trafiła do szpitala
20:56 27-07-2017
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 16 w miejscowości Zawieprzyce w powiecie łęczyńskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem stracił panowanie nad pojazdem, który następnie wypadł z drogi, ściął przydrożne drzewo i zatrzymał się w lesie.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z JRG w Łęcznej i OSP ze Spiczyna, zespół ratownictwa medycznego i policja. W zdarzeniu ucierpiała pasażerka pojazdu, która została przetransportowana do szpitala. Kierujący pojazdem nie odniósł obrażeń.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.
2017-07-27 20:45:43
(fot. OSP Spiczyn)
włos na głowie sie jeży ile wyniesie klepanie takiego wynalazka ds5
Jak się ma taki wynalazek to się i ma AC… więc niech Cię głowa nie boli…
Fakt – głowa nie zaboli.
Co najwyżej zad ściśnie się mocno u właściciela cytryny na kalkulację następnej składki.
Już nie ma tak, jak dawniej, że się 20% zniżek traciło i dalej dało się jeździć.
Teraz jedna szkoda (czy to z AC czy z OC) kosztuje tak ze 100% zwyżki.
Potwierdzam. Naprawa z AC wyniosła mnie 10 tyś. Samochód poszkodowanego raptem 300 zł bo to stary passat był. A zwyzka ok 1000 zl na pakiecie.
Macie myślenie właściciela kutwy starego szrota… Zapewniam was że dla nas, właścicieli SAMOCHODÓW luksusowych (innych marek też) stać na opłacenie AC… A żal d.. ściska Wam że Was nie stać ani na takie auto ani na AC i jedyne co Wam pozostaje to próbować pocieszyć się takimi komentarzami… Żałosne… Oczywiście rozumiem że nie każdy musi mieć drogi auto nawet jak kogoś stać ale takie komentarze piszą j.w…. Kuba, zmień ubezpieczyciela bo 100% zwyżki mają ci co nie mają ubezpieczenia z pakietem zachowania zniżek po pierwszej szkodzie… albo nie umiesz jeździć i potraciłeś zniżki…?
@ament
Mam pełne zniżki.
Rok do roku zapłaciłem (teraz, w lipcu) 35% więcej za OC (płaciłem trochę ponad 550, teraz prawie 800 OC).
Znajomy miał kolizję firmowym samochodem.
Nie dość, że zapłacił dwa razy więcej za pakiet za samochód firmowy, to jeszcze dostał po zadzie jak kupował OC na drugi samochód.
Szukał wszędzie, nigdzie nie znalazł taniej.
A o luksusie w wypadku DS-a to chyba raczysz żartować.
Królestwo plastikowej tandety a nie luksus 🙂
próbujesz się bronić a się pogrążasz dowodząc że nie stać Cię na pełny pakiet ubezpieczenia (a frustracje potwierdzasz „fachową opinią” na temat DS..)… płaczesz że aż 800 PLN normalnie majątek… Powtórzę radę: zmień agenta albo płać i płacz ewentualnie napisz jeszcze jakiś koment na temat DSów lub innych np francuskich to Ci trochę ulży…
a i jeszcze jedno 550 x 35% = 742,50.. jeśli dla ciebie to „prawie” 800 to dziwny z Ciebie człowiek… więc dalsza dyskusja z człowiekiem naciągającym fakty mija się z celem, bywaj!
@ament
Ja nie płaczę.
Płaciłem 579.
Teraz 780.
Znajdź mi tańsze OC na ponad 10-letnie auto z silnikiem o pojemności 4400 to pogadamy o tym, czy powinienem już zmieniać agenta.
jakaś inna blacha ? zawieszenie przeciez typowe, błotnik się dokupi tyle że drogo bo na szrocie mało tego
czy miał pozwolenie na ścięcie drzewa?
Wszystko z plastiku. Poskłada się jak Lego. Aż dziw że drzewo poległo…
Cienką sosenkę drzewem nazywać to przesada. Widać dorosnąć do rozsądnych wymiarów i zatrzymać szybkiego i wściekłego nie było jej pisane. Pewnie jakiś zwirz mu na drogę wyskoczył.
No i widzicie , citroen choc taki maly wycial sosne , a ludziom gadaja glupoty ze jakas brzuska sciela wielki samolot .
ale auto nie pojechało dalej… tak jak samolot….
trzeba być niespełna rozumu żeby myśleć że samoloty i samochody służą do ścinania drzew…!!! Daj spokój bo drwale porzucą piły…
Wypadł z drogi , wziął citroena w rękę i ściął drzewo.
Logiczne rozłożenie tytułu na czynniki pierwsze .
Masakra . CZy nie powinno być : wypadł z drogi citronenem , ściął drzewo . ?
Następny traci panowanie, łajza.
Kierujacy tym citroenem wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni jechał jak szalony 400 metrów przed feralnym uderzeniem o mały włos nie potrąciłby młodej kobiety prowadzącej wózek z niemowlakiem., także samochód to nic w porõwnaniu do tego co mogło się wydarzyć apeluję do kierowcy o rozwagę i wzięcie sobie do serca owego zdarzenia
Szanowny Asd – domniemam, że i bez Twojego światłego apelu, ten ćwok ma o czym myśleć. Tak z grubsza podsumujmy: naj sam wpierw samochód, potem mandat za spowodowanie kolizji, odszkodowanie za drzewo, dziękczynna „cołaska” na mszę za ocalenie pustego baniaka, no i kredyt na inne autko…
To wszystko pewnie wymusi sugerowaną przez Ciebie rozwagę bo następnym razem może nie być tak miło.
Grabarz z łopatą czeka.
…albo inna wersja: stać go i kupi sobie nowe auto, ten odda na złom a że mu nic się nie stało pomyśli że jest niezniszczalny i dopiero zacznie szaleć…
a ja myślałem że tylko Ałdi I BMW wypadają z drogi a tu taka niespodzianka
Nowy sposób na wycinkę bez zgody gminy ? Na citroena 🙂