Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wypadek z udziałem motocyklisty na ul. Fabrycznej. Zaparkowane auto uratowało mu życie

W środę wieczorem na ulicy Fabrycznej w Lublinie doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty. Kierowca jednośladu zatrzymał się na zaparkowanym aucie.

Do zdarzenia doszło w środę, po godzinie 20 na ulicy Fabrycznej w Lublinie. Motocyklista jadący w kierunku ul. Droga Męczenników Majdanka przewrócił się i uderzył w auto. Jak ustaliliśmy, kierujący motocyklem młody mężczyzna w rejonie skrzyżowania z ulicą Kościelną stracił panowanie nad kierownicą, po czym motocykl przewrócił się, zaś kierujący przeleciał w powietrzu kilka metrów i uderzył swoim ciałem w tył zaparkowanego na chodniku auta.

Na miejscu zdarzenia interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jak się okazało, oprócz ogólnych potłuczeń nie doznał poważniejszych obrażeń.

Świadkowie jak i ratownicy wyjaśniali nam, że zaparkowane auto uratowało mężczyznę przed poważniejszymi obrażeniami a nawet przed śmiercią.

-Tuż za samochodem znajdują się dwa słupki ze znakiem. Jeżeli mężczyzna z dużą siłą by w nią uderzył, mogłoby się to zakończyć na poważniejszych obrażeniach – mówiły nam osoby, które były na miejscu chwilę pod zdarzeniu.

Badanie alkomatem wykazało, ze mężczyzna był trzeźwy.

Przez ponad godzinę ruch w miejscu zdarzenia był znacznie utrudniony. Zablokowany był jeden pas jezdni.

2014-05-21 22:25:21
(fot. wideo lublin112.pl)

44 komentarze

  1. Jak on tego GS’a rozpędził, że się tak wpakował na ten znak?

  2. szyluk: nie tak dawno motocyklista, który stracił panowanie nad motocyklem o mało nie wpadł na samochód, w którym jechała sobie spokojnie cała moja rodzina!!! Jeśli ktoś ryzykuje własne życie to jego sprawa, ale jeśli stanowi zagrożenie to wzbudza moja nienawiść jak pijany kierowca!!!

    • W łeb się je***j, nie wiesz co się stało to nie gadaj. Jechales czym większym kiedyś od rowera? Wiesz co się dzieje przy normalnej jeździe z motorem kiedy wpadniesz w głupią koleine? Wiesz co się dzieje kiedy motor wpada w shimme? To się ba***ie nie odzywaj bo ktoś mógł stracić życie z nie własnej winy…

    • tylko czy winą motocyklisty jest że trafia nagle na koleinę wysokości 10-15 cm? to przecież tak jakby przywalić w krawężnik. Nikt tego specjalnie nie robi. Każdy motocykl czy skuter w mieście to jeden samochód mniej na skrzyżowaniu i nawet jak wychodzi na pierwsze miejsce w korku to i tak rusza szybciej niż niejeden kierowca samochodu wrzuca jedynkę, wiec nikogo nie blokuje. Co do szybkiej jazdy. Tak, jeżdżę nieco szybciej niż samochodem, ale wynika to z chęci uniknięcia niebezpieczeństwa. Kilka razy musiałem uciekać na inny pas czy pobocze jak jakiś puszkarz próbował mnie zepchnąć, bo albo nie zauważył, albo kończył mu się pas a nie mógł wyhamować, albo wyprzedzał i zabrakło miejsca. Główne grzechy motocyklistów jakie znam to głośne wydechy, które niektórych stresują 😉 i czasami zbyt szybka jazda. Nie można jednak patrzeć na grupę przez pryzmat jednostki.

  3. szyluk : nie do motocyklistów tylko do debili jeżdżących po ulicach . Jak jedziesz zgodnie z przepisami to zaręczam ci nie przeszkadzasz ale jak startujesz ze skrzyżowania na jednym kole , jak jeździsz 120 po mieście , robisz slalom po ulicy to przeszkadzasz . Nie zazdroszczę bo mnie to nie pociąga , odwaga czy głupota porytą ulicą śmigać .

    • Nie zazdrościsz, nie pociaga cię to i w ogóle Cię to nie obchodzi to na ch*j wylewasz tutaj swoje żale ? zapier*alaj pod artykuł w którym golfiarz wymusił pierwszeństwo na motocykliście i czytaj może zmądrzejesz jeszcze. SAME IDEAŁY NA OKOŁO WIDZE.

      • co jak co ale nie wymagaj od innych żeby podobało im się że na drodze jeździ się jak po**bany, i nie trzeba wcale jeździć na moto żeby wiedzieć że jak idiota za******** w nieodpowiednim miejscu to może zrobić komuś krzywdę.

        • Ludziom w puszkach też odpierdala jak widzą motocykliste, nagle co drugi chce sie scigać, ale to my zawsze jesteśmy winni. Gość nikomu nic nie zrobił ,sam sie rozwalił a wy go je**ecie jakby wam matke na przejsciu przejechal tirem.

          • Jak nikomu nic nie zrobił? Samochód rozwalił. Ciekawe czy był ubezpieczony. Hehe rozwaliła mnie argumentacja, że to kierowcy samochodów prowokuja do ścigania sie z nimi. No bo przecież nie możesz sobie odpuścic nie? 🙂
            Chcesz to mozemy sie poscigac na rowerach, beda równe szanse, ciekawe czy taki kozak byś był 🙂

  4. Zupełnie zatraca się w Was człowieczeństwo …ludzie co wy piszecie . Czy tak ciężko zrozumieć , jeżeli masz takie odczucia zostaw je dla siebie , czujecie się lepiej po takich tekstach . Przecież ten chłopaczyna mógł zginąć …przecież ktoś na niego czeka ….:(

  5. Wariatów nie brakuje czy to na motocyklach czy w autach, tylko że na motocyklu łatwiej zginąć

  6. LwG

  7. dzi-es lubisz motory jazdę , itd i jest ok tylko po co obrażasz innych , bluzgi to styl twojej wypowiedzi , spasuj bo wylądujesz na drzewie albo co gorsza kogoś zabijesz , przynosisz nam wstyd . Przez takich jak ty zdanie o ludziach na motorach jest takie a nie inne .

    • Wole mieć wylgarny styl wypowiedzi niż styl wypowiedzi godny osoby, która nigdy nie uczęszczała na lekcje języka polskiego. Zresztą.. jakim NAM ? WAM ? Czyli komu? puszkarzom podszywającym sie pod motocyklistów i piszących na motocykl „motor”?:D

      • wyląduje na drzewie bo ma styl wypowiedzi taki a nie inny? ludzie wyjeżdżajcie prędzej do Anglii to przynajmniej tu będzie mniej idiotów niemogących sobie poradzić w życiu, bo mają taki a nie inny tok rozumowania…

  8. Wiecie co bałwany ? wypowiedzi typu „Szkoda,że nie powiększył grona aniołów” to w d…sobie wsadź, już widzę jak każdy z Was jest mistrzem kierownicy, większość z Was szczerze to ludki którzy uważają się za mistrza co najmniej F1 a jak przychodzi to sytuacji kolizyjnej to Panikują i robią po gaciach…oraz druga grupa nie współczujących to tzw niedzielni kierowcy gdzie ich fury na POkaz stoją i blokują miejsca Parkingowe przez cały tydzień, a gdy już wyjadą to teściowej to albo jadą jak potłuczeni 50 km/h lub wariują ewentualnie jadą na kacu z rodzinką…a chłopak sorry droga tam jaka jest taka jest jadąc autem tą drogą czuć jak by zaraz auto miało samo zaraz skręcić, a na motocyklu za pewne jest jeszcze gorzej nie jeżdżę nie wiem, ale jedno wiem do motocyklistów nie mam nic i z chęcią ustępuje im drogi, posiadanie motocyklu to nie zwykłe posiadanie, to pasja. Szkoda gostka, i życzę powrotu do zdrowia, a tym „mądrym” życzę miłego weekendu.

  9. Podejrzewam, że większość hejterów miało do czynienia jedynie z rowerem, a naprawdę nie liczni ze skuterem 😀
    Chłopak jest cały i zdrowy i to się liczy.
    A wszystkich potępiających motocykle i motocyklistów serdecznie pozdrawiam.
    P.s – możecie pocałować nas w dupę 😀

Z kraju